Mam zasady, których staram się nie łamać.

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 101
poprzednia |
jak to będzie?
1) ho le regole che cerco di non trasgredire (infrangere)

Ale może lepiej napisać w sensie pozytywnym?

2) ho le regole che cerco di osservare

Jak chcesz :)
To "staram się" u kobiet jest cudowne, lekkie jak puszek....ech.:)
Witam Martino!

ho DELLE regole che cerco di non trasgredire...."LE" tutaj nie mozna uzywac..lepiej jest ARTICOLO PARTIRIVO delle/dei...;O)...perchè ha alcune/delle regole che deve rispettare...
pozdrawiam...
Genio,prawdziwa 100% kobieta nie ma zadnych zasad..lamie wszystkie,jest w stanie zrobic wszystko....by wyjsc na swoje :D./..hmmm..szeroki temat do dyskusji../
Mozesz mi wytlumaczyc to drugie tlumaczenie? Jak sie ma 'osservare' do 'nie lamac'?
osservare le regole...nie łamać zasad
jesteś zbyt głupia suppi by to zrozumieć. Czytanie ze zrozumieniem by Ci się przydało prostaczko. Napisałem, że może lepiej w sensie pozytywnym. Rozumiesz? czy masz już totalny zanik neuronów w korze mózgowej? Jesteś i tak zbyt płytka i mało inteligentna, żeby móc zrozumieć ten temat i dlatego najlepiej się nie włączaj w dyskusję.
ha ha ha... cerca di contenerti se no me la rido fino a stasera...
lo jezusie, ale mi pojechal, hehe:) No widzisz, Martinus, nawet obrazac porzadnie nie umiesz, wiec siedz juz cichutko. Rob to co umiesz najlepiej, czyli badziewne tlumaczenia, nastepnie tlumaczenia tlumaczen i tlumaczenie bledow w swoich tlumaczeniach:D Acha, no i nie zapomnij dodac, ze to wsyztsko prowokacje sa:]
Prawie, dzieki za wyjasnienie, nie slyszalam takiego okreslenia na 'nie lamanie zasad'.
in fatti, e' molto divertente tuo amichetto:]
Aniu almeno un po' di divertimento ci vuole (tenendo presente che è domenica) e queste persone infantili come "suppi" o "ellison" ci portano un po' di sorriso vero Aniu? :)
niunia ..wlasciwie to moglas napisac bardziej stylistycznie w jezyku polskim: 'Mam zasady ,ktorych przestrzegam'..zamiast 'niełamac'synonim slowa przestrzegam?..faktycznie tu suppi ma racje..ale dzisiejszych czasch mowimy dziwnie i piszemy dziwnie..samowolka buuu ..
literowka..nie łamać
Suppi czytając Twe prostackie komentarze zastanawiałem się nad tym, co oznacza:

1)"lo jezusie"??
2) "wsyztsko"
3) w ogóle cała seria wyrazów bez polskich znaków - co to za poziom w ogóle suppi?? jesteś naprawdę biedną, zakompleksioną, infantylną dziewczynką. Wzbudzasz litość

poza tym widzę elementy psychozy w Twoim postępowaniu, bo w tym samym zdaniu sama sobie zaprzeczasz - naprawdę biedna jesteś. Zrób sobie lepiej sjestę - dobrze Ci to zrobi, a przynajmniej nie będziesz przeszkadzała profesjonalistą w tłumaczeniu tekstów.

Ps. Zamiast krytykować przetłumacz choć jedno zdanie - wykaż się i ocenimy Twą elokwencję.
se ti sforzassi ad imparare di più l'italiano PIUTTOSTO che con i tuoi amichetti rompere le scatole su ogni singola cosa sapresti che si dice "IL tuo amichetto"...
e comunque ho meglio da fare buona domenica state qui a sbranarvi tra di voi tanto non avete un cazzo da fare nella vita...A QUANTO PARE...
gaio, moje pytanie wynikalo z tego, ze nie znalam takiego okreslenia 'osservare le regole', to wsyztsko. To sie chyba zwiazek frazeologiczny nazywa?:)
tak
suppi jest prostaczką i nie ma za grosz racji. Nie rozumie, że należy czytać ze zrozumieniem i że zdanie lepiej brzmi, jeśli się je napisze w sensie pozytywnym czyli: "przestrzegam" zamiast: "nie łamię". Ale żeby to zrozumieć trzeba zrobić przynajmniej kurs z tzw. "comunicazione globale".
suppi tępaku co to znaczy: "wsyztsko"?? jakieś neologizmy wprowadzasz
pozwolicie że się wtrące....

1.bardzo nieprzyjemnie się czyta te wpisy
2.net jest nieoficalną formą komunikacji tj forum i raczej "ogonki",literówki to rzecz dopuszczalna
3. czy poziom znajomości języka jest miernikiem naszej osobowości i zbiorem cech ??????

Kazdy z nas się uczuł kiedyś i nie uwazam ze tłumaczenia innych nalezy w taki sposób krytykowac,wysmiewac.....itd...
Wytarczy napisc wg mnie to bedzie tak czy inaczej i tyle.

Po coż to obelgi?
Niby kazdy jest tu na poziomie ..więc skad te okropne wpisy?
pozwolicie że się wtrące....

1.bardzo nieprzyjemnie się czyta te wpisy
2.net jest nieoficalną formą komunikacji tj forum i raczej "ogonki",literówki to rzecz dopuszczalna
3. czy poziom znajomości języka jest miernikiem naszej osobowości i zbiorem cech ??????

Kazdy z nas się uczuł kiedyś i nie uwazam ze tłumaczenia innych nalezy w taki sposób krytykowac,wysmiewac.....itd...
Wytarczy napisc wg mnie to bedzie tak czy inaczej i tyle.

Po coż te obelgi?
Niby kazdy jest tu na poziomie ..więc skad te okropne wpisy?
Martino skoro tlumaczysz sam z dobrej woli to nie wypominaj tego..tu nie ma obowiazkow tlumczenia..suppi wpadla ppewnie zboaczyc co tam u mnie.. .. he he...zawsze tak robi...my tu rowniez towarzysko zagladamy..No chyba ze wasza dwojkę admin zatrudnil odplatnie!..do tyrania..bo nie wierze ,ze to z wlasnej orzecie na tej roli niczym dwojka chlopow panszczyznianych,co dorabiaja dziedzica z dworu.Panszczyzny co prawda nie odwalacie..ale ..ale ...ale...etc/jakims programem wirusowym jestescie?..bez urazy :D
Spokojnie, jak tylko italo/polacca poradzi sobie z atakiem śmiechu:
>>>ha ha ha... cerca di contenerti se no me la rido fino a stasera...
"Zrób sobie lepiej sjestę - dobrze Ci to zrobi, a przynajmniej nie będziesz przeszkadzała profesjonalistą w tłumaczeniu tekstów."

Martino, jeśli już się tak innych czepiasz, to spójrz na zdanie powyżej....

Zrób sobie lepiej sjestę - dobrze Ci to zrobi, a przynajmniej nie będziesz przeszkadzała profesjonalistOM w tłumaczeniu tekstów.

obrażanie innych, wyzywanie od głupków i prostaków na pewno nie świadczy zbyt dobrze o Twojej kulturze.pozdrawiam
Martinus, a propos czytania ze zrozumieniem, przeczytaj co napisalam na ten temat w odpowiedzi do gaio. No juz, sprobuj, a moze sie uda:]
prawie ma SE tu sai così tanto l'italiano per sapere cosa si può o no si può dire in italiano (e mi riferisco al link che hai inserito per me nell'altra pagina) perchè ci stai su questo forum?cos'hai da imparare sai già tutto....come ben sai ogni parola va inserita in un contesto: certo, da capo a coda esiste, è un modo di dire io non ho ami detto che è abagliato, ma dipende in che contesto lo inserisci e a chi lo dici...cos'è ti sembrava di aver trovato un giusto espediente per attaccarmi?...mi sa che ancora non sei abbastanza ferrato per poter criticare il mio italiano...come io non critico il tuo polacco...
Suppi jest prostaczką, która jakiś czas temu skrytykowała niepotrzebnie nie tą osobę, którą powinna. Musi zrozumieć swój błąd inaczej będę ją tak traktował cały czas. Z innymi 2 osobami miałem "spięcia" wyjaśniliśmy sprawę i (jak narazie) jest OK. Ale jak ktoś jest tępakiem to nim pozostanie. Skoro "suppi" się g... zna na rzeczy to po cholerę w ogóle komentuję czyjś wkład? Co do literówek się nie zgadzam tu ma być jakiś poziom, bo to jest forum językowe (rozumiem jeszcze Włochów, którzy mają włoską klawiaturę itd.) ale Polacy? czasem to może całkowicie zmienić sens zdania! np. "laska" a "łaska" to 2 różne rzeczy prawda? akurat w naszym języku, który jest bardzo precyzyjny LITERÓWKI mogą tylko zaszkodzić.

pozdrawiam
Ti ho appena dimostrato che la tua lingua non e' al livello molto alto, tutto qua.
Adesso le tue stupide scuse lascia le a te.
Finito
>Po coż te obelgi?
Ja do niego mowie Martinus (tam ma byc kreseczka nad ostatnim s- bo sie znowu nadgorliwiec przyczepi:))
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 101
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Życie, praca, nauka


Zostaw uwagę