Jak najtaniej dotrzeć do Turynu z Polski?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 79
poprzednia |
Witam.

Zamieszkanie w Turynie to moje marzenie lecz obecnie nie realne.
Jak do tej pory byłem dwa razy w Turynie przy okazji meczu Juventusu, no i oczywiście miasto bardzo mi się spodobało, na codzień mieszkam w Szczecinie i Turyn jak dla mnie to inny świat. Chciałbym kiedyś tam zamieszkać. No ale niestety, języka nie umiem, pracy też nie jestem w stanie sobie załatwić więc pozostaje na razie tylko pomarzyć.
Tak sobie ostatnio patrzyłem ceny biletów lotniczych do Turynu i z chęcią bym sie wybrał na 2, 3 dni pozwiedzać ale ceny biletów są okropnie drogie. Z tego co się zorientowałem to dobrym rozwiązaniem jest wykupienie lotu last-minute w Rayner za np. 78zł
wylot 17:20 sob. 04 lut
Poznań, Polska
POZ - Poznań Ławica
A powrót
15:10 wt. 07 lut
Mediolan, Włochy
BGY - Orio al Serio Int. Apt.
No i teraz dochodzą koszty dojazdu z Bergamo do Turynu.
Czy może ktoś podpowiedziec lub podzielić się doświadczeniami jak i za ile orientacyjnie można dotrzeć z tego lotniska w Bergamo do Turynu?
Może ktoś podpowie inny sposób taniego dotarcia do Turynu? Jeśli chodzi o samoloty to najlepiej pasowałyby mi loty z Poznania, ewentualnie Berlina, Warszawy i Gdańska.
Ale jesli chodzi o rodzaj transportu to bez różnicy,może być autobus aby było najtaniej.
Wiadomo, że najlepiej by było bezpośrednio się dostac do Turynu ale biorąc pod uwage niskie cyny jest to raczej nie możliwe.

Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc :)
Juventino?:) echhh głupie pytanie...;)
więęc... z Bergamo do Turynu najlepiej (najszybciej i najtaniej) można dostać się pociągiem z tymże nie ma żadnych bezpośrednich połączeń, zawsze trzeba zahaczyć o Mediolan. Z tego co pamiętam:
1/ z lotniska na dworzec w Bergamo autobusem miejskim za 2e -> ok.15min
2/ z Bergamo do Mediolanu pociągiem 4-5e ->ok.1h
3/ z Mediolanu do Turynu pociągiem 10e ->ok.2h (dość często kursują, nawet co godzinę)
Dodam że włoskie pociągi są dość fajne, a niektóre nawet bardzo fajne, więc lepiej się jeździ niż polskim TLK czy IR;) Bilety najlepiej kupić w automatach jak nie znasz włoskiego. A i trzeba pamiętać, że we Włoszech bilet na pociąg trzeba skasować w kasowniku przed wejściem na peron, inaczej jest nieważny na daną podróż.
Co do samolotu to faktycznie polecam Ryanaira albo Wizzaira z Poznania (lotnisko blisko centrum) i poza tym loty są po duuuuużo bardziej okazyjnych cenach niż z Warszawy. Nie orientuję się jak sprawa wygląda z Gdańskiem, ale podejrzewam, że wszystko dookoła będzie tańsze od Wwy;)
Jakbyś coś chciał jeszcze wiedzieć, to pisz.

PS: Też chcę do Torino!;P
Z lotniska w Bg odjezdzaja bezposrednio autobusy na dworzec w Mediolanie, stoja naprzeciwko hali przylotow, koszt bodajze 8€.. dalej jak radzila poprzedniczka, ciuchcia.
A swoja droga- co takiego ma Turyn, ze dla tylu naszych rodakow jest on tak atrakcyjnym miastem...? Sama mam kolezanki mieszkajace w TO ale jakos nie moge sie do niego przekonac. Jedno zdazylam zauwazyc-na pewno ma zwarte i liczne zrzeszenie Polakow, i to sie chwali.
Te autobusy teraz kosztują 10e, chyba że kupi się od razu bilet w obie strony to wtedy płaci się 15e zamiast 20e. Dlaczego Turyn? Perché è bella:)
Cytat: caramellaaa
Dlaczego Turyn? Perché è bella:)

kolejna polaczka która wielką wloszką się czuje i własnego języka w gębie zapomina. Żalosna kreatura
już nawet w Warszawie nie mieszka tylko w varsovia :(
leczcie się pseudowłoszki, farbowane listy nie mające własnej tożsamości !
hehehe Felicita!!!
z czasem to przejdzie..po jakims czasie beda tesnic za nasza matka wszystkich polakòw,rozrzuconych po swiecie ;-))Wszedzie dobrze(we Wloszech tez)O kurcze!!!trzesienie ziemi!!!!przez 4-6 sekundy wszytko drgalo!!!
Felicita78 z tego co zdążyłem zauważyć to czepiasz się każdego i za wszystko. Jesteś starą panną czy jak, czy może w życiu Ci się nie układa i wyładowujesz frustracje na forum?
SempreSOLE pokaż mi który np. Włoch, mieszkający w Polsce , rozmawiający z rodakami(WŁOCHAMI) na forum będzie gadał po polsku, tak jak to czynią niektóre polaczki?
posiedzi to to pół roku za granicą i wielka cudzoziemka się robi nie radząca sobie z językiem ojczystym!wiem, jestem złośliwa, ale krew mnie zalewa jak czytam niektóre pseudo włoszki. włoskiego nie umie a polskiego już zapomniała.
Szanujmy się, szanujmy wlasny język, szanujmy własną tożsamośc ! N IKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI !
zostalo napisane tylko jedno zdanie po wlosku, a caly tekst byl po polsku wiec skad u ciebie taka frustracja!???
Cytat: Felicita78
Cytat: caramellaaa
Dlaczego Turyn? Perché è bella:)

kolejna polaczka która wielką wloszką się czuje i własnego języka w gębie zapomina. Żalosna kreatura
już nawet w Warszawie nie mieszka tylko w varsovia :(
leczcie się pseudowłoszki, farbowane listy nie mające własnej tożsamości !

hahahahahhahahaha szybka i super celna diagnoza, już nie potrzebuję prywatnego psychoterapeuty, wystarczy mi fiolet!

a żółć się leje, leje, leje......

PS: ale z łaski swojej proszę nie zaśmiecać tego pięknego tematu rozterkami nad moją osobą, nie widzę potrzeby. Jeśli poprawi Ci się samopoczucie, możesz sobie założyć do tego nowy temat. A najlepiej radzę zmykać na Onet potrollować, w kupie raźniej!:) Pozdro600
PS2: hah felicita78 a polskich nicków to nie było? ;)))
Ja natomiast wypieram sie swojej polskosci, jak mam wracac do tego syfu, to mi sie rz... chce.
Polska jest dla frajerow. Polacy to ludzie o kiczowatym wyczuciu piekna, z Polakow sie smieja za granicami, to mieszkajacy na ulicy Polacy rzucaja sie najbardzie w oczy na Watykanie, to zapijaczeni Polacy w centrum Londynu, gdzie sie to widzi rzadko, robia najgorsza reklame drac mordy.
Polsko, dla mnie mozesz nie istniec!
Cytat: marshmallow
Ja natomiast wypieram sie swojej polskosci, jak mam wracac do tego syfu, to mi sie rz... chce.
Polska jest dla frajerow. Polacy to ludzie o kiczowatym wyczuciu piekna, z Polakow sie smieja za granicami, to mieszkajacy na ulicy Polacy rzucaja sie najbardzie w oczy na Watykanie, to zapijaczeni Polacy w centrum Londynu, gdzie sie to widzi rzadko, robia najgorsza reklame drac mordy.
Polsko, dla mnie mozesz nie istniec!



a wiesz dlaczego się z nas smieją? Dlatego że sa tacy jak Ty !
Nie śmieją się z pijaka czy bezdomnego, takich znajdziesz na całym świecie i nie tylko Polacy piją czy mieszkają "pod mostem". Bezdomność i alkoholizm dotyka każdego, bez względu w jakim kraju się urodził.
Takimi ludźmi jak Ty się pogardza i z takich się każdy śmieje.
Strasznie żałosne jest to co napisałas :((
Hej marshmallow :))Czyzby znowu prowokacja?To tak,jakby z Twoim postem typu"szukam ladnej dziewczyny do zrealizowania podstepu",czy cos takiego...
żałosna prowokacja :(
Cytat: marshmallow
Ja natomiast wypieram sie swojej polskosci, jak mam wracac do tego syfu, to mi sie rz... chce.
Polska jest dla frajerow. Polacy to ludzie o kiczowatym wyczuciu piekna, z Polakow sie smieja za granicami, to mieszkajacy na ulicy Polacy rzucaja sie najbardzie w oczy na Watykanie, to zapijaczeni Polacy w centrum Londynu, gdzie sie to widzi rzadko, robia najgorsza reklame drac mordy.
Polsko, dla mnie mozesz nie istniec!

