wiecie co, chyba wszystkie macie troche racji- co prawda, bylo ich tach wiele, ze nie wszystkie przeczytalam, ale nie generalizujmy- per carita'!!! Makorony sa absolutnie normalnym macho, tylko lepiej wyposazeni od np.polakow czy niemcow!!! a jesli tyle numerow odstawili, to moze warto sie zapytac perche'? perche' ci trattano cosi??? nie bede uogolniac i pisac, ze polki sa ''latwe'', po prostu prze 3 lata pracy jako tluamczka w pl fabryce, pracowalam z ponad 100 makaronow, mlodych , pieknych i zadnych wrazen. Bylam ich amica, chodzilismy razem na disco i tam sie naogladalam- byl taki jeden wloch, ktory w max 20min. zdobywal kazda dziewczyne, chwile tanczyli, a potem znikali.... i nie byly to pierwsze lepsze glupie dziewuszyska, ale takie, ktore osobiscie znalam , uczylam, ktore robily doktorat itd. Wiec moze tak do konca to nie t wina wlochow, ze nie wiedza co to fedelta'???
Ja mam meza Wlocha, ktory poza mna swiata nie widzi (to opinia osob, ktore nas obserwuja), nie moge powiedziec, ze jt idealem (bo ja tez nim nie jestem, anzi!), ale jestem z nim przeszczesliwa. Byc moze dlatego, ze mieszkamy w Polsce, bo w It zylam przez 2 lata i nie daje rady z akceptacja it mentalnosci i modo di fare...
Wy, ktrore chcecie przestrzec przed it, macie troche racji-sama raz sie nacielam i jako 19latka zakochalam w makaronie, ktory mnie przepieknie uwodzil, raczyl telefonami, pieknymi listami, a na miejscu miala swoja fidanzata. Nie bolalo, bo dal mi piekne chwile, nawet gdy kiedys przyjechalam go odwiedzic z moim pl narzeczonym bylo uroczo, magicznie i po prostu pieknie. Mimo ze chorowalam z milosci do niego, to teraz z perspektywy czasu uwazxam, ze wiele mnie nauczyl
wszystkim zycze min,rozczarowan , max pieknych wrazen, a przede wszystkim uczuc, takich na cale zycie, na dobre i na zle. I pamietajmy, ze ze kazde doswiadczenie nas wzbogaca.