jacy sa pugliesi

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 71
poprzednia |
czesc czy ktos z Was, moze mi powiedziec jacy sa ludzie z Pugli?
chodzi mi o mentalnosc zarowno meska i damska, a moze ktoras z Was ma z tamtad meza chlopaka lub tam poprostu mieszka i wie cos wiecej na en temat?wybieram sie w przyszlym roku do pracy tam i milo by bylo wiedziec jacy sa ludzie z tamtych stron?
ludzie jak wszedzie, rozni roznisci... Ci których ja znam sa w porzadku :) a troche ich znam, bo co roku spedzam tam wakacje, sa otwarci, sympatyczni, chetnie sluza pomoca
Hej, mój chłopak jest z okolic Brindisi. A ja za tydzień przeprowadzam się do Lecce.

Jacy są Pugliesi? Oni sami dzielą się na północ i południe. Co prowincja to inna mentalność, że tak się wyrażę ogólnikowo. Wiesz, Apulia jest strasznie długim regionem, także jakieś różnice muszą być i między nimi. Np od wielu osób słyszałam że od Bari w górę to już w ogóle inna bajka, a oni mówili to na podstawie poznanych osób.
Ogólnie powiem Ci, że są gościnni, przyjaźni, wiadomo, zawsze znajdzie się ktoś, kto ma uprzedzenia, ale tym nie należy się przejmować.
No i mają pycha żarcie! :)

A gdzie dokładnie jedziesz, jeśli wolno zapytać? :)
tzn czym roznia sie Ci od bari w gore od tych od bari w dol? :)
LUDZIE W PUGLII SA NAPRAWDE BARDZO SYMPATYCZNI, MIESIAC TEMU BYLAM W SALENTO W SERCU PUGLII, POLECAM TEN REGION JEST PIEKNY!! JESLI BEDZIE PRZYDATNY, MOGE PODAC CI NUMER DO MOICH ZNAJOMYCH, :)
no wlasnie to gdzie jade nie jest jeszcze dokladnie przesadzone ale miejscowosc nadmorska problem w tym, ze slyszalam, ze sa rowniez upartymi ludzmi z natury i nie wiem o jakie sytuacje chodzilo a czesc dojrzalsza typu 40-50 lat sa osobami tzw starej daty tzn maja jeszcze jakies tam przeswiadczenia i nie lubia nowosci..
ilecka a w zwiazku z chlopakami to jak oceniasz swojego? jaki ma charakter?
uparci to sa, ale w pozytywnym znaczeniu, uparcie daza do celu, nie przerazaja ich zadne trudnosci, sa tez pracowici :)
Moi znajomi mówią, że uważają się za lepszych. Wydaje mi się że ci z dołu, tzn. Salento i reszta są bardziej że tak powiem zwyczajni, w dobrym tego słowa znaczeniu. Ludzie z Bari tórych poznałam byli tacy trochę zadufani w sobie.

Ale ja zawsze powtarzam, że razza brutta si trova dappertutto :) Nawet w Polsce, nawet u mnie we wsi ;)

A to wszystko to są tylko nasze odczucia.
o to w porzadku, a zreszta wszedzie zdarzaja sie ludzie ludziska, nie ma co rozgraniczac.
Ja oczywiście oceniam mojego chłopaka jak najlepiej ;) a jakże!
Jest uparty, dąży do celu, pracowity jak cholera, bardzo samodzielny, jak wielu jego kolegów, ale są i tacy rozpuszczeni do bólu :)

Ale powiem Ci, że znam ludzi starszych stamtąd, którzy się sztywno trzymają starych, ale i takich którzy lubią nowości. No naprawdę nie ma reguły. Ja zostałam bardzo ciepło przyjęta wśród rodziny i znajomych mojego chłopaka, a mieścina ma 15000 mieszkańców, i obcokrajowiec jest tam egzotyką.

Trzeba być dobrej myśli :)
Olaboga, chciałam napisać, że się trzymają starych ZASAD :) hehe
wlasciwie to rzeczywiscie istotne jest jak na poczatku przyjma Cie ludzie, jak dobrze to juz bedzie z gorki,hhm zobaczymy pozdrawiam
moj chlopak tez jest z regionu puglia.o jego miescie nie mowi sie najlepiej.
pamietam jak dzis kiedy pewna osoba miezkajaca weWloszech od dluzszego czasu zapytala mnie skad jest moj chlopak...oczywiscie odpowiedzialam i uslyszalam "dziewczyno zapomnij o nim.w jego miescie kradzieze, narkotyki i podkladnie bobm to normalka"...nie powiem, bo wiele osob mi tak mowilo.potem sama bylam swiadkiem jak samochod wybuchl na ulicy, ale nie znaczy to, ze kazdy mieszkaniec tego miasta jest taki sam.
ludzie ktorych poznalam sa bardzo mili, uprzejmi, pogodni.uwielbiam ich regionalne jedzenie!!!pychaaa!!!:)
a poza tym puglia to piekny ragion! gargano i te sprawy.
poznalam super ludzi!!! bardzo zyczliwi!!!
pugliesi mają prześmieszny akcent :-D
co prawda, nie wszyscy, ale tylko w niektórych rejonach Apulji
pamietam ze byl jaki czas temu program we wloszech "1 2 3 stalla"
byl tam taki jeden koles z bari.jak zaczynala mowic tym swoim akcentem albo wogole dialektem to nie mozna bylo powstrzymac sie od lez..ze smiechu oczywiscie ;D
Bardzo szczerzy, ale jednoczesnie male klamstwa sie im zdarzaja. Popojaja gorzej niz polacy ale to chyba dlatego ze bylam z pugliese z malego miasteczka blisko Foggia.
aliseeee a z jakiego miasta byl twoj ukochany?
ze wsi obok Foggia
no ok ale jak sie nazywa ta wies?! ;D
Oj Izka ale wścibska jesteś, wstydziłabyś się ;) :P
hi hi hi wiem wiem...nie no tak powaznie to znam te rejony a jak to sie mowi? swiat jest maly wiec moze mamy wspolnych znajomych?!?! ;D
A ja też tak raz znalazłam dzieczynę które mieszka w Polsce, i pracuje z nią chłopak który jest z tej samej mieściny co mój chłopak! On był bardziej w szoku ode mnie :)
No to z jakiej miejscowosci mala izka jest twoj man?
podam ci pierwsza literka miasta hi hi "S" a twoj??? podaj literke to pobawimy sie w zgaduj zgadula hi hi hi
Moj byl z miasteczka na literke " C" hehe, ale zabawa;)
Izka! czyzby SAN SEVERO???!! :-)
aliseeee podaj druga literke....
no to wreszcie bac sie ich czy nie,ufac im czy ni, a przykladaja jakas wieksza uwage do ubioru dzieczyny?tzn czy sa tu jeszcze jakies zakorzenione konwenanse itp?
a ja mam chec stad uciec...mieszkam i pracuje w monopoli...niedaleko bari...zreszata sami monopolitani mowia o sobie ze maja puzza sotto il naso...i duzo w tym prawdy...chociaz nie wszyscy...
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 71
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

CafeItalia