Jak najtaniej dotrzeć do Turynu z Polski?

Temat przeniesiony do archwium.
61-79 z 79
| następna
Cytat: Margo49
Cytat: marshmallow
Ale fajnie, ze znowu ktos uznal moje wypowiedzi za tak szalenie interesujace, ze zechcial poswiecic kilka godzin ze swojego cennego zycia na doglebne ich analizowanie.
Jutro bedzie duzo smiechu, jak poopowiadam, jakie z Was frajerki, hahaha.

idąc Twoim tokiem rozumowania to każdy przestępca powinien być szczęśliwy bo policja, prokuratura,
sąd poświęcają mu wiele godzin swojego cennego życia na dogłębne analizowanie jego poczynań.
Typowy abnegat intelektualny z Ciebie.


Z ta różnica "intelektualistko" ze wsi, ze zarówno przestępca jak i Ci którzy go tropią inaczaj na tym wychodzą.
a czy moge zapytac marshmallow jaka naprawde prace wykonujesz w Rzymie??
Cytat: marshmallow
Cytat: Margo49
Cytat: marshmallow
Ale fajnie, ze znowu ktos uznal moje wypowiedzi za tak szalenie interesujace, ze zechcial poswiecic kilka godzin ze swojego cennego zycia na doglebne ich analizowanie.
Jutro bedzie duzo smiechu, jak poopowiadam, jakie z Was frajerki, hahaha.

idąc Twoim tokiem rozumowania to każdy przestępca powinien być szczęśliwy bo policja, prokuratura,
sąd poświęcają mu wiele godzin swojego cennego życia na dogłębne analizowanie jego poczynań.
Typowy abnegat intelektualny z Ciebie.


Z ta różnica "intelektualistko" ze wsi, ze zarówno przestępca jak i Ci którzy go tropią inaczaj na tym wychodzą.

masz rację !!! nie wiem jak na tym wychodzą, ale wiem jak NIE WYCHODZĄ ! przedewszystkim NIE wychodzą na durniów !
Marysiu, Wodniczko, wszystkiego najlepszego!

Wodnik: poi, aby ożywić...chodź tu jest źródło, przyjdź do mnie to cię napoję, ugaszę twoje pragnienie...i pluskiem wody przyzywa, wabi, kusi...

.. też jestem Wodnik...i teraz już rozumiem Marysiu dlaczego od początku lubię czytać to co tu piszesz...jesteśmy z jednego pasa na sferze niebieskiej... Wszystkiego najlepszego!
:)
Dziekuje yamadava za zyczenia i mile slowa :-)
Cytat: Margo49
Cytat: marshmallow
Cytat: Margo49
Cytat: marshmallow
Ale fajnie, ze znowu ktos uznal moje wypowiedzi za tak szalenie interesujace, ze zechcial poswiecic kilka godzin ze swojego cennego zycia na doglebne ich analizowanie.
Jutro bedzie duzo smiechu, jak poopowiadam, jakie z Was frajerki, hahaha.

idąc Twoim tokiem rozumowania to każdy przestępca powinien być szczęśliwy bo policja, prokuratura,
sąd poświęcają mu wiele godzin swojego cennego życia na dogłębne analizowanie jego poczynań.
Typowy abnegat intelektualny z Ciebie.


Z ta różnica "intelektualistko" ze wsi, ze zarówno przestępca jak i Ci którzy go tropią inaczaj na tym wychodzą.

masz rację !!! nie wiem jak na tym wychodzą, ale wiem jak NIE WYCHODZĄ ! przedewszystkim NIE
wychodzą na durniów !


Ale cazzate! Przestepcy nie wychodza na durniow??? Padaja ofiara swojej glupoty.
A policja itd chyba oczywiste, ze za darmo tego nie robi, wiec ktos tu chyba jednak jest durniem...
Jednak jesteś abnegatem intelektualnym a gra słów to dla Ciebie kwadratura koła.
Cytat: marshmallow
Z ta różnica "intelektualistko" ze wsi, ze zarówno przestępca jak i Ci którzy go tropią inaczaj na tym wychodzą.

A co stwierdzenie 'ze wsi' mialo oznaczac ...bo nie potrafie tego zinterpretowac?
Ty mi sie wydajesz wlasnie z jakiejs super malej wsi, z ktorej zyjac w Polsce ruszylas sie najwyzej 10 km ...i tyle wiesz o Polsce...

Zreszta widze, ze mna nie chcesz dyskutowac...
Cytat: marysia2
...a znasz jakiegokolwiek Wlocha, ktory byl w Polsce i mial podobne do Ciebie zdanie?! ...bo ja, a wrecz przeciwnie.

? ...nie dalej jak wczoraj rozmawialam z nowa kolezanka z pracy i powiedziala, ze wycieczka do Polski byla jedna z najpiekniejszych.
edytowany przez marysia2: 03 lut 2012
Cytat: marysia2
Cytat: marysia2
...a znasz jakiegokolwiek Wlocha, ktory byl w Polsce i mial podobne do Ciebie zdanie?! ...bo ja, a wrecz przeciwnie.

? ...nie dalej jak wczoraj rozmawialam z nowa kolezanka z pracy i powiedziala, ze wycieczka do Polski byla jedna z najpiekniejszych.

Co za tandetny gust ma nowa kolezanka.
Albo chciala sie podlizac...
Zeby okreslic Polske jednym z najpiekniejszych miejsc na swiecie trzeba byc chorym.
Cytat: marshmallow
Co za tandetny gust ma nowa kolezanka.
Albo chciala sie podlizac...

...widzisz a jest Wloszka... czyzby takze Wlosi byli o 'kiczowatym poczuciu piekna' ?

A znasz Wlocha, ktory byl w Polsce i mial podobne zdanie do Ciebie?
edytowany przez marysia2: 03 lut 2012
Marysiu, nie wiem jak Ty, ale ja kończę wymianę zdań z tym kimś kto się kryje pod nickiem "marshmallow".
To nie jest przeciwnik do dyskusji. To jakiś niedouczony tłuk który wyrwał się z zabitej dechami wiochy i czuje że Boga za nogi złapał bo może sprzątać we włoskich chałupach. Zwróć uwagę jakim prostym językiem ona się posługuje, jak ubogie jest jej słownictwo. To mówi wiele o niej.
Olusia FC pytała gdzie marshmallow pracuje. Jakoś nasza "bohaterka" nie potrafiła odpowiedzieć na proste,zdawałoby się, pytanie.
Otóż Olusiu z wpisów wynika że marshmallow sprząta po domach i i w jakimś moteliku czy innej "spalni".
No ale takie miała marzenia i jej się spełniły. Wykonuje pracę swoich marzeń :)))

pzdr
M
Dyskusja moze ...troche rzeczywiscie bez sensu ...choc mnie temat ciekawi ...i chcialabym jakies wytlumaczenie znalesc ...ale ze mna i tak marshmallow nie za bardzo dyskutuje.
Cytat: Margo49
Marysiu, nie wiem jak Ty, ale ja kończę wymianę zdań z tym kimś kto się kryje pod nickiem "marshmallow".
To nie jest przeciwnik do dyskusji. To jakiś niedouczony tłuk który wyrwał się z zabitej dechami wiochy i czuje że Boga za nogi złapał bo może sprzątać we włoskich chałupach. Zwróć uwagę jakim prostym językiem ona się posługuje, jak ubogie jest jej słownictwo. To mówi wiele o niej.
Olusia FC pytała gdzie marshmallow pracuje. Jakoś nasza "bohaterka" nie potrafiła odpowiedzieć na proste,zdawałoby się, pytanie.
Otóż Olusiu z wpisów wynika że marshmallow sprząta po domach i i w jakimś moteliku czy innej "spalni".
No ale takie miała marzenia i jej się spełniły. Wykonuje pracę swoich marzeń :)))

pzdr
M

Po raz kolejny wychodzi sloma z butow, mowilam, ze wiesniara. Godna pozalowania 50-letnia wiesniara, bo z rodzaju Twoich wypowiedzi tylko to sie da wywnioskowac. Co z tego, ze pare ksiazek i slownikow pochlonelas, jak kariery wiekszej niz na fiolecie nie zrobisz. Zabraklo Ci szczescia w zyciu.
To czym ja mam zamiar sie zajmowac to nie Wasza sprawa, zapienilybyscie sie jakbyscie sie dowiedzialy, co los przygotowal dla takiej kretynki jak ja.

Ja tluk? Nie wyjechalam Za granice, zeby kariere dupa robic, nie poszlam z zadnym do lozka bez slubu, nie tlucze sie po swiecie, zeby tylko na chleb zarobic. Ucieklam z polskiego syfu, zeby Nie ogladac takich wrednych i nieciekawych z ryja ludzi jak Ty. Wczesniej chcialam bardzo wyemigrowac do Stanow, gdzie wiekszosc mojej rodziny sie urodzila, ale zycie zadecydowalo inaczej.
Mialam marzenie i los dal mi szanse, zeby czynic kroki ku spelnieniu tego marzenia we Wloszech. Jak sie mnie pytaja, dlaczego przyjechalam wlasnie tutaj, to potrafie dac swoja, oryginalna odpowiedz, po ktorej widac na twarzach innych podziw. Tak, podziw, bo przyjechalam tu, zeby z wlasnego zycia zrobic arcydzielo sztuki, a nie tak jak Wy, wykonywac prace, ktora mozna wykonywac w kazdym innym miejscu. A sprzatanie za bardzo mi ujmy nie przynosi, bo i tak Wiem, ze nawet ze szmata w reku jestem wiecej warta i mam wiecej szczescia w zyciu od niektorych na stanowiskach.
...widzisz a jest Wloszka... czyzby takze Wlosi byli o 'kiczowatym poczuciu piekna' ?

