swiat jest maly, dzis mi sie smieszna historia przydarzyla, moj szef pokazywal moje CV jednemu chlopaczkowi u mnie w pracy, czytaja sobie, dyskutuja moje osiagniecia i edukacje (hehe) i nagle ten jak nie podskoczy: "niemozliwe! moja dziewczyna tez jest z kordzowa!" (chorzowa) :D