Wieści ze świata...co ciekawego słychać

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 92
@Fidelia
Jak widze przedstawicieli PIS-u, to mnie sie jesc odechciewa. Z tymi wszystkimi Macierewiczami (ten to sie tylko do leczenia nadaje), paniami Pawlowskimi, Hoffmanami no i jakze tu nie wspomniec o prezesiku.
Toz to tylko komisje beda, sledztwa, przesladowania i jad. Juz byli u wladzy przeciez i zalosnie to wszystko wygladalo. Moje spojrzenie moze tym bardziej stronnicze, poniewaz jestem ateistka i uwazam, iz w kontytucjonalnie laickim panstwie, religia, wiara i wyznania, powinny byc sfera czysto prywatna. Szanuje wszystkich, bez wzgledu na ich wyznania i jestem osoba tolerancyjna - kazdy ma prawo miec swoj wewnetrzny swiat i wara od tego innym. Mysle, ze lepiej nie otwierac tego tematu bo z lektury tego forum wywnioskowalam obecnosc niektorych katoliczek, ktore zabilyby mnie, z imieniem Boga na ustach, za moj ateizm.
I tak jak Ty mam ogromna nadzieje, ze Kaczynski nie dojdzie do wladzy, choc niestety wszystko na to wskazuje.
Serdecznosci
Cytat: yamadawa
...cieszę się, że nie jestem odosobniona w obronie polskiej złotówki :)))

ML.....potete capire se un giornalista dice la verità oppure no ...ja tam wolę wierzyć, że mówi prawdę...nie mogę wiedzieć, co się działo na przestrzeni 10 lat ( prawie połowa mojego życia), bo nie interesowałam się tym, napewno zaszły duże zmiany...z 'pozycji kieszeni' wielu z nas, pewnie na 'gorsze'... czytam dzisiaj: Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 4221,50 zł (grudzień 2013 r.) - wynika z ostatnich danych GUS (Główny Urząd Statystyczny). A to oznacza w ujęciu miesięcznym wzrost o 2,7 proc. ...hmmm...tylko kto tak zarabia???... ale przyjemnie jest wierzyć, że to jest prawda :)))

Madber...analitycy piszą, że Amerykanom udało się wyjść względnie szybko z 'wielkiego kryzysu' dzięki II wojnie w Europie...szybko przestawili się na produkcję dla armii...czołgi, radary - Wikipedia podaje, że tak się zaczęła "Dolina Krzemowa"...pewnie to też jakaś część prawdy...

a4...piszą, że nie dodrukowują banknotów...i pewnie trzeba w to wierzyć...ale Rostowskiemu i Belce, nie wiem jakie "czary- mary" wyprawiali, ale jakoś udało im się nie wpaść w głęboki dół...i ...nie spełniamy jeszcze norm by przyjąć euro!!!......oby jak najdłużej tak było :)))

...ale spoko!!!... nie martwmy się...ja już myślę nad fantastycznym "wynalazkiem"...myślę, jak stworzyć ładowarkę...podłączasz na noc do portmonetki i rano "hokus-pokus"...pełna!!! :)))
:)
....to wtedy podłączę się pod ciebie!!! :)))
Cytat: madber
@Yamadawa
Jesli chodzi o Ameryke, to mowilam o kryzysie, ktory zaczal sie krachem na gieldzie w 1929 roku i pociagnal swiat na dno. Historia sie powtorzyla z Lehmann Brothers w 2008 roku. W latach trzydziestych, czyli przed druga wojna swiatowa, Ameryka wyszla z kryzysu wlasnie dzieki teorii Keyns'a i reformom Roosvelta. Silicon Valley to juz po wojnie.

@a4blanche
Nie mowilam absolutnie o tym, iz Polska dodrukowuje banknoty, ale o tym, iz iz nic nie staloby na przeszkodzie aby w ten sposob interweniowac, gdyby nasz kraj byl w kryzysie takim, jak Wlochy.
Kwestia wejscia do euro nie jest przesadzona, pomimo konwencji podpisanej w 2004 roku. Nie spelniajac warunkow, wejsc nie mozemy ale i "wysilki" naszego rzadu moglyby sie przysporzyc do niespelnienia warunkow. W UE zostala wprowadzona wspolna moneta bez programu politycznego i finansowego. Zreszta jak mowi Yamadawa, w 2015 roku bedziemy mieli kaczolandie a jak wiadomo prezes o wejsciu do euro nawet slyszec nie chce.
Bedziemy widziec obiecany bilion jak wlasne uszy bez lustra.
....jest przecież parlament europejski,jest budżet unijny!!!wiec nie możemy mówic o wprowadzeniu euro bez pomysłu na"zaś"...a tak na marginesie,najwiekszy wzrost gospodarczy mielismy pod rzadami...........PIS-u i SLD.......przewrotne trochę!!!...no nie!!!...:)))
@a4blanche
Moze Cie to zdziwic, ale Parlament Europejski nie ma mocy ustawodawczej a budzet unijny to nic innego jak skladki panstw czlonkowskich. Poza tym najwiekszy wzrost gospodarczy mielismy po wejsciu do Unii, dzieki dotacjom, ktore pozwolily nam na inwestycje w infrastruktury, otwierajac nasz rynek na zagranicznych przedsiebiorcow, co podciagnelo rynek pracy i wzrost PKB.
@madber.....w pierwszym się zgadzam,ale z budżetu kazde państwo cos dostaje!!!teraz jeżeli piszesz ze euro wprowadzono bez pomysłu!!!...to cała unia jest wielkim pomysłem politycznym i finansowym!!!odnośnie wzrostu w Polsce!!...to jakie partie wtedy rządziły??....otóż te które napisałem!!!!..
Jak PIS dojdzie do wladzy to zamast tych oslawionych fotoradarow...na skrzyzowaniach pojawia sie krzyze:-)
Wiesz madber oni w PIS-ie to sa mniej wiecej tacy wierzacy jak i ja:-)) tyle tylko,ze jak stoja przy zlobie to plota te idiotyzmy,ze nie idzie sluchac.Nie wiem co Ty chcesz od pani Pawlowicz...fajna babka:-)))))) taka fajna,ze az nikt jej nie chcial...chyba za fajna:- Jak to gdzies wyczytalam w zwiazku z jej "nalotem" na Jurka Owsiaka Krzysztof Materna wyrazil nadzieje,ze tylko sprzet WOSP moze pania Pawlowicz uleczyc...dla mnie swietne:-))))
Cytat: a4blanche
...ale spoko!!!... nie martwmy się...ja już myślę nad fantastycznym "wynalazkiem"...myślę, jak stworzyć ładowarkę...podłączasz na noc do portmonetki i rano "hokus-pokus"...pełna!!! :)))

....to wtedy podłączę się pod ciebie!!! :)))

...hmmm...no niech pomyślę... trzeba by dodatkowe gniazdko... co? :)))
:)
...najwiekszy wzrost gospodarczy mielismy pod rzadami...........PIS-u i SLD.......przewrotne trochę!!!...no nie!!!...:)))

...po kolei SLD potem Kaczyński-Lepper-Giertych...wtedy nikt nawet nie myślał o kryzysie, było łatwiej...za PIS-u najwięcej ludzi uciekło z Polski...i dziwne, jeden koalicjant nie żyje, drugi się 'procesuje'...coś tam nie było fajnie...
:)
edytowany przez yamadawa: 21 sty 2014
Cytat: yamadawa
Cytat: a4blanche
...ale spoko!!!... nie martwmy się...ja już myślę nad fantastycznym "wynalazkiem"...myślę, jak stworzyć ładowarkę...podłączasz na noc do portmonetki i rano "hokus-pokus"...pełna!!! :)))

....to wtedy podłączę się pod ciebie!!! :)))

...hmmm...no niech pomyślę... trzeba by dodatkowe gniazdko... co? :)))
:)
......hmmm....gdzies słyszałem o"wiciu wspólnego gniazdka"....a to jedno nie wystarczy???:)))
@a4blanche
Polska otrzymala dotacje od UE przez 10 lat - od 2004 do zeszlego roku. Przychody Unii to jak juz mowilam, przede wszystkim skladki czlonkowskie, w zaleznosci od PKB krajowego, VAT z rynku europejskiego, oplaty clowe i temu podobne. Potem to UE decyduje jaka kwote przeznacza dla kazdego z panstw czlonkowskich, biorac pod uwage zmiany w kraju wg dyrektyw Europy. Wlochy np, co roku nie sa w stanie wykorzystac funduszy europejskich, poniewaz nie spelniejaja warunkow unii - projekty, programy czy zamierzenia, ktore sa oceniane przez ekspertow unii. Niewykorzystane pieniadze wracaja do budzetu. Nasz kraj otrzymal morze pieniedzy przez 10 lat, zeby zmodernizowac Polske, odnowic, rozbudowac i pozwolic wejsc na nasz rynek zagranicznym inwestorom.
Mialoby to miejsce tak czy inaczej i bez wzgledu na partie rzadzaca. Ale za to mamy dofinansowanie Kosciola w wysokosci 90 mln zlotych i akcje "Podziel sie posilkiem" dla niedozywionych dzieci" i emerytow, ktorzy co miesiac staja przed dylematem - leczyc sie czy jesc bo takie wypasione portfele emerytura. A jak niejednemu starszemu czlowiekowi juz wszystko jedno, to chodzi od smietnika do smietnika i sie "dozywia". Az przykro o tym myslec.
edytowany przez madber: 21 sty 2014
......hmmm....gdzies słyszałem o"wiciu wspólnego gniazdka"....a to jedno nie wystarczy???:)))


...ptakom może wystarczy...ale to dopiero na wiosnę...tak sobie myślę, że ptaki i mężczyźni mają wspólną cechę.. mogą być blisko, ale muszą czuć wokół siebie przestrzeń...żeby w każdej chwili...:)))

...żartujemy sobie, a dyskusja jest poważna...Wy to chociaż już wiecie, już coś robicie...a to wszystko przede mną ... i ...Ciemność , ciemność widzę.. :)))
:)
@Yamadawa
Ale wlasnie to w Twojej sytuacji jest wspaniale - miec jakis wybor, wybrac sobie cel i do niego dazyc. Wspaniale emocje, ciekawosc swiata i to wszystko w Twoich rekach. Rzezbic siebie i wlasna galaktyke... A checi, ambicji i samozaparcia mysle, ze Ci nie brakuje.
Serdecznosci.
Cytat: madber
jestem ateistka

Adwokat ateista... hmm..
Zalezy jaki to ateizm? Bo jezeli przekonanie, ze "potem" absolutnie nic nie ma, to bardzo zle swiadczy o takim czlowieku.
Na tym wlasnie polega tolerancja. Nie wypowiadam sie na temat pogladow innych i nie interesuje mnie Twoje zdanie na temat moich. Daruj sobie. Zle swiadczy o czlowieku wypowiadanie sie na czyjs temat, absolutnie kogos nie znajac a bazujac tylko na jego przekonaniach, w tym przypadku religijnych.
A kiedy Pania interesuje zdanie na swoj temat? Kiedy ktos placi? Czy kiedy ma takie same poglady?
W pozostalych przypadkach: "wara"? 
Oj, zeby sie na tym wara nie przejechac, wszak to od innych swiatopogladow plynie dla nas wiele korzysci.

http://www.polityka.pl/swiat/rozmowy/1525829,1,ateista-o-bogu---rozmowa-z-filozofem-alainem-de-bottonem.read

Wlasnie widac super tolerancje, ktora pozwala sobie na stwierdzenia, ze ktos (kto ma takie zaplecze osiagniec i stara sie dociec prawdy, kiedy innym na tym nie zalezy) nadaje sie tylko do leczenia. Jakim trzeba byc idiota, zeby cos takiego stwierdzic! 

http://martynka78.salon24.pl/392808,komu-przeszkadza-macierewicz

Oto wlasnie ta tolerancja, ktora nie wypowiada sie na temat pogladow innych i nie ocenia po tych religijnych. LOL 
Rozbawilo mnie tez to wyswiechtane stwierdzenie o katoliczkach gotowych zabic z imieniem Boga na ustach za ateizm. Nie zauwazylam tutaj takich osob, przynajmiej za moich czasow. Natomiast dlaczego nie tepic idiotycznych pogladow?
Ateisci bywaja rozni, nawet tacy, ktorzy chodza do kosciola. :)

http://mobile.natemat.pl/83033,ateista-w-kosciele-sluchanie-dobrej-homilii-to-prawdziwa-przyjemnosc-to-cenne-podpowiedzi

I do takich to ja moge miec szacunek, bo czlowiek, ktory szuka inspiracji w roznych zrodlach, jest ciekawszy i madrzejszy. A jednoznaczny ateizm tak jak  fanatyzm religijny ma charakter dogmatyczny. Inaczej tez sie slucha wywodow adwokatow nie ateistow!

I szczyce sie swoja zajadla nietolerancja, przynajmniej nikt mnie nie zagnie wykazaniem bledow merytorycznych tej postawy.
Twoje poglady czy Twoje zdanie na moj temat, nie interesuje mnie w zadnym wypadku. Szacunek do innych ma sie bez wzgledu na poglady wiec nie bede wypowiadac sie na temat Twoich bo po prostu mnie nie interesuja. Zyje w pelnej tolerancji dla zdania i switopogladow innych ludzi choc niektorych nie podzielam. Twoja agresja mnie zadziwia, ale jak sie tym szczycisz, to mnie to absolutnie nie przeszkadza.
I to wspaniale, ze jest Ci z tym dobrze. Nie rozumiem tylko ataku w stosunku do mnie - nigdy z Toba nie rozmawialam, po raz pierwszy mam z Toba kontakt i naprawde niezrozumiala dla mnie jest taka ilosc jadu. Ale widocznie znajdujesz przyjemnosc w ponizaniu i obrazaniu blizniego, co mysle nie bardzo zgadza sie z prerogatywami religii katolickiej, ktora deklarujesz. Ale to juz tylko Twoja sprawa i Twojego sumienia.
Cenie sobie konstruktywna krytyke, ale to jest ewidentnie pusta retoryka i typowo ateistyczny belkot.
A tolerancja to tez inna nazwa np. relatywizmu.
edytowany przez marsh: 23 sty 2014
No to i nie ma sprawy. Zastanawiam sie tylko, o jakiej krytyce mowisz bo nie pytalam Cie o zdanie. Dla mnie Macierewicz jest do leczenia i nie ze wzgledu na jego poglady religijne bo to tylko prywatna sprawa kazdego czlowieka i mam ciekawsze zainteresowania, dla Ciebie jest wspanialy i wszystko jest jasne. Moich pogladow nie zmienie, Twoje mnie nie interesuja wiec problemu nie widze. Belkot ma dla mnie inne znaczenie a z moj ateizm jest wlasnie moj i jest mi z tym dobrze, jak Tobie z nietolerancja.
Na tym zakoncze te sterylna dyskusje, ktorej nie mam zadnego zamiaru kontunuowac. Nasze swiatopoglady zbytnio sie roznia a poza tym mam przyjemnosc rozmowy z ludzmi zyczliwymi, ktorzy innych nie krzywdza i nie obrazaja, tylko dlatego, ze maja inne poglady czy zdanie. Dejavù.
Tak jak mowilam wczesniej: lepiej byc kiepskim/jakimkolwiek adwokatem niz badante. Ale z Pani pomocy skorzystalabym, gdybym byla bardzo zdesperowana lub nie chciala placic. Jak na moje standardy jakosci, tok myslenia mierny! A drugie zdanie powala... 

Hehe, jesli kogos naprawde w zyciu skrzywdzilam, to obojetnoscia. Natomiast jak ktos sie poczuje urazony nazywaniem rzeczy po imieniu, to nie moj problem, a i moze okazja do glebszej refleksji. 
Nie pozwole sie obrazac byle komu i twierdzic, ze nic soba nie reprezentuje, bo zbyt wiele trudu kosztowal mnie moj rozwoj. A jak ktos robiacy w polu, mimo deklarowanej milosci do ojczyzny nie umiejacy sie nawet porzadnie wyslowic, pozwala sobie na takie stwierdzenia, to musi zostac odpowiednio podsumowany . Okreslenie mojego zachowania czy postaw innych ludzi, ktorzy walcza o dobre sprawy, jako plucie jadem zasluguje  na stwierdzenia typu- stul ryja- najdelikatniej mowiac.
Zreszta, do cholery, dlaczego ja sie z tego tlumacze? Przeciez to tylko trepom sie tak tlumaczy.

Jako ateistka jest Pani na straconej pozycji w kwestii ustalania granic takich pojec jak chocby prawda czy sprawiedliwosc, bo do niczego bardziej sensownego nie da sie tego odniesc, jesli nie do Absolutu. A najlepszym tego przykladem sa sytuacje, kiedy cos wychodzi na jaw "przez przypadek".

Tolerancja - jako usprawiedliwienie do zajmowania sie wylacznie swoimi sprawami, jako ugodowosc czy poblazanie dla czegos, co nie powinno podlegac dyskusji... 
Ach, jaka niewygodna definicja!

Dejavu? A moze ( zegnaj) c'est la vie?:-)
No bo jesli chodzilo o cos innego, to jest to oratorskie faux pas.

A, i Polandia nie jest konstytucjonalnie laickim krajem. :D
Po pierwsze, nie czuje sie urazona bo nie ma absolutnie czym, po drugie - czarno na bialym w moich wypowiedziach pod Twoim adresem nie ma ani jednego slowa obrazy po trzecie moja stracona wedlug Ciebie pozycja bardzo mi odpowiada. Bo jest ona stracona wlasnie wedlug Ciebie. Podlegac dyskusji moze absolutnie wszystko ale ja robie to inaczej. Tolerancja to nie ugodowosc i na pewno nie zajmowanie sie tylko wlasnymi sprawami. No wlasnie, ale po co ja sie tlumacze.
Wedlug religii katolickiej prerogatywy, ktorych wypadaloby przestrzegac tak donosnie wyrazajac sie o wlasnym wyznaniu, to milosc blizniego, zyczliwy stosunek do innych, tolerancja a nie obrazanie i ponizanie innych. Twoja katolickosc powala. Mam wielu wspanialych przyjaciol katolikow i jakos trudno mi jest znalezc wspolny mianownik z Toba. Ty jestes wyjatkowa.
Nie mam problemow z ekspresja slowna, skonczylam prawo we Wloszech ale gdybym pracowala na polu nie widzialabym roznicy. Czlowiek, ktory tam pracuje, zasluguje na szacunek jak kazdy inny a szczegolnie kobiety.
I kwoli scislosci - co do systemu konstytucyjnego w Polsce - Konstytucja z 1997 -

Art. 53.

Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.

No i sie okazalo, ze jednak laicki, niestety.

Tak, masz racje, zegnaj to najodpowiedniejsze w stosunku do Ciebie slowo. No i przyszedl czas na krzywdzenie obojetnoscia. Nareszcie. To juz ostatni post do Ciebie wiec pofolguj sobie do woli.

edytowany przez madber: 23 sty 2014
Przed edycja bylo cos o "kwoli" scislosci? Chyba zreszta nie pierwszy raz . :-)

Katolicyzm to szerokie pojecie, niestety nie jestem w stanie spelnic jego standardow, dlatego nigdy sie nie nazwalam katoliczka. LOL

Ta, szczegolnie laickie jest Invocatio Dei: "My Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł..." :D

Kurcze, jednak jest to "kwoli scislosci".
Ten przerost formy nad trescia wprowadza mnie w dziwny stan. Podobnie jak z zarobolowaniem oczu. :/
W tym przypadku nie grozi skrzywdzenie obojetnoscia, gdyz tak okrojony swiatopoglad nie moze inspirowac czy uchronic przed czyms.
To swietnie, ze nie bede juz natretnie zmuszona do powracania do tego tematu, bo to dezorganizuje zycie.

Ostatnio stwierdziłam, ze chyba Was wszystkich (przez chwile) lubię...bez wyjątku!
Na dniach zwiedzalam sobie Pragę.
Dobrze, ze tylko dwa dni.
Boszee, co za naród z tych Czechów, a tak zachwalana stolica, tez myślałam, ze jest inna...
Miejscami za bardzo sie tam czas zatrzymał.
Poza tym, nie wiem, czy to aby ateizm nie jest odzwierciedleniem tej tepoty wypisanej na ich twarzach.
Z moich obserwacji wynika, ze to sie nader czesto ze sobą łączy.

edytowany przez marsh: 13 lut 2014
...wielkieś mi uczyniła szczęście!!... ... marsh!!...tym stwierdzeniem swoim!!!
Cytat: marsh
Ostatnio stwierdziłam, ze chyba Was wszystkich (przez chwile) lubię...bez wyjątku!...Boszee, co za naród z tych Czechów...

......chwilo!!!... trwaj wiecznie!!! :)))

...czytałam książkę: Mariusz Szczygieł "Zrób sobie raj"...o Czechach...jest tam taka scena: gdzieś - nie pamiętam w jakim mieście - jest rzeźba...taka wielka goła pupa... na wysokości parteru dostawiona do niej drabina...żeby każdy mógł się wdrapać i zobaczyć, co Czesi w niej mają.... :)))
:)
"... polski ORZEŁ na rosyjskim niebie..."

...cztery 'złotka' - HURAAA!!!
:)
Pięknie się dzieje :) na olimpiadzie

Tu widzę znowu battibecco a było tak miło.....
Co zrobili z ułamkiem ?
Tomasz Rożek, autor badzo ciekawej książki pt."Kosmos" opowiadał:..jechał przez pustynię Atakama, wokół "rdzawo" - jak okiem sięgnąć...nagle przy drodze jeden, jedyny zielony krzak...przystanął zdumiony, myślał że krzak sztuczny...nie!...żywy, prawdziwy...i tabliczka: PODLEJ MNIE...wylał prawie cały zapas wody...
piękna historia!!!
(:
Zbliżają się wybory do PE...włączyłam TV, żeby zorientować się... kto, z kim, po co...i co widzę???...jak zwykle "nachrzaniają" się...jeden lata po "Południu", szuka powodzi, (powódź jest na jego szczęście, a wielkie niszczęście ludzi), żeby "dowalić" drugiemu, że zaniedbał...wały...
Tylko nie wiem po co mówią, że to będą wybory do EURO-Parlamentu???
Ktoś przytomny powiedział, że listy wyborcze powinny być wydrukowane na "żółtym papierze"... :)))
(:
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 92

 »

Życie, praca, nauka