Po pierwsze, nie czuje sie urazona bo nie ma absolutnie czym, po drugie - czarno na bialym w moich wypowiedziach pod Twoim adresem nie ma ani jednego slowa obrazy po trzecie moja stracona wedlug Ciebie pozycja bardzo mi odpowiada. Bo jest ona stracona wlasnie wedlug Ciebie. Podlegac dyskusji moze absolutnie wszystko ale ja robie to inaczej. Tolerancja to nie ugodowosc i na pewno nie zajmowanie sie tylko wlasnymi sprawami. No wlasnie, ale po co ja sie tlumacze.
Wedlug religii katolickiej prerogatywy, ktorych wypadaloby przestrzegac tak donosnie wyrazajac sie o wlasnym wyznaniu, to milosc blizniego, zyczliwy stosunek do innych, tolerancja a nie obrazanie i ponizanie innych. Twoja katolickosc powala. Mam wielu wspanialych przyjaciol katolikow i jakos trudno mi jest znalezc wspolny mianownik z Toba. Ty jestes wyjatkowa.
Nie mam problemow z ekspresja slowna, skonczylam prawo we Wloszech ale gdybym pracowala na polu nie widzialabym roznicy. Czlowiek, ktory tam pracuje, zasluguje na szacunek jak kazdy inny a szczegolnie kobiety.
I kwoli scislosci - co do systemu konstytucyjnego w Polsce - Konstytucja z 1997 -
Art. 53.
Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
No i sie okazalo, ze jednak laicki, niestety.
Tak, masz racje, zegnaj to najodpowiedniejsze w stosunku do Ciebie slowo. No i przyszedl czas na krzywdzenie obojetnoscia. Nareszcie. To juz ostatni post do Ciebie wiec pofolguj sobie do woli.
edytowany przez madber: 23 sty 2014