Internet psuje zwiazki...

Temat przeniesiony do archwium.
61-67 z 67
| następna
no tak...wszystko jasne Quasi...ale jak bardzo "boli" gdy spoglądasz na swojego wysłużonego golfa z myślą, że tak daleko mu do Bugatti. No chyba nie powiesz mi, że nie doznasz uczucia smutku/żalu choć na chwile? Oczywiście w pełni zaakceptujesz tego swojego golfa...no bo przecież jeździ, jest całkiem w dobrym stanie etc. ...z kobieta jest tak samo, też zaakceptujesz i pokochasz choć do ideału jej brakuje...:)
zwróciłam uwagę, że napisałeś iż w NAJBLIŻSZYM czasie mieć go nie będziesz...czyli ...zacznij ćwiczyć mięśnie brzucha:)
Ćwiczę, pewnie że ćwiczę.:)
Ideał kobiety? Nie dbam o to a z pewnością nie płaski brzuch jest jedną z oznak ideału.
Podobać się może, ale najważniejsze jest to, co ma w głowie.
Każdy tak mówi (każda zresztą też)...a co się dzieje wkoło? Pozdrawiam blondynki z długimi nogami:)
ach dziekuje ..hik...dziekuje, mam dlugie..hik... na 110cm..hik...wystarczy?..hik..
tak, tak Sette...zazdrość z mojej strony:)
dowcip o znajomosciach intenetowych:Gdzie wy się w ogóle poznaliście?
.. W komentarzach na youtubie . Dobre ...ahahahahaaaaaaaaaaaa
Temat przeniesiony do archwium.
61-67 z 67
| następna

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka