Polskie niewolnice we włoskich domach

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 126
cytat:
"po pierwsze rozmowa byla nie o mlodych dziewczynach ale o gosposiach domowych..."
_________________
To zdanie potwierdza Twoje rozeznanie w temacie - nie masz i nie miałeś nigdy kontaktu z osobami "z niższej półki" - chodzi o stanowiska zajmowane przez "emigrantów zarobkowych" z Polski.
Często pracy jako pomoc domowa szukają dziewczyny nawet dwudziestoletnie.
Młody chłopak z Ciebie - szkoda, że już "zwłoszczony" co tylko świadczy o Twoim charaktarze i podatności na wpływy większości wśród, której przebywasz.

"Jeśli wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one - ale co gdy wrony w nienawiści wyuczone..." Kazik
Cytat piosenki do Twojego pierwszego chyba postu (polacy, ukraińcy, rosjanie) - gratuluję światopoglądu - masz to samo podejście jak niektórzy Włosi > bezpodstawne poczucie jakieś wyższości i dystansu. Zauważasz tylko cechy negatywne z upodobaniem przytaczasz wybrane przypadki - o wtrącaniu włoskich słów chyba w każdym poście nie będę wspominał.
Właśnie o zagrożeniach takiej "integracji" często piszę.
Włochy z reguły nie dają wyboru - albo "wtapiasz" się w nie ze wszystkimi plusami i minusami (w tym podejście do swej nacji czyt. polactwo) albo jesteś zmuszony długo i konsekwentnie iść do przodu ze swoimi poglądami ucząc się samemu - co tu jest złe a co dobre.
Dajesz ALESSIO da SPQR jakieś infantylne przykłady z liceum na temat Oświęcimia - zwróć uwagę ilu ludzi sie poddało i zginęło - wpadli w apatię i przestawali pracować lub sami rzucali się na druty pod napięciem.

Podejrzewam, że nigdy nie przepracowałeś dnia w swoim życiu, nigdy nie byłeś w sytuacji, że nie miałeś co do ust włożyć czy byłeś zmuszony spać w obcym mieście pod gwiazdami.
Ty - młody mężczyzna - więc nie wiesz co może czuć kobieta gdy pozostaje jej tylko taka alternatywa - bez pieniędzy / bez niczego.
Inna sprawa, że często sie zdarza, że kobieta jeszcze przed "skonsumowaniem" lub gdy chce odejść jest szantażowana "karabinierami" - "Ukradłaś pieniądze, za kilka lat zobaczysz swoją Polskę i swoje dzieci"
Nigdy się nie dowiesz - wyobrazić też sobie nie umiesz (wniosek po przeczytaniu Twoich postów) co w takim momencie czuje człowiek w obcym kraju ledwo co znający język.
Ty myślisz, że kobiety/dziewczyny przyjeżdżają tutaj tylko się "ku...ić" ???
Czy szukać mężów - wszystkimi dostępnymi sposobami?
Spotkałem sie z takimi poglądami wśród Włochów z "niższej półki" jeśli chodzi o poziom intelektualny - gratuluję towarzystwa.

Co kobieta/dziewczyna to inny charakter, wychowanie, przypadek, sytuacja ...
Ja widzę w tym artykule diametralnie inne przesłanie niż Ty - trzeba mieć dużo szczęścia lub znajomości by znaleźć godną pracę w Rzymie.
A to świadczy raczej o osobach, który taka "rzeczywistość" stworzyły a nie o osobach, które takie warunki zastały po przyjeździe.

Jeśli Ty masz podejście do problemu w pełni "włoskie" - to jak napisałem wyżej... jest zasługą Twojego "elastycznego kręgosłupa", jako, że jesteś studentem medycyny pozwolę sobie wyjaśnić, że to "metafora" nie chodzi część układu kostnego ....
Dobra, zaczynam robić się złośliwy - nie będę więcej pisał - mam jeszcze kilka uwag ale nie chcę Ci zostawić urazu na psychice, chociaż zasługujesz...

P.S.
Jeśli czujesz się zawstydzony (podejrzewam że po kilku latch pobytu) zachowaniem niektórych Polek,
chyba jeszcze w pełni nie poznałeś (nie chodzi mi "osobiście") "moralności" włoskiej... ale trzeba mieć "oczy otwarte".
Podejrzewam, że to trudne - będąc w swoim mniemaniu kimś gorszym od potencjalnych "obiektów" obserwacji.
asia.h swieta racja moja Mama potrafila dla Mnie zniesc duzo aby Mi bylo lepiej w zyciu bo na ojca nie mailaysmy co liczyc, oczywiscie nie robila nica takiego ale rzecz w tym, ze potrafiala sobie odmawiac wielu naprawde wielu rzeczy abym tylko Ja nie czula sie w szkole jak ta gorsza...teraz przyszedl czas, ze Ja jak tylko potrafie pomagam jej...w koncu Ona dala mi wszystko i co najwazniejsze wyksztalcenie.Wiem, sa osoby, ktore przyzwalaja na to tylko z checi zarobku latwej szybkiej ekstra gotowki jednak sa tez osoby, ktore rzeczywiscie nie maja wyboru...wiedzac, ze w rodzinnym miescie co najwyzej zarobia 600 zl miesiecznie a tu zaplac gaz wode energie mieszkanie daj dzieciom jesc kup im nowe buty ksiazki, czasem to trudno zrozumiec ale nie raz poprostu z 2 zlego wybieraja to gorsze i to najczesciej dla dzieci...
jak bardzo cieszę się, że są jeszcze mężczyźni, którzy czują i myślą
pozdrawiam cors@ir:)
Alessio_Roma o to możesz być spokojny że Polska powtórzy sukces Hiszpański))
W dużej mierze to zasługa kobiety z którą się związałem.
Zostałem trochę "oszlifowany" przez wiele lat bycia razem - chodzi o charakter, poglądy i podejście do wielu spraw. Pozdrawiam
cors@ir bravo! Żeby więcej nasz tak myślało to świat by był inny !!!
cors@ir, ostatnio mam malo czasu na czytanie i pisanie na forum, bo zajelam sie szukaniem pracy w Polsce. Wrocilam do kraju i mam nadzieje, ze nie bede musiala pracowac we wloszech jako opiekunka, pomoc domowa itp. Wole w Polsce mniej zarobic, ale godnie zyc niz znosic na codzien ten oblesny wzrok mojego podopiecznego. Bardzo ladnie oddales to co ja chcialam napisac. Dzieki. Pojechalam do Wloch, bo w Polsce nie bylo dla mnie zadnej pracy. Zostalam bez srodkow do zycia i nie mialam wyboru. Teraz rynek pracy troche sie poprawil i mam nadzieje, ze Italie bede odwiedzala tylko w wakacje i wtedy kiedy ja bede miala ochote, a nie wtedy gdy bede zmuszona.
dodam jeszcze, ze na szczescie nie bylam gwalcona, ale wlasnie dlatego, ze nie chcialam tego, to stracilam prace. O okolizcnosciach nawet nie wspomne, bo to duzo pisania, a ja jutro jestem umowiona na kilka rozmow kwalifikacyjnych i musze sie troche przygotowac.
agrafka zgadzam się z Tobą
jak bardzo cieszę się, że są jeszcze mężczyźni, którzy czują i myślą
pozdrawiam cors@ir:)
Asia-Nel no ja akurat z tych nie myślących i nie czujących)))
poczułes się pominięty?jesli tak to przeprasza
a myślałam o tym (jak pisałam wcześniej) żeby Ciebie tez do takich "zaliczyć" ;)
Asia-Nel część z tych dziewczyn wróci do Polski i zacznie naukę na uniwerku dal kobiet:
http://www.wvu.edu/~womensu/ )))
Nie pokazało mi tego co trzeba.
Powiedź co masz na mysli bez linków może :)
http://www.wvu.edu/~womensu/
Asia-Nel darmowe studia dla kobiet po przejściach
sorry page not found
Nie ważne, fajnie że jakiś uniwerek daje stypendia takim kobietą
Tylko jeszcze muszą udowodnieć chyba co przeszły
życzę powodzenia i cieszę sie, ze jesteś silną kobieta:)
pozdro 53! trzymam kciuki
agrafka hahah fajnie...chyba bardziej pomysłowy ten nick, moze warto zmienic ten stary;)
czy któs mógłby mi przetłumaczyć " Anch'io mi sono innamorata di te penso di amarti e non voglio smettere di amarti
ja też się w tobie zakochałam, myślę, że cię kocham i nie chcę przestać cię kochać
a jak będzie ; ja też myśle że cię kocham
anch'io penso di amarti
Asia-Nel nic nie muszą udowadniać . Co niektórym w nauce pomagam.
kochana jesteś, dziękuję bardzo
nie ma za co, ale lepiej otwieraj nowy temat prosząc o tlumaczenie:)
Porządny chłop z Ciebie :)
A gdzie dokładnie znajduje sie ten uniwersytet?
hmmm Mandarynka,czyzby moje tlumaczenie Ciebie nie przekonalo?
dołącze się do gratulacji dla kolegi COSIR@A ! nic dodać nic ująć! student medycyny w waszych wypowiedziach nie miał racji per niente ! i ja również tak uważam. byłam w zwiazku z włochem. nie podobało mi się. tu niechodziło o gwałty absolutnie ale o jego Męski charakter ( coś na pograniczy Studneta medycyny ). to że byłam dłużej niżbym chciał powodowane było tym że mieszkałam w małej miejscowości. dojazd do lotniska utrudniony i przede wszystkim był lęk przed zmianą. czyłam się zobowiązana że powinnam tam być bo ON MNIE KOCHA. w sumie to była czysta manipulacja.

a do studenta medycyny: a kto jest bez "winy" niech rzuci kamień... -
nie bylo moim zadaniem tu odgrywac czarnego charakteru... to co mysle ogranicza sie tylko i wylacznie do tego, zeby polskie kobiety nie daly sie tak poniewierac, no ale coz...
xxxvalentina-ja sadze,ze wiekszosc dziewczyn przebywajacych na tym forum zucilaby kamien bo z tego co wnioskuje z postow to sa poprostu "niewinne"albo tez zakamieniolowalyby kogos kto mysli inaczej.co do chlopaka to mu przyznam troche racji.mialm 6 lat wracalam ze szkoly i w mojej bramie zaczepil mnie jakis zboczeniec z interesem w rece mowiac zebym mu dala rekeUCIEKLAM.pierwsza rzecz jaka przyszla mi do glowy.nie mialam pojecia nawet co on trzyma w rece,ale ucieklam sama nie wiem dlaczego instynktownie.nigdy nie mialam doczynienia z kobieta zgwalcona i nie wiem jak to wyglada z psychologicznego punktu widzenia,ale wiem,ze nigdy bym na cos takiego nie pozwolila-wolalabym spac pod mostem albo w parku.wiec troche nie rozumiem waszego sposobu myslenia-tyczy sie to do osob ktore tak strasznie krytykowaly chlopaka.
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 126

 »

Życie, praca, nauka