A nie?


A znasz Wlocha, ktory byl w Polsce i mial podobne zdanie do Ciebie?

Znam takich co byli i maja inne zdanie niz ja, ale to ich zdanie to mi wisi i powiewa.
[/quote]
Cytat: marshmallow
A sprzatanie za bardzo mi ujmy nie przynosi, bo i tak Wiem, ze nawet ze szmata w reku jestem wiecej warta i mam wiecej szczescia w zyciu od niektorych na stanowiskach.

Sprzatanie zdecydowanie ujmy Ci nie przynosi ...ale co innego.

Powodzenia w spelnieniu marzen ....i troche wiekszego zadowolenia z zycia Ci zycze ...bo widze, ze i Polska i Wlochy to dla Ciebie 'syf'.

Ciekawe a jakiej to metropolii jestes, ze masz taka niechec do 'wiesniar'...
Czytam i własnym oczom nie wierzę.
Jest takie polskie powiedzenie: "zły to ptak, co własne gniazdo kala".
Daleko mi do gloryfikacji Polski, jeszcze dalej do gloryfikacji Włoch, ale to co czytam, nie jest dyskusją, a pyskówką spod śmietnika.
Rozumiem, że Twoje, marshmallow, życie ma być polską wersją kariery od pucybuta do milionera, więc życzę Ci dużych pieniędzy, świetlanej przyszłości i tego, żeby z Twoich dokumentów jak najszybciej zniknął kraj urodzenia + obywatelstwo.
W ten sposób nikt nie dojdzie do tego, skąd pochodzisz, ku - tego jestem pewna - obopólnej korzyści.
Przy okazji przypomniał mi się zabawny epizod z własnego życia. Moja (zupełnie normalna)przyjaciółka wyszła za mąż za tzw. farbowanego Niemca, czyli kogoś, kto uzyskał niemieckie obywatelstwo i natychmiast zapragnął zostać wzorowym Niemcem, bardziej niemieckim niż oni sami. (To ten gatunek, który podczas II wojny światowej najczęściej awansował na Volksdeutscha). Szalenie mu było wstyd, że pochodził "z biednej Polski", z niewielkiego miasteczka, i że jego matka, wówczas kiedy on samochodziki w niemieckiej fabryce na taśmie składał, karmiła kaczki i kury, bo w Polsce mieli duże, wzorcowe gospodarstwo. Nie widział, biedak, że chociaż on tak bardzo stara się być Niemcem, tak szalenie chce na to miano zasłużyć, Niemcy uważają go za Polaka. Stosował terror we własnym domu: mojej przyjaciółce i ich dzieciom nie wolno było mówić po polsku, a już w sklepie albo w ogródku - pod karą śmierci. Pewnego razu przyjechałam do nich w odwiedziny z inną moją przyjaciółką, stuprocentową Niemką (znającą język polski, ponieważ przez jakieś 2 lata studiowała w naszym kraju). Nie rozumiała dlaczego, podczas gdy rozmawialiśmy po polsku, Nasz Wykwalifikowany Monter Śrubek w Fabryce BMW, przejęty autentyczną zgrozą, nerwowo zamykał okna (sąsiedzi usłyszą, że są u mnie P O L A C Y !). W pewnym momencie wyszliśmy wszyscy do ogródka i ta moja przyjaciółka Niemka, nadal niczego nie świadoma, wesoło i bardzo głośno zaintonowała "Prawy do lewego".
Tak jak wtedy, nie ubawiłam się chyba nigdy.
Ciao tutti. Bardzo pilnie poszukuje pracy. Zmarła moja podopieczna. Mogę wyjechać na zastępstwo lub podjąć nową pracę. Jeżeli ktoś z Was wie o jakiejkolwiek pracy w charakterze badante
to bardzo proszę o kontakt.
Mam doświadczenie z osobami na wózku i diabetykami. Pomóżcie . Pracowałam w okolicy Empoli- Florencja. Pozdrawiam : Mój imeil [email]
Gracjella, nie dam Ci ryby ale wędkę chętnie podam.Przyjedź do Trento , ja będę tam od wtorku do czwartku. Wskażę Ci gdzie można się zatrzymać ZA DARMO przez 3 tyg, gdzie można iść aby szukać pracy. Co prawda mam kopę spraw do załatwienia ale znajdę chwilę aby Ci pomóc.
Na forum nikt Ci namiarów raczej nie da bo to specyficzny rodzaj pracy, wymagający zaufania do osoby którą się poleca. Jak chcesz dzwoń na nr +39 333 291 74 79 .

pzdr
M
Temat przeniesiony do archwium.
61-79 z 79
| następna

« 

Pomoc językowa