Patata, a czemu się dziwisz jak można poznać faceta nie znając języka. A czy do poznania faceta jest potrzebny język, przecież czasami wystarczy spojrzenie. Ja go akurat poznałam juz 5 lat temu jak przyjechał do nas na imprezę wystawienniczą, w której uczestniczyła nasza firma, a on promował nowe produkty jego firmy, które my obecnie sprzedajemy. Jednak 5 lat jakoś tak od czasu do czasu się kontaktowaliśmy, ale jego ostatni pobyt w Polse m-c temu jak widać po prośbach moich tłumaczeń zupełnie wszystko zmienił. A jak był na miejscu to jakoś na migi trochę po angielsku, niemiecku, polsku :) się dogadywaliśmy i oczywiście był tez tłumacz.
Ale poznanie obcokrajowca to przeciez fajna sprawa., bo jakby zmusza cżłowieka do nauki języka, pewnie nigdy nie rozpoczełabym nauki włsokiego jakbym go nie poznała.
A co do błedów, no cóż troszkę w tym i mojego niedbalstwa przy przepisywaniu, a on pewnie pisze tak dlatego aby mi było prościej przełumaczyć, chociaż trudno mi powiedzieć, bo nie wiem jakie błędy robi:):)