Praca Architekta - (realia, czego sie spodziewac)

Temat przeniesiony do archwium.
91-100 z 100
| następna
hehe troche prawdy w tym jest. wypowiadac sie o calosci to nie moge poniewaz bylam i jestem z jedyn wlochem :D moj narzeczony jest ok teraz sprzata, gotuje ... ale wczesniej nic nie robil, we wszystkim wyreczala go mama ... hmm co do maminsynka to musze przyznac ze troszeczke byl pod spodnica mamuni, ale to w sumie nie jego wina bo mamcie to on ma nadopiekuncza (chlopak 28 l.) a mamunia zadaje pytania typu: podkoszulke nalozyles? zjadles? itd. oj mialam ubaw na calego, ale potem zaczelo mnie to denerwowac, i powiedzialam do niego i do niej co mysle na ten temat. teraz synek pomaga w domu a mamcia ma troche wolnego czasu dla siebie :D
tak po prostu? powiedzialas i to wystarczylo, by chlopak sie zmienil? super, czyli nie niereformaowalni, bo takie opinie tez slyszalam :)

gartuluje :)
tak miedzy nami to to nie byla jedna rozmowa :D, najpierw z nim odbylam kilka rozmow a nastepnie z tesciowka. klotni nie bylo, rozmawialismy na poziomie powiedzialam ze mi sie to osobiscie nie podoba i nie chce takiego miec meza w przyszlosci ... i pare innych rzeczy :)tesciowke mam wporzadku wiec zrozumiala.
aha :)
a udalo Ci sie znalesc tam jakas prace? czy nie szukalas? bo inf.2 straszny defetyzm sieje, i w czarnych barwach wloschy przedstawia. prawie za zgroza powialo...
Pracuje jako educatore culturale (ale to bez znaczenia bo malo godz.) i od bardzo niedawna ( 1 dzien hehe) w osrodku dla kobiet porzuconych :) plus inne ciekawe rzeczy ale jako volontariuszka. wiesz staram sie robic co tylko sie da, nawet za darmo, ale w zawodzie i mam nadzieje ze mi sie kiedys to oplaci :(
osobiscie mam bardzo dobre zdanie na temat pracy jako wolontariusz. nie palca za to, ale mozna sie bardzo duzo nauczyc i dowiedziec, na swoj temat tez.
m.in dzieki wyjazdom za granice - jako vols nauczylam sie j.angielskiego, a w tym roku wyjazd dziki wyjazdowi na oboz do wloch moglam zmierzyc sie z moim ubogim na razie wloskim :)
hmmm, podaje Ci namiar na org z ktora wyjezdzalam.jest miedzynarodowa. moze znajdziesz tam cos dla siebie. w lecie potrzebuja campleaderow :)

www.jedenswiat.org.pl
ja jak tu przyjechalam to umialam tylko buon giorno, grazie, prego i moze per favore :D no ale teraz juz lepiej, mysle ze w zyciu bym nie opanowala tak jezyka w niecaly rok jak przebywajac we wloszech. nawet dla tego powodu warto przyjechac do wloch, zeby jezyka sie nauczyc :D
witam!! jestem nowa na tym forum ,wiesz może jak jest z inżynierami budownictwa we Włoszech ?
Temat przeniesiony do archwium.
91-100 z 100
| następna

« 

Solo italiano

 »

Życie, praca, nauka