Najgorsze aperetivo polacco na jakim bylam!!!

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 79
53 zapraszam na piwko to zobaczysz torun z innej strony wtedy bedziesz mogla lepiej ocenic :)
hehehe, sugerujesz, że przez pryzmat z butelki po piwie Toruń wygląda inaczej?
Brakuje mi wpisu Genia "mówisz i masz" :DD
Ptaszyska juz nie ma. Teraz jest piekny widok na cały rynek.
nie nie skadze znowu ,sugeruje ze z dolu wyglada lepiej i ludzi widac :))
53 czekam pod kopernikiem to jest tam pod ratuszem :))
jesli chodzi o aperitivo to nie rozumiem dlaczego ktos niby ''ma dokladac do interesu'',przeciez mozna spotkac sie duza grupa i pojsc na normalne aperitivo,w inne miejsce,kupic jednego drinka-badz go nie kupowac,jak kto chce,po co robic z tego jakis dziwny''biznes''..
Bambinova, chyba troche przesadzilas. Pewnie, ze masz prawo do wypowiadania wlasnych opinii, ale wrzuc na luz. Troche wiecej kultury poprostu. Ja tez tam wczoraj bylam z moja "ekipa" i bawilismy sie super. Wystarczy dobre nastawienie. Nie mowie, ze bylo wszystko idealnie, bo bigosu naprawde nie bylo i muzyki polskiej tez nie, ale ta co leciala byla super. Nie wiem dlaczego niby ma byc wstep za darmo i jeszcze wodka! Co Ty jakas krolowa jestes, ze wszystko Ci trzeba stawiac? I kto ma niby za to placic? I naprawde wierz mi, ze nikogo nie obchodzi, co pomysleli sobie Twoi znajomi WLOSI, bo to byl wieczor dla Polakow! A przy wejsciu wiedzieli, ze to bylo Aperitivo Polacco.
Nasza ekipa napewno zjawi sie tez nastepnym razem :)
Dzieki Ela! Pozdrawiamy :)
jeśli na stronie była taka informacja, a w rzeczywistości impreza wyglądała zupełnie inaczej, to organizatorzy nie sa w porządku wobec swoich klientów
płacąc za bilet, płacisz za określone atrakcje (w tym przypadku okreslone na stronie organizatora)
nie kami-pl.,mysle ze to nie jest kwestia uwazania sie za krolowa,ze przyjde na aperitivo i kupie sobie drinka za 8 euro,a nie bede zobowiazana placic za wejscie 10 euro i dostac 1(w sumie powinny byc 2,ale jak kolezanka wczesniej pisala-nie bylo,a jesli nawet te 2 to co mam zrobic,jesli nie chce pic 2 tylko 1 drinka??uwazam sie za krolowa,bo malo pije??)kiedys probowalam na tym wlasnie aperitivo wziac z kolezanka jedno wejscie za 10 jedno za darmo i podzielic sie,ale niestety nie bylo to mozliwe...nawet nie pomyslalysmy,ze to krolewskie zachowanie wypic po 1 driku kupionym przez siebie sama...boh...
Piszecie o przesadzaniu... Przeczytalam caly post od poczatku i nie widze powodu, zby stwierdzic ze ktos przesadzil. Dziewczyna wyrazila swoja opinie, nie powiedziala nic szczegolnego, nie skrytykowala calego aperitivo polacco ale powiedziala poprostu co uwazala za 'nie stosowne'. Zgadzam sie z agatka, jesli organizatorzy rozglaszaja ze na aperitivo bedzie polka muzyka, bigos etc.. i jesli ktos idzie i placi to chce to co go zainteresowalo. Jesli tego nie ma to ma prawo czuc sie oszukany i zawiedziony.. co w tym zlego?
Inni moze swietnie sie bawili bo na aperitivo byli kilka razy i moze dla nich bez znaczenia bylo czy bedzie bigos itp.... Jesli ktos wybiera sie po raz 1 i to z powodu tego co oferuja jego oczekiwania sa inne.
Przeciez Bambinowa narzekala, ze drinki nie byly za darmo, wiec raczej miala je zamiar pic :), a jeszcze nie widzialam baru ktory za darmo rozdaje drinki. Poza tym, jesli nie stac Cie zeby zaplacic 8 euro za wstep, to poprostu tam nie idz. Tutaj takie sa zasady, ze daja drinki i tyle. Nie wiem, ja tam podchodze do tego jak do zabawy i ciesze sie, za mozna jakichs Polakow poznac.
Czegoś tu nie rozumiem.
Jesli np. ja pojde na impreze, gdzie co godzine podaja inne danie do jedzenia, a ja nie jestem obżarciuchem, to znaczy, ze moge zabrac koleżankę, ktora mi w tym pomoże? Czy mam jeść do z przeproszeniem do zrzygania? Czy mam poprosić, aby mi spakowali do domu tego, czego nie moge zmieścic do brzucha?

Jesli było coś niezgodnego z wcześniejszą umowa, to należalo sie upomniec na miejscu. Jeśli to by nie poskutkowało, to nalezy na miejscu wyrazić swoje rozczarowanie i ewentualnie poprosić o zwrot poniesionych kosztów.

Ela pewnie nie wie, ze ktoś nie był zadowolony i mysli o następnym spotkaniu z szersza oferta. W takich przypadkach nie nalezy kryć sie pod nickami tylko w dobrej wierze informować o niedociagnieciach. Mysle, że każdą uwagę przyjmie z wdzięcznościa. Nikt nie jest doskonały. Wszyscy sie uczymy, a najskuteczniej na własnych bledach.
ale ktos mi powie, w jakim miescie bylo to aperetivo???
Mediolan
też uważam, ze najlepiej upominać się "o swoje" na miejscu u organizatorów z biletem wstepu jako dowodem zakupu odpowiedniej usługi...jesli oczywiście była ona niezgodna z wczesniejszym opisem na stronie czy ulotce
Teraz wypada mi iść do polskiego baru.... na piwo i se wypije tyle ile bede chciala, a nie tyle ile proponują :)
kami-pl.stac mnie na wstep za 10,20 czy ile tam chcesz euro,ale wiesz(albo nie)ze za wejscie na aperitivo w mediolanie raczej sie nie placi,wchodzisz sobie do klubu i kupujesz sobie sama drinka,a tutaj albo placisz albo nie wchodzisz,mozna nazwac to 'polska impreza'czymkolwiek ale zasady 'aperitivo'sa inne-jak zapewne wiesz(badz nie)..nie jest to tak trudne do zrozumienia...
tez bylam na tym aperetivie i odechcialo mi sie chodzenia:)Zabralam sporo ekipe i myslalam ze bedzie fajnie jak w maju a tu kicha...zaskoczylo mnie ze przy wejsciu placilismy bo w maju tak nie bylo(ciekawe czemu sie to zmenilo)no i dodatkowo szatnia jeszcze...myslalam ze bedzie lepiej i sie zawiodlam bo reklamowka na stronie www.barpolska.com inaczej przedstawiala zabawe!No coz nawet Polak moze oszukac Polaka na obczyznie!!!I nie wiem czemu macie pretensje do tego ze zabiera sie ekipe Wloska(to co meza juz mam nie zabierac bo nie Polak?)
Ja bylam w maju i na 100% placilam za wstep(i tez byly w tym wliczone drinki). To jest impreza organizowana i takie sa zasady, nie rozumiem problemu. Nie podoba sie, nie chcesz placic? Nie idz! Wczoraj rozmawialismy z Ela, przepraszala, ze nie ma bigosu i pl muzyki i obiecala, ze nastepnym razem bedzie.I co? Mielismy sie obrazic za bigos????
Nie chodzi o to, ze masz nie brac meza, ale mowicie o tych wlochach jakby jakas wyrocznia byli. Dla mnie akurat to mile, jesli Wloch naprawde interesuje sie Polska itd
SweetKate84 przesadzasz tak samo jak autorka wątku
I nie wiem czemu macie pretensje do tego ze zabiera sie ekipe Wloska(to co meza juz mam nie zabierac bo nie Polak?)

oczywiscie ze masz go nie zabierac,na babski wieczor pizamowy tez zabierzesz meza wlocha??? na spotkanie klasowe tez go zabierzesz????na kawe z przyjacioka ktora chece z toba pogadac o swoich problemach tez go wezmiesz???
jak to spotkanie polakow to nie wiem po co tam wlosi na serio!!! macie ich na codzien,jak zostawicie ich na dwie godzinki raz na rok to nic im sie nie stanie i wy tez nie umrzecie!!!
martunia słodka Kasia to do wszystkich ma pretensje tylko nie do siebie.DDD
:)
inf.Ty zawsze wiesz najlepiej!!!To nie sa pretensje tylko wlasne prawa!!!robie to na co mam ochote i nie mam zamiaru przed nikim sie wiecej tlumaczyc bo widze ze tutaj poparcia nigdy nie znajde!!!Moj maz kocha Polske i wszystko co polskie wiec mam prawo go zabierac gdzie mi sie podoba!!!Nikt mi nie bedzie mowil co mam robic, a na pewno nie bede sluchala jakiegos infa ktory tylko zeruje na cudzym zyciu,szuka sensacji i wypsiuje najwieksze bzdury na tym forum!!!najwidoczniej nie masz nic innego do roboty tylko pisania nie prawdy!Dla mnie jestes tzw.PISMAKIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SweetKate84 nerwy puściły. DDD
Nie nerwy, nie nerwy:D:D:D ale przesadzasz z moja ocena nawet mnie nie znasz:(
SweetKate84 pogadamy za 3 lata .Miłego pobytu w Włoszech
Grazie inf.:)Altrettanto:)Buon giornatta!!
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 79

« 

Życie, praca, nauka

 »

Kultura i obyczaje