Rozliczenie podatkowe

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 98
idylla ale placi Ci pracodawca czy Ty odliczasz jako osoba prywatna od ppodatkow co roku-bo to 2 rozne rzeczy
nie,nieee...
napisalm ze w PL odlicza się od podatku,generalnie
a mi placi pracodawca,poniewaz jest to wpisane w moje stanowisko pracy i traktowane jako narzedzie wiecc ja niczego nie odliczam,
masz racje,znalazlam juz w internecie,no wyjechalam dawno temu z Polski i tam nigdy podatkow nie placilam ,wiec popatrz popatrz-w Polsce lepiej niz we Wloszech,teraz rozumiem pytania spaggia i oddaje jej honor,to moja nieznajomosc polskich przepisow
faktycznie,trzeba tym się inetresować i usparwiedliwiona jestes ponieważ to wszystko zmienia się w mgnieniu oka :):)
jeszcze jakies 2-3 lata temu mozna bylo odliczyć prywatne wizyty lekarskie,recepty i wlasnie to o co spaggia czyli kompa i wszytskie akcesoria,nawet jako osoba fizyczna czyli pracująca na etacie,kontakcie itd..
rowniez oplaty za prywatne nauki jezyka obcego czy oplatę czesnego ...
naprawde,no wiesz co-to ulgi niesamowite,a teraz jednak ucina sie z tego co piszesz-panstwo ma potrzebe pieniedzy wszedzie niestety
noooo niby byly fajne ulgi ale co z tego jak 70% narodu nie bylo stać na zakup kompa,dokształcanie się prywatnie czy indywidualna opieka medyczna...wiec wiesz dali duzo..a teraz jak to wszytsko staje się w zasiegu ręki tzw Kowalskiego too juz nie ma odliczeń :)
No ale wyżej ktoś napisał, że można odliczać bilety roczne i miesięczne!

Degustibus, a w Polsce kilka lat temu mozna było odliczyć komputer, Internet, jeśli służyły Ci one do pracy.Dlatego spytałam.

Tak samo z soczewkami. Skoro muszę je kupować non-stop, to teoretycznie powinni zwracać za to kasę, tak jak za leki?

Śmieszne to by było gdybym zapytała o zwrot kosztów podpasek.

"masz racje,znalazlam juz w internecie,no wyjechalam dawno temu z Polski i tam nigdy podatkow nie placilam ,wiec popatrz popatrz-w Polsce lepiej niz we Wloszech,teraz rozumiem pytania spaggia i oddaje jej honor,to moja nieznajomosc polskich przepisow"

OK, teraz przeczytałam tę Twoją wypowiedź. :)
To poproszę jeszcze o odp. na moje pyt. nr 1 i 2.
No to fajnie, ze się uśmiałyście, ale tu was zaskoczę: we Włoszech soczewki kontaktowe można odliczyć od podatku, podobnie jak zakup okularów - podchodzą one pod kategorie "protesi". W zeszlym roku to robiłam i nie było absolutnie żadnych problemów. W tym roku sprawa się nieco komplikuje, gdyż należy dołączyć do faktury receptę na soczewki, wypisana przez okulistę (w celu udowodnienia, ze kupiłaś dla siebie, a nie dla kogoś innego). Podobnie zresztą jest obecnie w przypadku lekarstw na receptę, rowniez należy ja dołączyć (kopie) do paragonów, na ktorych musi widnieć codice fiscale kupującego.

Co do wydatków na lekarstwa (nieprawda jest, ze można je odliczyć tylko w przypadku choroby przewlekłej, można odliczyć nawet aspirynę, jeśli ma się paragon z codice fiscale), to podlegają one pod kategorie "spese sanitarie". Należy zsumować wszystkie wydatki (paragony z apteki, wizyty specjalistyczne, badania, niezbędne zabiegi chirurgiczne itp.) i jeśli przekraczają one 129,11€ (poniżej tez sumy wszystkie wydatki pokrywa podatnik, bez możliwości odliczenia), to można odliczyć sobie 19% wydatków. Czyli:

wszystkie wydatki - 129,11€ = X (i z tego X otrzymuje się zwrot 19%)

Jak już pisałam wyżej, w tym roku należy zachować recepty i skierowania i załączyć kopie do deklaracji podatkowej.

Jeśli chodzi o bilety komunikacji miejskiej, to można odliczyć sobie jedynie abonamenty, a nie pojedyncze bilety. Należy zachować bilety i wtedy można otrzymać zwrot w wysokości 19% z maksymalnie 250€ (czyli zwrot maksymalny to 47,50€).
To co Ty piszesz to nic nowego-ja od wielu lat zachowuje wszystkie faktury z apteki i od lekarzy(dentysta i jakakolwiek wizyta specjalistyczna)i pozniej co roku commercialista odlicza to od podatku jaki corocznie trzeba placic-jest to robione na rodzine i pozniej maz zamiast placic TOT podatkow to placi o kilkaset euro mniej-ale ja myslalam,ze chodzilo jej o to,ze oddadza jej WSZYSTKO co zaplacila za te soczewki czy za internet -moj blad - ja zle to zrozumialam
Degustibus, mój post był reakcja na "rozbawione" komentarze principessiny, nie na Twoje.:)
Nie,moje niestety tez byly rozbawione-bo zle zrozumialam pytanie - ale dzieki -jak zwykle-Twojemu profesjonalnemu jezykowi i wyjasnieniu-zrozumialam o wiele lepiej,ze chodzi o to,co we Wloszech normalnie przysluguje i o czym wiem; co roku sa tez zmiany , Ty wiesz o tym bardzo dobrze np.te dla mlodziezy (do 30 lat)o wynajmie mieszkania
Ano wiem, co roku z niecierpliwością wypatruje ukazania się kolejnej ustawy budżetowej.;) :-D
Wielkie dzięki za szczegółowe informacje.Szkoda ze nie mam juz scontrino za soczewki, ale i tak nic by mi to nie dało, bo nie miałam na nie recepty od lekarza jak również nie kupiłam aż tyle opakowań, żeby wyszło z tego 129,11 euro.

Mam jeszcze jedno pytanie: w Polsce przy składaniu PITu nie trzeba dołączać tysiąca wszelakich faktur, ewentualnie trzeba je potem pokazać na prośbę US.Z tego co tu przeczytałam, we Włoszech wygląda to inaczej: trzeba od razu załączyć wszystkie faktury, tak?

Pytam, bo w zeszłym roku wydałam na miesięczne bilety 360 euro. :( Ale potem je powyrzucałam. :( Jeśli od razu trzeba dołączyć wszelką dokumentację potwierdzającą ich zakup, to jest to kolejna rzecz, której nie odliczę sobie. :( Gdyby nie trzeba było od razu dołączać te bilety, to mogłabym zaryzykować...

No tak, ale:

>Należy zachować bilety i
>wtedy można otrzymać zwrot w wysokości 19% z maksymalnie 250€
>(czyli zwrot maksymalny to 47,50€).


czyli teoretycznie (=gdybym miała wszystkie bilety z zeszłego roku) nie mogłabym się ubiegać o zwrot bo wydałam rocznie więcej niż 250 euro? Czy też mogłabym się ubiegać o zwrot ale z tych 360 euro oddaliby mi 47,50, czyli maksymalny zwrot kosztów?).

A jaką mają gwarancję, że te bilety kupiłam ja? (poza nazwiskiem na bilecie).
Jeśli bilet jest imienny, to Twoje nazwisko jest dowodem na to, ze Ty z niego korzystałaś, natomiast jeśli imienny nie jest i używany był przez więcej osób, to i tak tylko jedna osoba może sobie ten bilet odliczyć od podatku (załączyć trzeba oryginalny bilet, nie ksero).

Przy składaniu deklaracji podatkowej we Włoszech każdy wydatek musi być odpowiednio udokumentowany, wiec jeśli wyrzuciłaś bilety, to nie możesz sobie ich odliczyć. A dostałabyś właśnie 47,50€.
Tyle się napisałam, a tu mi wcięło posta.

Z zeszłego roku jedyny bilet mies. jaki mi pozostał to bilet z grudnia.

W grudniu zeszłego roku kupiłam też bilet roczny na ten rok. Oczywiście jest on imienny, dostałam w kasie 2 paragony: acquisto pagobancomat i paragon, na którym jest numer biletu oraz moje imię i nazwisko. Rozumiem, że do uzyskania ulgi wystarczy ksero biletu mies. i rocznego, oraz paragonu (tego z moim nazewiskiem)za zakup biletu rocznego? Czy kopię tego acquisto pagobancomat też mam dołączyć?
Przepraszam że pytam o takie, dla niektórych pewnie oczywiste, informacje.
Nawet w Polsce nie orientowałam się dobrze w PITach, zajmowała się tym znajoma księgowa. ;)

Mam jeszcze 3 pytania:
Od kiedy i do kiedy można składać zeznania za 2008?
Czy we Włoszech też dołączają do jakichś gazet darmowe płyty z programami, które pomagają wypełniać formularze?
Skąd mam wiedzieć, który formularz wypełnić? Modello unico czy 750?
(załączyć trzeba oryginalny bilet, nie ksero).
ksero zrob i zostaw sobie tj wszytsko inne dokumenty zalaczane do PIT'u
No tak, ale biletu rocznego oryginalnego nie mogę załączyć, bo będę go używać w tym roku. :) Także pozostaje ksero...
"(załączyć trzeba oryginalny bilet, nie ksero)."

Jakoś mi umknął wcześniej ten fragment.
a moze Ty kupilas bilet na 2009 wiec odliczysz sobie koszty za niego w 2010,co?
>Z zeszłego roku jedyny bilet mies. jaki mi pozostał to bilet z grudnia.

Możesz go dołączyć do deklaracji, jeśli to ten za 30€, to zwrócą Ci 5,70€.

>W grudniu zeszłego roku kupiłam też bilet roczny na ten rok. Oczywiście jest >on imienny, dostałam w kasie 2 paragony: acquisto pagobancomat i paragon, na >którym jest numer biletu oraz moje imię i nazwisko. Rozumiem, że do uzyskania >ulgi wystarczy ksero biletu mies. i rocznego, oraz paragonu (tego z moim >nazewiskiem)za zakup biletu rocznego?

Jeśli nadal używasz biletu rocznego, czyli ważny jest on zarówno w 2008, jak i przez część 2009 r., to załącz paragon i ksero biletu. Świstek zapłaty karta bankomatowa nie ma żadnej wartosci fiskalnej, wiec załączać go nie musisz.

>Od kiedy i do kiedy można składać zeznania za 2008?

Zeznania trzeba złożyć do 31 maja 2009 r. Od kiedy? Jeśli tylko biura CAF w Twojej okolicy już je przyjmują, to możesz nawet teraz. Ja czekam na ukazanie się programu (darmowego - wymagana jest rejestracja) na stronie ww.taxonline.it i dopiero potem składam deklaracje. Zazwyczaj ukazuje się na początku kwietnia.

>Czy we Włoszech też dołączają do jakichś gazet darmowe płyty z programami, >które pomagają wypełniać formularze?

O płytach dołączanych do gazet nic nie słyszałam, ale weź pod uwagę, ze we Włoszech i tak musisz zgłosić się do CAF, aby złożyć zeznanie podatkowe i to pracownicy CAF-u je wypełniają na komputerze (są tez odpowiedzialni za ewentualne błędy).

>Skąd mam wiedzieć, który formularz wypełnić? Modello unico czy 750?

Nie 750, tylko 730.;) Z tego, co wiem, pracujesz na contratto a progetto i nie masz własnej działalności gospodarczej (partita IVA), a wiec masz pracodawce, który może Ci potem wypłacić zwrot z podatku bezpośrednio razem z wyplata. Dlatego wypełniasz formularz 730.
Dee ale jak moze odliczyc bilet za grudzien 2008 (bo taki pozostał) i roczny zakupiony w grudniu czyli co 2x odlicza grudzień ??? Ta sama osoba an jedno nazwisko?
Nie wiem, dlaczego ma dwa bilety, może ten roczny to na komunikacje regionalna, a miesięczny na miejska - nie wiem, bo z postów Spaggi trudno się domyślić. Choć, jak sobie teraz pomyślę, może chodzi o to, ze w grudniu Spaggia kupiła bilet roczny na 2009 rok, wiec wtedy będzie jej on potrzebny do odliczenia dopiero w przyszłym roku (nie liczy się data zakupu, tylko rok, na który bilet jest kupiony).
"W grudniu zeszłego roku kupiłam też bilet roczny na ten rok." Teraz doczytałam.;)
ja zakladam ze tak jest,kupila bilet w grudniu 2008 na 2009 wiec dlatego pytam,bo dziwne mi się to wydawalo....a temat bardzo mnie inetersuje wiec korzystam
Wlasnie tak jest:

w grudniu uzywalam w Rzymie biletu miesiecznego a jednoczesnie kupilam od razu bilet roczny, ktory zaczne uzywac w styczniu.

No ale to nie liczy sie data zakupu biletu????
nieee, tj i w PL i z tego co napisała Dee IT data zakupu nie ma nic wspolnego,bilet jest na 2009 wiec nie mozesz go odliczyc w zeznaniu i w 2008 i w 2009.
Oczywiście, ze nie liczy się data zakupu biletu, tylko rok, na który jest on wykupiony.
jesli tak to zwracam honor...ja mam partite Iva, ale o wrzucaniu w koszta soczewek nie slyszalam, moze jest to zbyt mala suma i istnieja "wyzsze" koszta, ktore odliczam...
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 98

« 

Solo italiano

 »

Życie, praca, nauka