Czy temat zwiazkó Polka - Włoch już się wyczerpał?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 52
poprzednia |
On z Sycylii, ja z południowej Polski. Znamy się 4 lata. Oboje nie widzimy szans na przyszłość razem. Wiele razy prawie się rozstaliśmy. Ale ciągniemy to dalej: smsy, Skype, on przyjeżdża co kilka miesięcy. (Dokończę innym razem, bo już tak późno , że mózg mi nie pracuje). Ale może jest ktoś, kto tkwi w podobnym związku?
kochana to jeszcze bedzie ciągniete przez nastepne..mah... cwiercwiecze..Oni juz tak maja! Ze wszystkimi chca zyc w przyjazni..tzn ze WSZYSTKIMI..w domysle EX..bo: a nóż me lo da? heheheee..w imie starych dobrych czasow..to ukryta forma zapewnienie sobie dostepnosci jak najwiekszej ilosci partnerek seksualnych.../a teraz powiem cos szeptem: nikt mi kitu nie wcisnie ,ze faceci to monogamisci/ heheheh
massacro;) więcej nie mogę napisać, bo mnie zjedzą...rozdziabią mnie kruki i wrony:-)
mózg nie pracuje z powodu pory dnia???
veleno...przerwij tą grę jednym cięciem skalpela. Będzie mniej bolało... Sij t'stai zitt fai chiù bella figur!
Prawie 23 to nie późno?
Na razie będę to ciągnąć bo, który Polak będzie bi mówił bella , bellissima, ti amo tak często? Poza tym, że jak widać jestem bardzo narcystyczna, może też jestem masochistyczna i lubię taką grę w niepewność. Ma fioła na punkcie seksu, ale wyczuwa granice; pociąga mnie to (za kilka dni ma urodziny i jako prezent chce mnie zobaczyć przez internet w sexy bieliźnie, a potem bez - decyzję i realizację pozostawił mnie. Mam więc kilka dni próżności i to mi się podoba. Jest ze mną coś nie tak? Chyba tak.
No rozkosznie, no i?
Cześć Quasi;)
:D Zdiagnozuj u siebie niezdrowe uzależnienie od partnera...tanczysz tak jak on ci zagra..fujareczka fiu.. fiu fiu... i panna sie wije w bieliznie na wprost kamerki..narcystyczna dzidzia jestes wiesz? :D..hej mowie to na wesolo..zasmiewajac sie :D
wloch seksoholik...czyli ..kurka wodna! erotoman :D
Czekaj, niech się wytrę, bo się zaśliniłem, czytając.:)
Cześć.:)

....se na meritum czekam grzecznie.;D
....czytając główny wątek, tak gwoli wyjaśnienia.:)
... o ja pier...:)
Kocham fiolet za życie innych które wciąż mnie zaskakuje...hmm kiedyś chyba w depresję popadnę, zapłaczę nad całym kobiecym rodem...

oh Wy nieszczęsne istoty nie obdarzone chromosomem Y toć w waszych rękach leży przyszłość tego świata! Wy rodzić będziecie przyszłe pokolenia, wpajać im własne wartości i cele...Szacunku więcej...

biorąc pod uwagę jednak fakt, iż rodzaj męski chyli się ku wyginięciu nie dziwi mnie „chwytanie się” różnych sposobów, przyjdzie na wkrótce boć się o tych którzy nas zapłodnią...

a więc zrozumiana, usprawiedliwiona:)
-przyjdzie nam wkrótce BIĆ się...-

tak miało być:)
Ale, jaka jest "myśl przewodnia" tego wątku, niech mi ktoś objaśni.
Siedzę sobie, czytam, jak jakaś dziewuszka chwali się, że będzie się rozbierać dla swojego chłopaka....no i ślicznie, chwali się, ale co dalej?

Co inny forowicz, który się tu zaplątał o tej nocnej godzinie ma napisać(i po co): "ojejej", "hmmm...".

Czego Szanowna Autorka, jednym słowem, chce?
ale, że czekasz na jakieś inteligentne wytłumaczenie??? proszę Cię:)

Autorce chodziło chyba o to "czy ktoś tak ma jak ja???"
A, po co jej to wiedzieć?
czego chce autorka postu?..moze aby jej pomoc zidentyfikować jej własne zachowania kompulsywne by mogla je potem leczyc?..mozliwe..
"w kupie siła"

wiesz jak to jest...jakby co "to nie tylko ja tak mam" i odrazu samopoczucie się poprawia, jakby lżej
Tu chce się diagnozować?
No a które zachowanie wzbudza niepokój, samo rozbieranie się, czy mówienie o tym?
a więc droga veleno wyjaśnij nam proszę czemu służyć miał Twój wątek? I czego byś od nas oczekiwała? Poklasku? Przyzwolenia? a może ogólnej radości? ja tam już bije Ci brawo
Ale przecież ma, że żyć i nie umierać!
Dawniej, jak internetu nie było, to dopiero było przesrane!
Ja życzę dobrego szybkiego łącza, szczerzę życzę, no i więcej nie wiem, co powiedzieć.
Ty się śmiejesz ale wówczas to były ciężkie czasy, kłamstwo miało krótsze nogi a zdjecia to nie kamera, ah zapomniałam zdjęcia trzeba było najpierw wywołać i co gorsza potem odebrać a dziś chwila i już:)... a teraz podziękujmy wszyscy rozwijającej się technologii
Ja nie mówię w sensie oceny kłamstwo/prawda.
Po prostu, dziewczyna chcąc się pokazać chłopakowi na odległość, rzeczywiście musiała mieć własną ciemnię chyba.:)
mowi o tym co ja niepokoi..bo zauwazyla ze jej zachowanie kompulsywne to najpierw wielka frajda a potem nastepuje obnizenie nastroju
Początkowo rozbawiło mnie jak emocjonalnie zareagowaliście. Musiałam od czegoś zacząć tą historię. Ale to jest tylko jej wycinek. Próbuję to zrozumieć, odnaleźć sens tego co się do tej pory wydarzyło. Krótkie 3 wjazdy do Włoch, krótka praca tam, poznanie Włochów, związanie się z Włochem (o mężczyznach z tego kraju miałam fatalne zdanie i tylko się w tym utwierdzam). To mnie szokuje i dlatego może pociąga. Próbuję sama siebie zrozumieć...
To wystarczy kamerki nie wyłączać i nastrój się nie będzie obniżał.
A, co tu takiego szokującego?
On facet, ty kobieta.
Od zarania dziejów tak jest.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 52
poprzednia |

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia