odpopwiedź

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

1-30 z 50
poprzednia |
Moi kochani proszę bardzo o przetłumaczenie ,- muszę to wysłać.
Zrozumiałam Twoje milczenie , nie jest mi przykro, to było do przewidzenia bo byłoby za piękne i nie realne.Bardzo mi miło było poznać Ciebie bo jesteś cudownym mężczyzną i okropnie ujmującym. A propos będę we Włoszech w sierpniu jak będziesz chciał się ze mną kochać to..................oky
Brak mi słów...isc z facetem do łóżka z którym sie nawet nie rozmawia z powodu braku znajomosci języka....
Masz rację , ale to nie mój tekst tylko muszę przetłumaczyć z książki do sceny teatralnej.
Ho capito il tuo silenzio , era prevedibile sono una troietta perché vado con un uomo a letto solo perché e bello e affascinante.Non ho la mia dignità!E per questo ti voglio dire sarò in Italia ad agosto se avrai la voglia di farti un altra scopata io sono pronta .
taaa do sceny teatralnej teraz tak to sie nazywa :)
co to za sztuka ?
Jeśli chcesz zachować trochę godności przed tym facetem, to tego nie wysyłaj.Jemu nie zależy, dostał to co chciał a ty mu się jeszcze narzucasz jako darmowa panienka do seksu, kiedy tylko zechce. Jak można się tak poniżać przed gościem? Ale jak chcesz się zabawić, to nie widzę problemu, na pewno znajdziesz wieele chętnych przystojnych i ujmujących przez jedną noc facetów i nie musisz się poniżać akurat przed tym, tylko wbij sobie do głowy, że to tylko jedna noc a potem addio i żeby poczuć się lepiej to ty piewsza powiedz addio i urwij znajomość, żadnych ckliwych listów potem bo w przypadku przygody zasady chyba sa jasne...to tylko seks, żadnych głębszych uczuć...
hehe dobre...
Zrozumiałam Twoje milczenie , nie jest mi przykro, to było do przewidzenia bo byłoby za piękne i nie realne.Bardzo mi miło było poznać Ciebie bo jesteś cudownym mężczyzną i okropnie ujmującym. A propos będę we Włoszech w sierpniu jak będziesz chciał się ze mną kochać to......oky

No jasne, powyższy tekst tyle ma wspólnego ze sztuką co ja z alkową Berlusconiego.. :) Następnym razem wymyśl lepsze kłamstwo.
Swieta racja!!!Bo Włoch to taka głupia rasa co bierze wszystko co sie tylko rusza i na drzewo nie ucieka.Dla nich sex jest jak sport i nic wiecej...
Moi kochani ale narobiłam bałaganu( ale obudziłam tyle godności w serduszkach kobiet,ma to dobre strony ale ja p[odpadłam). Adesso io parlo sul
serio. Są to słowa pisane w książce i musimy je wykorzystać w małej scence ,jest skecz na obozie(frywolny ale taki później z ripostą).No, dobra nie chcecie przetłumaczyć mi ale i tak dziękuję za taką reakcję
Ach ci Włosi!
Ja, jako Polak jestem gotów poświęcić się, by wykazać ci, jak ogromnie różnimy się w tych sprawach!;)
Polacy to solidna firma, możesz spokojnie uciekać na drzewo, kiedy ci przyjdzie ochota, to nie ma znaczenia!;))
Wybaczcie, ale nie rozumiem w czym tkwi problem: nie podoba sie wam tekst, to go nie tlumaczcie.
Czemu zamiast ignorowac takie wpisy czujecie wewnetrzna potrzebe zeby "naprawiac" czyjas moralnosc, uczyc kogos godnosci? Nie do pojecia..
Szczerze mówiąc oddcinając się od tekstu bardzo zyciowa i dojrzałą opinię wyraziłaś. Odwaga ,a brak zakłamania jest na wagę złota. Może wreszcie ten tekst ktoś przetłumaczy ?
Niestety, ale aby klamstwo brzmialo wiarygodnie, trzeba posiadac przynajmniej odrobine inteligencji. Wystarczy wejsc w twoj profil, aby zorientowac sie, co jest grane. Mam serdeczna prosbe. Czy mozesz na przyszlosc mowic Wlochom, przed ktorymi sie rozkladasz, ze jestes np. Czeszka? Oops, nie mozesz, przeciez nie znasz jezyka...Io sono ceca. Zapamietasz? Dzieki z gory!
Ho capito il tuo silenzio, non sono dispiaciuta, era prevedibile perchè troppo bello e irreale. è stato un piacere averti conosciuto perchè sei un uomo meraviglioso e con il charm (?). Sarò in Italia ad agosto se volessi fare amore con me...ok

Jacy my jestesmy moralni, to jest jej sprawa w jakim celu chce uzyc tego tlumaczenia ;)
Naprawde gratuluje clivea. Moze zaoferuj swoje uslugi wszystkim dupodajkom, ktore nie potrafia nawet zakomunikowac facetowi, ze chca uprawiac z nimi seks? A potem Polki sie dziwia, ze Wloch na wiesc o naszej narodowosci proponuje nam od razu seks. Teraz juz wiem dlaczego.
I tak oto same na siebie bat kręcimy...Aż sie nie chce tam jezdzić...A jeżeli już to pasowałoby najpierw przefarbować włosy na brązowo i skorzystac z solarium żeby sie tam nie wyróżniać z tłumu...
Truskaweczko nie bede komentowac twoich pochopnie wyciagnietych wnioskow, powtarzam nie oceniam wyborow innych osob i przede wszystkim zycia innych osob, ta sekcja jest adresowana dla tych ktorzy maja problemy z tlumaczeniem jezeli moge pomoc - czemu nie!
zycze ci milego dnia!
>I tak oto same na siebie bat kręcimy...Aż sie nie chce tam jezdzić [...]<
No, apokaliptyczna wizja, kolezanka ukrecila na nas bat ;D
I co ja mam biedna powiedziec, nawet jezdzic nie musze, na miejscu caly czas siedze, parchow nie mam a jakos nikt na dzien dobry do seksu mnie nie ciagnie...
Chyba musze sobie wytatuowac na czole, zem z rodu slowianskiego, to moze sie co zmieni .. ;D
Miticaaaaa Trishya hehhehe :D
Ho capito il tuo silenzio, non mi dispiace, era da prevedere perche' sarebbe stato troppo bello ed irreale. E' stato un vero piacere per me conoscerti, perche' sei un uomo stupendo e terribilmente affascinante. A proposito, saro' in Italia in agosto e se vorrai scopare con me.. ok.
;-) (witaj Clivuś, dawno cie nie "widziałam" ) :)
Mnie ciekawi troszeczkę, jak te wszystkie love story eksponowane w ekshibicjonistyczny sposób choćby na tym forum, działają na normalne kobiety żyjące we Włoszech.
Mówiąc "normalne", mam na myśli takie, które nie widzą powodu do wyciągania na widok publiczny swojego prywatnego, więc i erotycznego, życia.
"Quasi fa la differenza" nie interesuje mnie zycie innych osob i fakt eksponowania w tak ekshibicjonistyczny sposob zycia prywatnego...kazdy z nas dokonuje wyborow wg wlasnych kryteriow wazne ze sa szczesliwe/i :D

Trishya ehh sii non ci sono stata un bel po e ora so il perchè, mi irritano le "suore" e giustizi fatti alle persone senza la base di poter farlo... però è sempre un piacere leggerti, un abbraccio :D
Nie mówiłem o nikim konkretnym, mówię o samym zjawisku socjologicznym.
Czasami wydaje mi się, iż fakt posiadania drugiej połówki obcokrajowca, w jakiś szczególny sposób u części kobiet uwypukla ich społeczną niedojrzałość.
Nie przypuszczam, żeby w podobny sposób mówiły o swoim życiu intymnym Polki, mające partnerów Polaków.
Nie twierdze ze kolezanka ukreciła na nas bat,tylko ogolnie Polki same sobie sa sobie winne ze mamy opinie łatwodajek we Włoszech.Chyba jestesmy zbyt miękkie by oprzec sie tak czestym komplementom typu SEI BELLA COME UNA STELLA
Nie sadze, w tym przypadku mowimy o "braku komunikacji" jezykowej (doppio senso heheh ;) ) i dlatego kobiety (dziewczeta) sa zobligowane prosic o pomoc osoby "trzecie" i w ten sposob uwydatniaja swoje zycie prywatne.
Jezeli chodzi o polki z polkami czy tez wloszki z wloszkami itd itd jest normalnym zjawiskiem rozmowa na temat zycia intymnego tylko ze w gronie najblizszych przyjaciol/ek oczywiscie unikajac szczegolow.

Niemniej jednak zastanawia mnie zawsze inny fakt - zjawisko oceny tych kobiet przez inne polki, ktore niekoniecznie znaja rzeczywistosc wloska i zachowania wloszek (na przyklad) i zawsze ocena jest jedna "dupodajki" (fajny neologizm).
genio,nie wiem wprawdzie czy uznasz mnie za "normalna" kobietę (i czy ja w ogolę mogę siebie za taka uznać)(?!) ;D ale mogę ci powiedzieć jak na mnie działają takie ekshibicjonistyczne historyki - nijak.
Zyje i zachowuje sie tak, ze ludzie (bliżej lub mniej mnie znający) biorą mnie za to kim jestem i odnoszą się do mnie w konsekwencji do mojego życia i zachowania a nie na bazie jakichś ich opinii czy stereotypów. Zresztą może ktoś tam sobie coś i myśli innego niż demonstruje, ale do mnie to nie trafia (i przecież nie mam wpływu na czyjeś myśli).
Fakt, mam niewiele wspólnego z wygogolonymi podfruwajkami (rożnych narodowości) chadzającymi po ulicach mojego miasta, a to głownie takie dziewczyny prowokują gwizdy i zaczepki i gwałtowne deklaracje wielkiej miłości (wielce prawdopodobne, ze z natychmiastowymi propozycjami skonsumowania tejże) ;)

A' propos takiego otwartego upubliczniania swojego życia to mam swoja koncepcje - sadze, ze najczęściej robią to osoby, które czuja się tutaj (we Włoszech) po prostu bardzo samotne, mimo tego, ze maja swoich partnerów. No i podpisałabym się pod ta (przynajmniej w pewnym sensie) niedojrzałością, o której wspominasz.:)

[Cliv, piacere di rileggerti, come sempre :)]
Trishya, zapewniam cię, że uważam cię za normalną kobietę.:)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 50
poprzednia |

« 

Brak wkładu własnego