zawiść

Temat przeniesiony do archwium.
91-115 z 115
| następna
no widzisz, że się właśnie sama przyznałaś, że na tym forum są jednak zawistne Polki-tj. np.TY!
do fiolet piszę
do osoby mary róv pasuje mi to : http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_narcystyczna a szczegolnie po przeczytaniu jej wpisu .. w punkcie 9 częsta zazdrość o innych lub przekonanie, że inni są zazdrośni o nas lub zazdroszczą nam.../no bo tym jest ten post!
Jedno wielkie dno..
Jezu, ale mnie ominelo ... 8-/
widzialas,po psychologii jakie olsniewajace,ACZKOLWIEK interesujace tematy mozna wymyslac?
interesujace, aczkolwiek mnie tam specjalnie nie olsnilo :)
a mnie tak,otoz dowiedzialam sie na co kogo stac po ukonczeniu psychologii
Dobrze ze nie jest po filozofii, bo by wtedy czadu tu Wam dala:))
czyli trzeba jej podziekowac,ze jest tylko po psychologii:)

ps.Mary,nie gniewaj sie ,my ci po prostu zazdroscimy....ty taka wyksztalcona a my to taki plebs...takie stado baranow

ps2.Gajowa ,polalas sie juz czy jeszcze nie?
Moglaby tu z gaio zrobic spolke... jedna ma dyplom a druga praktyke.

Kasia, jeszcze nie :) cos wam slabo idzie
pomoglabys!
z nieba juz leje, nie bede konkurencji robic ...
mary rov...chociaz ocenianie ludzi nie lezy w mojej naturze
...z przykroscia stwierdzam ze to co piszesz to
kompletne nie przemyslane wypociny i na ich podstawie
jawisz mi sie jako brodzik intelektualny
dlatego nastepnym razem kiedy zdecydujesz sie na uzewnetrznienie
swoich i emocji i pogladow przemysl i forme i tresc...
Duzo krzyku a tresc plytka ale mna sie nie przejmuj ja tu tylko
przelotem
Jeny...!!!! Jak was czytam ludziska to pękam ze śmiechu...widzę tu dwie drużyny, które zaraz pomordują się o tak błahy powód.Cholercia!!! Ten temat to naprawdę nie powód żeby się obrażać wzajemnie (to piszę do wszystkich forumowiczów).Ja miałam gorsze przeżycia,i to ze strony faceta, który mnie wygryzł z pracy, przez swoją zawiść(dziewczyny tam ciężko pracowały, a facet się lenił całymi dniami). A jak dwie dziewczyny dostały awans to ten koleś nam podrzucał "świnię", ja tego nie wytrzymałam i odeszłam. Zostałam bez pracy. Zawiść to brzydka rzecz, w każdym miejscu na świecie. A... i jeszcze jedno- do dziewczyn, które doświadczają zawiści:najłatwiej na zaczepki ze strony zazdrośnic nie reagować, to się odczepią i będzie im łysoooo!Pozdrawiam wszystkich
a ja ugotowalam dzis przepyszny rosolek taki , ktorego smak pamieta sie z pieknych lat dziecinstwa i tez mozecie mi zazdroscic zawistne panienki eheheeh
Zazdrość buduje
Do działania może też motywować zazdrość. Ludzie zwykle nie przyznają się do tej cechy, bo się jej wstydzą. Tymczasem zazdrość towarzyszy nam od wczesnego dzieciństwa. Starsze rodzeństwo jest zazdrosne o młodsze. Oskarża rodziców, że młodsze dzieci kochają bardziej. Nie ma w tym niczego niepokojącego. Normalne jest nawet odczuwanie przykrości dlatego, że nie posiadamy czegoś, co mają inni. – Silna zazdrość nie jest społecznie akceptowana. Koroduje umysł jednak tylko wtedy, kiedy ją w sobie podsycamy i pozwalamy jej się przerodzić w ZAWISC. Jeśli jednak traktujemy ją jako stawianie sobie wzorców do naśladowania, jest pozytywną siłą. Wzmaga kreatywność – mówi doc. Janusz Heitzman, psychiatra z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.Psychoterapeutka Windy Dryden, autorka książki „Pokonać zazdrość" („Overcoming Envy") , uważa, że zazdrość należy ukierunkować tak, by nie zmieniła się w chęć zniszczenia wszystkich, których uważamy za lepszych od siebie. „Kiedy z kolegą staramy się o to samo stanowisko i kolega je otrzymuje, nie wolno nam myśleć: jestem gorszy. Nie można ulegać irracjonalnemu myśleniu, utwierdzając się w przekonaniu, że z tego powodu jesteśmy mniej warci. Większości ludzi to się udaje" – twierdzi Dryden. Destrukcyjna zazdrość najczęściej wynika z traumatycznych przeżyć w dzieciństwie. Jeśli dziecko jest emocjonalnie zaniedbane, rozwija się w nim poczucie, że brakuje mu czegoś, co koniecznie powinno mieć. Zwykle taka postawa się utrwala w dorosłym życiu.
..calosc artykulu Moniki Florek-Moskal p.t. 'Chwalebna wada' https://www.wprost.pl/ar/124295/Chwalebna-wada/
O kurde... :) Fajny ten artykuł.
zakotwiczylas tu,widze..Boisz sie isc na inne posty?..to glupio tak tkwic w miejscu..zrob pare krokow w prawo ,w lewo..
Gajo, gajo... biedaczku. Robię to na co JA mam ochotę! Rozumiesz to stwierdzenie? A może zaraz mi jakieś hasło z wikipedii na mój temat przytoczysz? Tak jak to robisz wszystkim na forum.
ales pokrecona Adeline..az zal..napisalam to zartobliwie widzac, ze sie nie przemieszczasz/niczym troll/dedykuje ci piosenke Lady Pank

W siódmym niebie nienawiści
zmiłowania ani gram
W siódmym niebie nienawiści
lepiej niż na haju nam
Nic tam nie jest wybaczone
Byle drobiazg, byle grzech...
Wszystkie chwyty dozwolone,
by przywalić komuś, eh !
gajo... może warto się zastanowić czy takie twoje udzielanie się na tym forum jest komukolwiek potrzebne, nie będzie nam cię tu brakować jak sobie pójdziesz...Czas zmienić nicka, bo pod tym zostałaś wielokrotnie wyśmiana... :D :D :O
buahahaha
co za temat juz tu byla taka jedna co jej wszyscy zazdroscili i zawiscili http://www.wloski.ang.pl/Zazdrosc_zawisc_itd_19053.html
"pseudo koleżanki, dawały mi znać między wierszami ze napewno z nim jestem dlatego bo to Wloch,bo ma pieniądze, że jest w stanie zapewnić mi godne życie"
a pozniej tu na forum sie przekonalismy o tym jej godnym zyciu http://www.wloski.ang.pl/Praca_w_nocy_20483.html
"No wlasnie na przyklad ja, jestem na poziomie srednio- zaawansowanym (tak mi sie przynajmniej wydaje), potrafie sie dogadac bez problemu ale widze ze nie wszystko jeszcze mam 'doszlifowane' i pracuje niestety jako kelnerka... Jestem po studiach i marzy mi sie praca w biurze, jednakze jest bardzo ciezko pomimo ze mieszkam na polnocy Wloch gdzie niby jest 'latwiej' o prace. Teraz konczy mi sie umowa o prace i bede szukala pracy biurowej! Czarno to widze ale probowac bede!"

najpierw sie chwalila tym ze dala kopa w 4 litery "zawistnej" kolezance az tamta sie poplakala a potem zycie w pieknej itali odplacilo jej tym samym i sie dziwi ze z takim podlym charakterem nie ma przyjaciol
"Ciao:) Ja natomiast mieszkam w Loano, to okolo 30 km od Savony :) Tu w Loano poznalam tylko 2 polki. Ciezko jest znalezc polakow" - LOL pewnie wszyscy polacy sie chowaja przed taka jedza co sie cieszy ze nawtykala kolezance i zerwala z nia kontakt http://www.wloski.ang.pl/poznam_ludzi_z_genui_21779.html
Też mam wrażenie, że to już nie wymiana myśli tylko uszczypliwości:/
Temat przeniesiony do archwium.
91-115 z 115
| następna

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia