no dzielna z Ciebie dziewczynka:) doczytałaś się:))))))))))))
no rozbawila mnie, co tu dużo mówić:)
i napisałam....choć keidyś faktycznie tutaj czasem - jako gość - pomagalam nawet elci w tłumaczeniu:)
a póżniej mialam wyrzuty sumienia (nawet prawnik miewa sumienie:) że może za bardzo się rozbaiwona poczułąm tutaj i że się dziewczę spłoszyło, alew z tego co pisała wczoraj to niepoddaje sie
i dobrze
trzeba walczyć o swoje marzenia............