Wielebna Siostro - po włosku

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 105
poprzednia |
Tak muszę zatytułować adresatkę listu! Troszkę znam włoski, ale nie mam pojęcia, jak zwracać się w liście do nieznanej mi zakonnicy; w słowniku też nie znalazłam, byłabym wdzięczna za pomoc. List spróbuję napisać samodzielnie, poproszę najwyżej później o sprawdzenie :)
moj kolega mowi, ze wystarczy Sorella (Gentile, Gentilissima Gent.ma Sorella) lub Suor + imie np. Gentile Suor Givanna

:)
no, bo rzeczywiście slowo wielebny to nie jest chyba jedynie forma grzecznościowa, nie słyszałem, zeby tytułować nią zakonnice, co wiecej, jedynym jej zastosowaniem, o jakim słyszałem, jest zwracanie sie w ten sposób do pastora protestanckiego, ale mogę sie mylić
albo "Reverenda Madre" jesli idzie o przelozona zakonu.
może Gentile Pinguina ? no sam juz nie wiem :)
mam nadzieję, że nie zaczęłaś listu w ten sposób ? :)
Wielkie wszystkim dzięki! Jestem na Forum pierwszy raz i widzę, że wesoło tu u Was :)) Pinguina mi nie pasowała, bo nie ten kolor habitu, więc nie napisałam. A tak na serio - nie mogłaby być Reverenda Suor? Przełożona to nie jest,ale pisać do zakonncy identycznie jak do osoby świeckiej wydawałoby mi się dziwne, trochę jak "Ob. Siostra" albo "Sz. Pani Siostra". "Wielebny" po polsku to oczywiście nie tylko pastor i to wiem dobrze, słowo redaktorki (polskich książek).
To jak - może być ta Reverenda Suor?
Właściwie list mam już gotowy, ale chyba jednak nie odważę się go tu poddać Waszej krytyce...
sytam się Włochów, ale wiecie, rozumiecie, oni też niekoniecznie muszą znać takie rzeczy, w sumie dosyc nietypowe
hehe, własnie puściłem messengerem wiadomość do firmy w Turynie...do poniedziałku mi dadzą odpowiedź, nie mają pojęcia :)))
ja przekazuje tylko to, co wlasnie moj kolega Wloch mi powiedzial, ze nie uzywa sie niczego innego poza sorella lub suor. zapytam jeszcze jedna madra osobe, bo ja niestety nigdy nie mialam kontaktu z siostrzyczkami, wiec mam prawo nie wiedziec, prawda?;))
Mozna powiedziec:

Gentile Madre (jesli to przeorycha;))

Gentile Sorella

Gentile Suor .... (i tu imie, samo "gentile suor" nie moze byc)
Dalicja, nie ma sensu przejmowac sie tym, jak by to brzmialo po polsku, wazne, jak zostanie to odebrane przez nadawce, prawda?:) We Wloszech uzywa sie "Gentile Sorella/Madre/Suor..." i nie ma w tym absolutnie nic niewlasciwego, wierz mi.
no uwierz jej, do diabła.... ups, przeparaszam, apage, apage :)))
Genio, nie prowokuj Niebios! ;-)
wymsknęło mi się, ale apage było :)
Wierzę, credo, jak najbardziej!
Ale już zdążyłam napisać po swojemu... Rzućcie fachowym okiem na cały list, bardzo Was proszę, tylko się nie śmiejcie! Nie posługiwałam się włoskim przez długi czas. Czy ta siostrzyczka w ogóle ma szansę zrozumieć, o co mi chodzi?

Reverenda Suor Grazia,
Grazie tante per voler mi accogliere nel Suo convento. È una grande facilitazione alla ricercha che sto facendo, anche perché la via Arena si trova vicino all'Università del Sacro Cuore. Ho l'intenzione di restare a Milano per circa dieci giorni, alla fine di novembre o all'inizio di dicembre - le date precise mando via E-mail appena compro i biglietti o prenoto il volo.
Le sarei grata se mi volesse scrivere, com'è il prezzo per un giorno senza vitto. Il costo del mio soggiorno in Italia rimborserà l'università dove lavoro e perciò avrebbe bisogno di una fattura, naturalmente si è possibile.

Cordiali saluti e di nuovo mille grazie.
NIESTETY NIE JESTEM FACHOWCEM, ZAZNACZYŁEM TO, CO WYDAJE MI SIĘ, ŻE POWINNO BYĆ ZMIENIONE. JEŚLI MASZ TROCHĘ CIERPLIWOŚCI, Z PEWNOŚCIĄ DOCZEKASZ SIĘ PROFESJONALNEJ KOREKTY:
Grazie tante per VOLERMI accogliere nel Suo convento. È una grande facilitazione NELLA RICERCA che sto facendo, anche perché la via Arena si trova vicino all'Università del Sacro Cuore. Ho l'intenzione di restare a Milano per circa dieci giorni, alla fine di novembre o all'inizio di dicembre(TU NIE ROZUMIEM, KIEDY CHCESZ TAM BYĆ ?) - le date precise mando via E-mail appena compro i biglietti o prenoto il volo.
Le sarei grata se mi volesse scrivere, com'è il prezzo per un giorno senza vitto. Il costo del mio soggiorno in Italia rimborserà l'università NELLA QUALE lavoro e per ciò ESSE avrebbe bisogno di una fattura, naturalmente sE è possibile
QUAL'è il prezzo per un giorno senza vitto
DZIĘKI! Przyda mi się na później. Niektóre błędy faktycznie strasznie głupie. Nie rozumiem tylko tej przedostatniej poprawki - esse avrebbe bisogno - dlaczego tak?
I co z tym terminem przyjazdu - w końcu listopada albo na początku grudnia, sama jeszcze nie wiem kiedy - czyżbym to jakoś po murzyńsku napisała? jesli Ty nie zrozumiałeś, to siostrzyczka pewnie też nie, o rety...
esse ...ona ..ta uniwersyteta(bo to uniwersytet potrzebuje faktury, prawda?) tak mi się wydaje, ze mogło by tak być
a tamte daty zrozumiałem, zasugerowałem się tymi dziesięcioma dniami, myslałem, że chcesz napisać, że zostaniesz "DO" kiedyś
Siostrzyczka zrozumie bardzo dobrze, choć jak mówie, zostawiając ten tekst do jutra i podciągając go do góry co jakiś czas..z diamentu powstał by brylant :)
*powstałby
Dzięki za "diament" :D. Podbudowałeś mnie.
A zaczekać do rana niestety nie mogłam, to był superekspres.
Na pewno jeszcze będę o coś pytać, bardzo się cieszę, że jest Forum, to świetny pomysł. Nie wiem tylko, co mogłabym zaoferować od siebie - oprócz trudnych pytań ;)
trudne pytania ? świetnie, uwielbiam wyzwania :)
teraz idę sobie poczytać na "moja" stronkę: "Dzieło..", dobranoc
Dobranoc! (a co to za stronka i co za Dzieło? niedyskretne pytanko, ale już nie na dzisiaj, rzecz jasna)
Josemaría Escriva :)
Opus Dei? Masz z tym coś wspólnego czy tylko tak sobie czytasz? Ciekawa jestem, bo słyszałam z grubsza o co chodzi i idea wydaje mi się cokolwiek przewrotna. Ale może za mało wiem.
Trochę to nie na temat, ale tylko trochę, zaczynaliśmy bądź co bądź od kościelnych tytułów...
czytam sobie, powiedzmy jestem sympatykiem. Idea wydaje Ci sie przewrotna, gdyż może właśnie wiesz "z grubsza" :)
Dyć przyznałam, że może za mało wiem :) Rzadko spotyka się opusy na ulicy. A przynajmniej nie można wiedzieć, że to oni, bo niby skąd.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 105
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka