Zgodnie z przepisami, zaliczka nie może być użyta w celu zapłaty za wynajem, ma być zwrócona w całości lub po odliczeniu kosztów naprawy ewentualnych szkód wyrządzonych przez lokatora. Lokator ma obowiązek zapłacić za wynajem "osobno", w przeciwnym wypadku ryzykuje, ze właściciel postanowi wyegzekwować zapłatę droga sadowa (wszystko zależy od właściciela). W przypadku Twojej znajomej tego typu rozważania nie maja wiekszego sensu, gdyż nie ma ona umowy najmu, wiec przepisy jej nie dotyczą - dlatego nie pozostaje jej nic innego, jak mieć nadzieje, ze osoba, której wpłaciła zaliczkę, odda ja bez marudzenia. Problem z wynajmowaniem mieszkania na czarno leży w tym, ze nie jest się w żaden sposób chronionym, a nie oddanie kluczy kwalifikuje się tu jako zawłaszczenie mienia (Twoja znajoma nie ma żadnego prawa do zajmowanego mieszkania). Z tego samego powodu karabinierzy niewiele mogą pomoc, niestety.