...ciekawe czy masz rodzine w Polsce... Jezeli piszesz o swojej rodzinie ...to nie zazdroszcze im krewnej, ktora sie o nich tak wypowiada...

Nie wiem w jakim Ty syfie mieszkalas w Polsce, i w jakich luksusach zyjesz we Wloszech, ale mi sie wiodlo nienajgorzej w Polsce. Takze moja rodzina, ktora w Polsce zyje ...nie zyje 'w syfie'. ...ale skoro Ty zylas w syfie ...to moze Twoj poglad da sie jakos wytlumaczyc. ...tylko nie mierz swoja miara wszystkich innych. ...jestem przekonana, ze moja rodzina w Polsce zyje w mniejszym 'syfie' niz wiele Polakow, ktorzy 'chwycili Pana Boga za nogi' i zyja w Italii.
edytowany przez marysia2: 01 lut 2012
...ja sie obracam i obracalam wsrod ludzi, ktorzy nie smiali sie z Polakow ...bo moze mieli bardziej otwarte umysly i brali pod uwage, ze ludzie sa rozni bez wzgledu na narodowosc.
Nic dodać nic ująć Marysiu !! Mam grypę żołądkową i ledwie na oczy widzę więc nic mądrego dziś nie sklece ale wyjęłaś mi z ust każde jedno słowo !!! Jeszcze raz dodam że bardzo żałosne sa takie osoby co ledwie granicę przekroczą a już wszystko co polskie to be a one wielkie damy światowe.
Wyrzekaj się Polski, nikt za Tobą nie zapłacze ....obyś Ty kiedyś nie płakała za Polską i nie żałowała każdego jednego słowa...
Jestem tylko ciekawa w jakim to dobrobycie żyje we Włoszech że nawet faceta nie jest pewna tylko podstepem musi sprawdzac czy jej przypadkiem nie zdradza :((((....
Syfem okreslilam ogolnie atmosferę panująca w tym kraju- szarzyzna, bylejakosc, nie chodzi mi o warunki mieszkaniowe.

Ludzie nawet jak czegoś nie mówią, to i tak sobie myślą- szczegolnie Wlosi, wiec jak wprost Was nie krytykują-to dalej zyjcie sobie w przekonaniu, ze tak Was cenią. Wasze podwórko, to nie cały świat. Liczy sie ogólny efekt. Czasami ktoś ma dobre zdanie o Polakach, bo spotkał dobre osoby, czasami dlatego, ze mu Polki dobrze dały.
Jednak nie jesteśmy kimś, do kogo inni sie chca upodabniac, na kogo sie patrzy z podziwem. Ot, taki zwyczajny naród ( czesto pijakow, cwaniaczkow, mężczyzn złe traktujacych kobiety), o którym świat usłyszał za sprawa Papieża.
Widać, jakie macie aspiracje...
Ja od zawsze chciałam sie wydostać z tego polskiego kurnika...

Margo, chyba Ci sie ostatni komentarz nie udał, jest pozbawiony sensu. Co ma do rzeczy kraj, w którym teraz żyje, do ktorego ucieklam, bo nie trzeba było wizy, język był łatwy do nauczenia i człowiek czuje tu, ze zycie ma także inne barwy, do tego, ze nie potrafiłam zaufać czyjejś ladnej gadce?
Czy dobre warunki zycia to wyznacznik szczęścia w innych dziedzinach, a złe to niepowodzenia?

Co do Egipcjanina, sprawa rozwiązana. Pomogła mi w tym psycholog-jasnowidzka Aida Kosojan Przybysz. Jedyna osoba, która widziała mnie taka jaka jestem... i dała rady do których inni nie są zdolni.
Wiec nie mam zamiaru tu sie z Wami wyklocac, bo szkoda mojej energii, i tak wiecie lepiej co o mnie myśleć.
Cytat: marshmallow
Syfem okreslilam ogolnie atmosferę panująca w tym kraju- szarzyzna, bylejakosc, nie chodzi mi o warunki mieszkaniowe.

Jak zylas w szarzyznie i bylejakosci ...to ok, ...ale Twoje
Cytat: marshmallow
podwórko, to nie cały świat.

Dla mnie najwazniejszy jest charakter czlowieka, a nie narodowosc... niewazne czy jest sie Polakiem, Wlochem czy Belgiem wazne jakim jest czlowiekiem...a po wielu latach pobytu we Wloszech uwazam, ze nikt nie ocenia mnie skad jestem, ale jaka jestem osoba i chyba to jest najwazniejsze...
To pochwal się nam tu marshmallow co osiągnęłaś po wyrwaniu się z tego, jak to okreslasz, polskiego kurnika? Kim jesteś ? Bo z Twoich postów nie widać abyś była spełnioną kobietą , swiadomą swojej wartości. Wręcz przeciwnie, ja widzę sfrustrowaną starą pannę , niepewną nawet tego kim jest dla najbliższych.
Widać jakieś kiepskie ziarno Ci podsypują w tym włoskim kurniku że tak żenująco gdaczesz
Cytat: margherita2
Dla mnie najwazniejszy jest charakter czlowieka, a nie narodowosc...

I na szczescie tak jest wielu osob ...rowniez Wlochow, ktorzy oceniaja osobe wg tego kim jest a nie jakiej jest narodowosci.

...marshmallow ...szczerze Ci wspolczuje ...a sobie zycze, abys jak najmniej opowiadala o Polsce i o Polakach ...bo Twoja postawa troche tlumaczy, czemu stereotypy mimo wszystko istnieja ...choc sa niesprawiedliwe ...i nie ulatwiaja zycia.
Cytat: marshmallow
Ja natomiast wypieram sie swojej polskosci, jak mam wracac do tego syfu, to mi sie rz... chce.
Polska jest dla frajerow. Polacy to ludzie o kiczowatym wyczuciu piekna, z Polakow sie smieja za granicami, to mieszkajacy na ulicy Polacy rzucaja sie najbardzie w oczy na Watykanie, to zapijaczeni Polacy w centrum Londynu, gdzie sie to widzi rzadko, robia najgorsza reklame drac mordy.
Polsko, dla mnie mozesz nie istniec!

To obrazliwe dla Polakow co napisalas .Nie kazde podworko jest takie jak Twoje.Powinnas zaczerpnac troche wiecej wiedzy o swiecie i ludzkosci .Bo to co napisalas to" krotkowzrocznosc" Brak edukacji.
Basik, i dlatego że brak jej kultury osobistej, edukacji i umiejętności patrzenia dalej niż poza czubek własnego nosa, będzie uciekać przed rzekomą szarzyzną i nijakością wiodąc szare i nijaki życie. Bo cóż to za fantastyczne życie wiedzie po ucieczce z Polskiego "kurnika" skoro złapawszy Egipcjanina musi sprawdzać jego wierność podstawiając dziewczyny chcące go uwieść.To jest wiara w siebie? To jest poczucie własnej godności?
Basik, ona nie obraża Polaków ! Ona ubliża sama sobie. Nie widzi w jakim swietle siebie stawia, jak wielką idiotke z siebie robi. Niech pluje na Polskę do Włochów. Myśli że tym sobie ich kupi??? Odwroca się od takiej jak od trędowatej !!Polska jej się nie podoba i myśli że z takimi poglądami we Włoszech uznają ją za swoją ?? hahahhaha ....pobożne życzenia !!
Cytat: margherita2
Dla mnie najwazniejszy jest charakter czlowieka, a nie narodowosc... niewazne czy jest sie Polakiem, Wlochem czy Belgiem wazne jakim jest czlowiekiem...a po wielu latach pobytu we Wloszech uwazam, ze nikt nie ocenia mnie skad jestem, ale jaka jestem osoba i chyba to jest najwazniejsze...

Dla mnie tez jest wazniejszy charakter , a nie narodowosc, ale... wsrod Polakow zylam dluzej niz wsrod innych narodowosci, wiec swojej opinii nie wzielam z ksiezyca.
Twierdze, ze zaluje, ze jestem Polka, a nie, ze wszyscy Polacy sa zli...
PRZYPUSZCZAM ŻE WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW SIĘ ZE MNĄ ZGODZI !! MY TEŻ ŻAŁUJEMY ŻE JESTEŚ POLKĄ !!
pewnie z czasem zmienisz zdanie jak wiele z nas Polek ktore poniekad zachlysnely sie ta wloska pelnia zycia i wesoloscia. mnie tez nie podoba sie, ze w Polsce jest szaro i tak melancholijnie jakos raczej, ze my tak wszystko na powaznie bierzemy, ze wydawaloby sie nie umiemy czerpac z zycia, ale poczekaj jak poznasz dobrze Wlochow, to zrozumiesz co jest naprawde a co na pokaz. No chyba ze nie siegasz zbyt gleboko
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 79
poprzednia |

« 

Pomoc językowa