Moze nie glupio gadam?
Nie, ja napewno glupio gadam, bo kazda milosc i zwiazek ma swoje prywatne oblicze. I postronny czlowiek zawsze bedzie glupty gadal, bo tak naprawde na tamat czyjejs milosci, mozemy co najwyzej wzruszyc ramionami.
Ale jak ktos tu napisal, me zycie jest nudne jak flaki z olejem i watki na filoecie daja memu marnemu zyciu smaczek, wiec pozwolcie mi sie usadowic na zarosnientym cellulitem tylku przed pc i dalej glupoty pisac:)
Przeciez tak naprawde to wszyscy jestesmy "madrzy", poki w naszym zyciu nie pojawi sie wylom. A niestety ryzyko wylomu pojawia sie kazdego dnia, bo na tym ciekawosc zycia polega.
Dletego, napisze teraz znow glupote, ze moze autorce watku, czegos z zwiazku brakuje, dlatego szuka w kinie innych emocji....
To na tyle:))
P.S. W kinie w Lublinie, kochaj mnie:))))
Pisala to glupia i brzydka Magda, ta ktorej tylko fiolet sensu zycia nadaje....