która jest zdolna do miłości?

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 69
dziękuję x2 :) pzdr
zdolna do milosci bedzie ta co jej potrzebuje..potrzebuje milosci..nastepnie musi miec umiejetnosc wspolpracy w zwiazku..nie tylko brac czerpac ze zwiazku ale dawac to co jest istotne dla partnera ..oraz obopolna wiernosc...zmiloscia jest jak zinwestycja wbanku..warto wiedziec co to zabank,jak ma opinie notowania i ile daje odsetek..i wymagac by bank nie oszukiwal cie wymyslajac coraz to nowe obciazenie dla twego konta by uczciwie sie z toba rozliczal,..bys mial ty zyski i bank...wiec wg mnie kazdej osobie nalezy dac maly 'kredyt' zaufania/porownuje to do wkladu wlasnego w banku/z nadzieja ze to bedzie TEN zwiazek.. jak sie nie sprawdzi/nie zwroci kredytu/.....to zmienic na bank! BANK i wycofac kredyt/wklad wlasny..pal dibali odsetki..tzn wczesniej kupione drobiazgi jako przezenty....kwiaty slodycze...czy perfumy
sorry za literowki..:D
...wszystko pięknie 7di9 ale jakbyś się nie obwarowała różnego rodzaju zabezpieczeniami to nie przewidzisz rezultatu w uczuciach :P / albo to czujesz albo nie :P, mam na myśli uczucia /nie wyrachowanie ...
zajeta jestem mama obowiazki..dokoncze mą mysl w wolnym momencie :D...to jest bardziej proste niz myszlisz...uczucia....trzeba odbyc zalobe nad utraconym uczuciem..by byc gotowym do nowego uczucia...:D
Cytat:
.trzeba odbyc zalobe nad utraconym uczuciem..by byc gotowym do nowego uczucia

brraaaaaaaaaaava :)
mentos, wszystkie jestesmy zdolne do milosci, szukaj a znajdziesz, a moze byc i tak ze znajdziesz bez szukania :) na twoje pytanie czego chca kobiety odpowiedz jest prosta, zaangazowania i wsparcia
7di9 swietne porownanie :)
...:)
p.s. pisząc mentos, wychodzi na to że jestem mendą :>
e menda mentos
edytowany przez emendamentos: 19 kwi 2011
Sette..rozbudzilas we mnie business women.....zaczynam robic bilans..... jak mi wyjdzie na minus to zrobie jak unicredit... spolka z innym bankiem.
Ja mam inne zdanie na temat milosci... Mysle, ze czasem im wiecej dajemy, nie dostajac nic w zamian, tym kochamy bardziej. A osoba uwielbiana, rozpieszczana na wszystkie sposoby ...moze nigdy nie pokochac naprawde. Fajnie by bylo, gdyby zawsze milosc bylaby kompromisem ...o takiej milosci pewnie sobie marzymy i w taka probujemy wierzyc, mysle jednak, ze czesto milosc jest bardzo daleka od 'analizy' i nie ma wiele wspolnego z takim rachowaniem ...choc nie mowie, ze takie rachowanie i analizowanie w gruncie rzeczy nie byloby lepsze. ...a mimo wszystko ...wciaz akrualne zdaje mi sie powiedzenie ...'serce nie sluga'...
edytowany przez marysia2: 19 kwi 2011
ryzyk fizyk....nigdy nie dowiesz jak nie sprawdzisz.Ale fakt dawanie bez umiaru tez nie buduje milosci.Bo mozna miec NIC a byc kochanym...Szukanie szczerze to nic Ci nie da...ale trzeba byc gotowym na nowa milosc albo poprostu na uczucie.Jesli sie nie jest to nie da sie uczucia drugiej osobie.Sprawdzanie sie to juz jest brak zaufania.Moze stad po zamieszkanu razem(jako test) ludzie nie sa razem i rozchodza sie...Mysle, ze nie jestesmy stworzeni do bycia samotnikami, singami czy jak kto woli....predzej czy poznije oczuwamy pustke
nie nalezy z soba zamieszkiwac przed slubem..nalezy podejsc do slubu jako klucza dajacego mozliwosc wspolnego zamieszkania..czyli zyc wg zasad Bozych..masz racje wszysci co zyja razem prtzed slubem rozsataj sie bo wlsciwie nic ich nie laczy atak bedzie wasz laczyc slub i wspolne klucze do wspolnego mieszkania...do waszego prywatnego miejsca w ktorym bedzie przezywac piekne intymne chwile...
...Małgoś fajna pora :P...wycofuję temat thx all... ja emocjonalnie umarłem....
edytowany przez emendamentos: 20 kwi 2011
moze masz tylko lekki stan depresyjny..jedz banana dziennie ..ciemna czekolade...Ja np kocham Mon Cherie...kakao i koniecznie marcepan..to cie wyciagnie..sprawdzone..:D
... jutro wyjeżdżam , się okaże po powrocie comunque thx Mała Gosiu :)
wszyskiego co naj naj..ci zycze...:D
sorry za literowki wpisie
..dziękuję ...wiem że to ciągłe jeżdżenie mnie masakruje ...Małgoś po prostu muszę się zatrzymać ...:*
Nie no...ja jednak jestem za zamieszkaniem ze soba przed slubem,znajomi co nie mieszkali ze soba przed sie rozwiedli hehe ja jednak wole pomieszkac a potem brac slub...a tak w ogòle to chyba teraz jest jakas moda na rozwody.Wsumie to malo jest osòb bez rozwodu...bez znaczenia w jakim wieku.Przeraza mnie to i moze stad dopiero teraz mysle o slubie.
slub to tylko papierek..czysta biurokracja i jeszcze doja od ciebie soldi...
kto wymyslil ten temat????Jest tak glupi,ze az nie moge w to uwierzyc.
...no ale chyba nie grzeszysz inteligencją , skoro rugasz w ocenie / pomimo że nikt Cię nie zmusza/prosi /o angażowanie się w wątek dodatkowo : 1 post + ma przypisany awatar autora ....
edytowany przez emendamentos: 21 kwi 2011
cyfra po znaku interpunkcyjnym , oczywiście oznacza liczebnik wskazujący ...:P
Malgonia ..nie dokazuj..nie dokazuj..:D
moznaby polaczyc ze soba te 2 tematy http://www.wloski.ang.pl/forum/solo-italiano/193389/page/1#post1308533
to chyba ty nia nie grzeszysz skoro musisz zadawac takie pytania na forum,auguri
...a ja sądziłem że pytając, człowiek się uczy / krytykując ocenia / jak można oceniać nie przedstawiając alternatywy? Dopóki nie przedstawisz argumentów na podstawie których krytykujesz , pozostaniesz niekonstruktywną krytyczką tematu, którego prawdopodobnie nie rozumiesz .
Ja sie nawet nie bede zaglebiac w ten temat,poniewaz nie dochodzi do mnie jeszcze jak w ogole mozna bylo pomyslec zeby go zalozyc.Jezeli ktos chce mnie krytykowac to z gory mowie zebyscie dali sobie spokoj z ocenianiem mojej inteligencji i tego typu spraw,skomentowalam ten temat tylko dlatego,ze nie rozumiem dlaczego ludzie,ktorzy mogliby pomoc innym traca czas na tego typu dyskusje,ale coz kazdy ma prawo rozporzadzac swym czasem jak chce.
wlasnie,mozna polaczyc te 2 tematy i na forum SOLO ITALIANO rozpatrywac tego typu sprawy....
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 69

« 

Do autora strony - uwagi, propozycje

 »

Życie, praca, nauka