co włosi sadzą o naszym języku?

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 94
A ty za to ponurak, ale mnie nic nie ściska, na szczęście! :D (może jakaś maść by ci się przydała...?)
a jakie warzywka wkładasz do "gara"?
No ja nie ponurak, ale to co piszesz naprawdę nie jest śmieszne... A że Ci się nic nie ściska, to współczuje... to już chyba jesteś na etapie uwiądu starczego! :D Już wiem, czemu twój pasztet miałby być żółty :)))
milanka, a te malowanie jajek to może poćwicz ze swoim facetem dziś w nocy :D
ojejku FB, co sie tak unosisz chłopie? a ja chciałam ci wysłac jedna kartke, ale teraz to obawiam sie, że sie obrazisz;D
na Ciebie na pewno się nie obrażę... bo Ty jesteś na poziomie i z głupimi tekstami nigdy do ludzi nie wyskakujesz. Ja Ci "wysłałem" kartkę w ostatnim poście.
wszystkie białe- pory, selefy, pietruchy i ziemniaczki....proste jak słońce a jakie smaczne...obowiązkowo zmiksowane!
aleś się wysilił!!!buuuhaha, teraz to maść na stówę potrzebna, chyba ta na hemoroidy, po takim wysiłku... :))))
No pewnie, bo dobrze jest mieć z kim poćwiczyć!!!:)
no widzę że na tych sprawach się dobrze znasz, więc sobie smarujesz lub swojemu facetowi... Ja niestety nie jestem w temacie. A wyślilasz to się ty raczej. Aż ci raz nawet po takim wysiłku jak pamiętam dziś ulżyło :D
no liczę, że dzisiejszej nocy wykażesz się sporą inwencją twórczą w materii body painting :))) tylko to taka najnowsza odmiana tej sztuki - farba z dodatkiem maści na hemoroidy, czy jak to tam było :D
dobra ludzie, drętwo tu..chyba pójde sobie poćwiczyć smarowanie...może się ktos znajdzie chętny jak wyprowadze psa na nocne sikanie ehehehhe.....wiem wiem moej zarty juz nie sa na poziomie;DD
no niestety nie! i ty się dziwisz, że każda cię odrzuca? Pomyślałbyś raczej o przyjemnych rzeczach na święta, a nie o ironii. ;P
przesadzasz, wolę Twoje niż czyjekolwiek inne... miłego spacerku ;)
a wiecie, ze lukar i tak nas wytnie?
dobranoc milanko, dobranoc faccia brutta...dajcie sobie na wstrzymanie;)
po pierwsze mnie nikt nie odrzuca :)))
a po drugie z pewnością byłbym bardzo bardzo szczęśliwy czując się odrzucony przez taką skwaśniałą dziewczynę jak ty, w dodatku o tak płaskim i wymuszonym dowcipie, ze nie wiadomo czy się z niego śmiać, czy płakać :)))
"i ty się dziwisz, że każda cię odrzuca?" - a to twoje zdanie świadczy o totalnym chamstwie i braku wychowania. Niech wszyscy na tym forum zobaczą, jaka jesteś "wspaniała" :) i co z tego, że jesteś kobietą... ja mam inne wyobrażenie kobiety i wg niego staram się szukać...
dobranoc
dobranoc agatko, dobranoc faccia, idę się zająć malowaniem pisanek ;DDD (faccia nie myśl, że jesteś VIP-em i wszystko kręci się wokół ciebie, trochę dystansu i humoru życzę)
no może lukar weźmie pod uwagę zasady netykiety i że w necie obowiązuje kultura bez względu na płeć... i ukróci wybryki niektórych osób.
dla mnie humor nie równa się chamstwo... w odróżnieniu od niektórych.
FB, w/g mnie robisz z igły widły...myslę, że przesadzasz zarzucając milance chamstwo...ty często w podobny sposob żartujesz, więc nie rozumiem w czym jest problem..w tym, że to ty stałeś się obiektem żartów???
dystans - to dobra rada:)

dobranoc juz na serio...piesek załatwiony i ja tez papapa...
dzięki Agatko za słowa, które sama chciałam napisać, ale stwierdziłam, że lepiej zostawić wyolbrzymione "EGO" facci w spokoju. Mój piesek też już załatwiony i też już idę spać, bo to już Wielkanoc!
:)
takie coś znalazłam w słowniku:
sapere - (verbum intransitivum)
np: mieć smak (czegoś); pachnieć, czuć czymś
np: sapere di bruciato czuć spalenizną ;
sapere di nulla - a.być bez smaku, b. być bez wartości;
sapere buono - a.mieć dobry smak, b.przyjemnie pachnieć
mi sa male - przykro mi
Wszystkiego najlepszego, miłych Świąt :-)
no wiem Agatka, chyba pokażę że jestem mądrzejszy i przestanę reagować na jej chamskie zaczepki... A swoją drogą chciałem Ci wytłumaczyć, że ja na ogół nie bywam chamski. Jestem jedynie wtedy, gdy ktoś mnie w sposób chamski sprowokuje. Powiedz, czy byłem wobec Ciebie kiedyś chamski? Nie byłem, bo Ty jesteś osobą kulturalną i na poziomie.
A z drugiej strony nie wiem czy Ty byś nie robiła z igły wideł, gdyby ktoś Ci tutaj perfidnie wmawiał, że Cię każdy facet odrzuca. Ona próbowała mi wmówić tutaj, że mnie każda dziewczyna odrzuca, co było zwykłą złośliwością, niskim poziomiem kultury osobistej. Jak osoba która mnie wcale nie zna, może na forum publicznym wydawać o mnie takie opinie??? No bądź bezstronna i sama powiedz.
Włosi, z którymi się stykam zdecydowanie sądzą, że mamy bardzo trudny język i nie do nauczenia. Tak się skałada, że pracuję wśród włochów razem ze swym ojcem (Polakiem oczywiście) i oni zdecydowanie nie lubią, jak my mówimy między sobą po polsku.
czyli są nietolerancyjni? no tak, to zdecydowanie konserwatywne społeczeństwo...
a mój znajomy nauczył sie zdanka "tak..tak , krowa to piękny ptak" i nawet uzywał go w dobrym kontekscie i momencie..ale po jakims czasie znudziło mu się całe zdanie i zostało tylko "krowa, krowa" . Teraz jak ktos sie rozwodzi, albo gada głupoty, lub jak rozmawia się zbyt długo w jego towarzystwie po polsku a on za duzo nie rozumie, ucina nas mówiac "krowa, krowa" :):)
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 94