Tzn to nie jest tak, że oni je maltretowali...tzn jak ja byłam to krzywda się im nie działa.
Jeździliśmy i nad morze i do parku, jakiś parków rozrywki...
ale z drugiej strony jak Giuseppe wpadł w szał, to nie wiedziałam gdzie się mam schować ze wstydu przed innymi ludźmi :P
Bo coś mu się pomyliło z biletami, i musiał więcej zapłacić...haha
a Evuccia86 jak wiesz...oni nawet grosiki liczyli.
Nic...ani 50 centów nie podarowali :P
No, ale mam nadzieję, że żadna dziewczyna już do nich nie trafi.
Ogólnie, to Włosi niezbyt nadają się na rodziny goszczące. Oczywiście zdarzają się fajne rodzinki...
Nawet rozmawiałam ze znajomym Włochem, to mi powiedział, że Włosi traktują operki jako sprzątaczki...
Bo jeśli mają kasę, to zatrudniają włoską opiekunkę. A jęśli kasy nie mają, to właśnie biorą ukrainki, polki, którymi sobie mogą porządzić, bo myślą, że jak płacą im te parę euro, to są ich bogami...
Evuccia86 a ile Ci płacili? Bo teraz widzę, że chcą płacić 70 euro...haha śmiech na sali.
My przynajmniej płacli 90 + mac 30 za autobusy...
P.S to ja- Bambucha :P
edytowany przez operka: 03 sty 2011