haha mam nadzieje ze nie :-) chyba ze wymyka sie w nocy jak spie :-)
melatrata
13 lut 2007
Moj tez Alessandro:(
batkosia
13 lut 2007
moj to już nieaktualny, ale był francesco:P za to z przyjaciół to jeszcze giuseppe(giusi), domenico(dome) i lenny:)
MargiBi
14 lut 2007
Mój to Michele... czasem Carlun.... chociaz dlaczego wiem tylko ja....
małgońka
14 lut 2007
nektarynka, piesek mojego braciszka tez sie wabi rocco hehe, ale to na czesc slynnego aktora filmow porno, wiec na pewno nie masz nudno w domku hehe;)
małgońka
14 lut 2007
moj jest Giuseppe, ale tez rzadko mowie po imieniu. zazwyczaj mowie amore, amo, tesoro, stronzato cafone lub stronzato cafonione ;)-ale to tak slodko, no i ciucio, ciuciolino, cuciolone, pagncone itp
Occhiona
14 lut 2007
Enrico ale ja na Niego mowie Enri albo Chico:)
daisygreen
14 lut 2007
moj pan to Giuseppe,mowie do niego Beppcio lub Beppus to od Beppi,jego mama mowi Pino-ale mi sie nie podoba.Czasem mowie Jozek!-nie daruje ci tej nocy!...ale on nic nie rozumie po polsku
angik
14 lut 2007
Chyba jako pierwsza podam imię Mario :)
A tak wogóle to chciałam się przywitać-od dawna czytuję to forum, ale dopiero dziś sie ujawniłam. Pozdrawiam.
Insonnia
14 lut 2007
To ja witam Cie jako pierwsza :)
Florinda
14 lut 2007
mio amore si chiama massimiliano...
nikanyga
15 lut 2007
No to powitajmy pierwszego Roberto- tak ma na imie moj nietoperz (chlopak)
Dominika
Carlina
15 lut 2007
Mój ukochany ma na imię Alessandro, więc chyba to imię wygrywa...W ogole jakie macie doświadczenia z Włochami? Ja jeszcze nie spotkałam tak fantastycznego mężczyzny jak Alessandro.pozdrawiam
a mój Massimo (Max), czyli samo za siebie mówi że facet cudowny maksymalnie;-)
mamamija
15 lut 2007
Amore mio >>>>>>>>>>>.LUIGI
julia_c
15 lut 2007
chyba nie ten sam co??
a woli scisłosci skad jestes? hahha
tofana
16 lut 2007
Emanuele (w skrocie- Manu)
Renaciątko
16 lut 2007
Moja miłości ma na imię Giuseppe:-) a mówię o nim zawsze mój Józio
Renaciątko
16 lut 2007
Ciao Carina:-)
Mam na imię Renata mój chłopak jest włochem i tez w najblizszym czasie mam wyechac do Włoch ale jak narazie jestem tu a on tam czasami ta odległosc i tesknota wydaje sie nie do zniesienia jak sobie z nią radzisz?
Angelika:)
16 lut 2007
a ja jeszcze nie spotkałam tego jedynego...
iiiiiiiiiiia
16 lut 2007
Łukasz ....powiało egzotyką:D hehe
inf.
16 lut 2007
iiiiiiiiiiia wreście czyms ciekawym a nie tą nudą haha
inf.
16 lut 2007
Angelika: nie warto szukac bo czeka cie tylko nuda