Wielebna Siostro - po włosku

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 105
racja..niby skąd i co ważniejsze ...niby po co :)
A tak sobie. Wiesz, taka babska ciekawość. ;)
wiem, ale rzeczywiście nie można ich rozpoznać na ulicy, to zwyczajni ludzie
Aha. Z takich, co to jeżdżą zupełnie zwyczajnymi Alfa Romeo do zupełnie zwyczajnych pałaców.
są i tacy, dlaczego nie, ale są też nauczyciele, prawnicy, lekarze..tak, jak wszędzie
Szwaczki, sprzątaczki,salowe...
te raczej rzadko, przyznaję :)
Ha, tu Cię mam! :D
taaak? a to dlaczego ?:))
wydaje ci się, że kierujesz tokiem moich wypowiedzi ? :)))
Skądże znowu! Znam swoje miejsce i wiem doskonale, że tym światem kierują mężczyźni :DD
a cóż to za gorzka ironia ? dlaczego ? :)
Nie ironia, tylko przewrotność :) Nie znasz powiedzenia, że mężczyźni rządzą światem, a mężczyznami - kobiety?
tak, znam je i potwierdzam ...niestety :)
a cóż to za nutka smutku? dlaczego?
to też przewrotność....jak można was nie kochać, czy narzekać na takie rządy :)
I to właśnie chciałam usłyszeć, a raczej przeczytać :)
Lecę, bo kładziemy z mężem terakotę i został nam jeszcze cokół i fugowanie. Nie wiem, czy zdążymy do rana :( Dobranoc tym, którzy mogą spać stanotte (wymyśliłam; mówi się tak?).
tak sie właśnie mówi :) dobranoc
A WIĘC TEGO DOWIEDZIAŁEM SIĘ OD PEWNEJ WŁOSZKI:

puoi usare Ill.ma (illustrissima) suor Nome e Cognome oppure Gent.ma (gentilissima) suor Nome e Cognome
Wielkie dzieki Tobie i Włoszce. Na pewno będę jeszcze pisać do mojej zakonnicy. Dostałam właśnie od niej odpowiedź na tamten mój list - o rety, ale mnie podłamała! Bardzo uprzejmie napisała, że nie jest pewna, czy wolałabym korespondować po włosku czy po francusku i wobec tego na wszelki wypadek przesyła obie wersje językowe... Aż tak było źle?
Zrozumiała w każdym razie wszystko, choć sama pewne rzeczy nazwała inaczej - np. pojawiło się w jej liście "il prezzo della pensione".
Miło,że przynajmniej rozumiem wszystko, co napisała. Wy też tak macie, że łatwiej Wam rozumieć niż mówić i pisać?
no oczywiście, że rozumie się wiele więcej, niż się jest w stanie napisać, a siostrzyczka na pewno zrozumiała całą treść, pomimo niewątpliwych błędów, nie były one na tyle duże, by zniekształcić sens, absolutnie nie
pensione...nocleg z wyżywieniem
a ty jej napisałaś..bez jedzenia, jesli pamiętam
Zazwyczaj jak ktos odpowiada na list, jest to w dobrym tonie, nie uzywa tych samych sformuowan np: Quanto costa il vitto e alloggio? odpowiada: La pensione completa costa....
otóż właśnie, swięte słowa
Cytuję większy fragment: "il prezzo della pensione (senza vitto, come lo chiede lei)". Gdzie tu logika?! To tak samo jak iść na spacer z psem bez psa (znam zresztą jednego roztrzepańca, któremu to się faktycznie zdarzyło:)).
bo pensione to też pensjonat
Preczytalem wlasnie twoj list, jaki napisalas do Siostry. Czytajac go odnioslem takie wrazenie jakbym czytal typowo polski list, polski styl napisany po wlosku. Moze dlatego otrzymalas rowniez wersje francuska?
a cóż tam jest takiego, co mogło by być niezrozumiałe ?
A jak brzmiałby taki sam list, tyle że w stylu włoskim?
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 105

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka