Oj dziewczyny moje, jestescie przekochane! Tak, to bylam ja, zreszta dzieki wam, nie ma co ukrywac i sie glupio wstydzic prawdy, dziekuje wam za zachete i kontakt:) O nagraniu nic nie mowilam bo nie mialam pojecia jak mi poszlo i tak troche sie balam:) Moj ukochany, ktory byl oczywiscie obecny (bardziej jako ochroniarz, coby mi nikt krzywdy nie zrobil, bo szukajac oparcia uslyszalam, ze co ja sie boje glupia:), a ktory przez caly czas krecil sie wokol, mowiac, ze jestem z nim (a nie on ze mna:) i plotkujac z dzwiekowcem, skomentowal, ze bylo ok i tyle. Wczoraj zadzwonili do mnie rodzice i mnie radosnie szeroko i skomentowali, smielismy sie do rozpuku przez dobre pol godziny:) Bo choc generalnie laskawie uznali, ze bylo ok, ze wyszlam sympatycznie i nie mialam czerwonego nosa, to jednak czulo sie zdenerwowanie i ze mowilam jak pani przewodnik:) Moja rodzicielka powiedziala, ze w porownaniu z jakas tam inna dziewczyna moj polski jeszcze nie jest taki zly, ale jezeli za pare lat i ja zaczne mowic z takim dziwnym akcentem to wysle mnie przymusowo na kurs polskiego:) Do tego smieli sie ze mnie, ze nie pomagam staruszkom i nie caluje dzieci:) I ze co najmniej cztery razy powtorzylam "z cala pewnoscia":) Stad zarty w stylu: "Kasiu, tu z cala pewnoscia twoja siostra zaznacza, ze chcialaby z Toba rozmawiac. I nie przejmuj sie, z cala pewnoscia moge powiedziec, ze wyszlas bardzo ladnie. Z cala pewnosci poznali sie na Twoim profesjonalizmie". Wychachali sie za wszystkie czasy:) I ja z nimi:) Powiedzieli tez, ze bylam bardzo profesjonalna, i w ogole jestem bardzo profesjonalna, bo "tego sie ode mnie oczekuje" :)))) No wlasnie, a propos, nie moge sie juz doczekac aby obejrzec caly program, bo z tego co mi przekazano wysnulam wniosek, ze z wielu rzeczy zostaly wyciete poczatki lub konce i tak czasami bez wlasciwego kontekstu cala wypowiedz wydaje sie dziwna:) Ciekawi mnie tez co powiedzieli o tych innych Polakach bo ja ich nie znam a z tego, co opowiadala pani prowadzaca robia dosc fajne rzeczy. Moze teraz w styczniu pokrece sie troche i zobacze co mi sie uda wykombinowac w tej kwestii:) Dlaczego nie bylo Oty? A jak wam sie podobal moj rozmowca?:)
Rzeczywiscie troche glupio wyszlo, ze tak zaraz po okropnych swietach i moim placzliwym wpisie poszlo to nagranie ze mna usmiechnieta i pogodna. Ja na codzien wlasnie taka jestem, tylko czasami, zwlaszcza sprawy rodzinne, w ktore sie zaplatalam a ktore nie zawsze wiem jak gestire, tak na mnie dzialaja. Teraz jest juz duzo lepiej, dzisiaj nawet wstapila do mnie tesciowa, coby jej przetlumaczyc tekst zyczen swiatecznych od moich rodzicow, i czulam perwersyjna przyjemnosc tlumaczac jej tradycje pierwszej gwiazdki, na ktora czekaja dzieci (oszczedzilam wam opis sceny rozdawania prezentow bo nie chcialam przesadzac z rozpacza, ale wierzcie mi, ze mialam ochote tepa brzytwa sie poszlachtac), opisujac spiewanie koled (jako ciekawostke dodam, ze tuz przed rozpoczeciem jedzenia moj cognato wlaczyl kasete z REAL TV i ogladalismy sceny wypadkow samochodowych i motocyklowych...) i udajac, ze mam problem ze znalezieniem odpowiednika slowa "spokojnych" wymienilam pol tuzina slow, ktore z cala pewnoscia nie opisywaly swiat, ktore spedzilam:)
Franci, trevi, dzieki za wasze opisy Wigilii, wierze, chce wierzyc, ze i ja kiedys postawie na swoim i wygram z marazmem ich i moim wlasnym:)
Krefniak-Asiu, zapraszam do mnie! Teraz moje podziemia sa cale szczescie zamkniete, a ja siedze sobie w domu, zajadam sie czym sie da, bo mi gotuje moje zlotko, cale zadowolone, ze jestem, i ciesze sie domem. Ale cos mi mowi, ze taki stan rzeczy nie bedzie trwal wiecznie:) Wiec prosze
sie szykowac spokojnie i bez pospiechu, katakumby wytrzymaly 16 stuleci, jeszcze troche poczekaja:)
Co zas do postanowien noworocznych, to to troche drazliwy punkt, zwlaszcza jezeli chodzi o te z zeszlego roku:) Natomiast na 2006 mam juz pare pomyslow, i podoba mi sie bardzo ten Krefniaka, ma rece i nogi (tj. sens) takie podejscie do sprawy (tj. nauki).
Widzac ze staje sie powoli malo precyzyjna bede konczyc, przesylam wam olbrzymie podziekowania, jestescie przewspaniale i cudowne i nie wiem jak wam sie odwdziecze za pomoc, czas i uwage!:)
Buziaki
Ps. Macie teraz nade mna przewage bo wiecie jak wygladam i jak mowie (z cala pewnoscia:), ale ja jeszcze kiedys sie z wami wszystkimi spotkam oko w oko i wowczas dopiero zobaczycie:)