Polacca, Polacchi e gli Italiani cz.5

franci narazie szukam kontaktow i pracy we wloszech. nie mam nic nagranego, ale moze ktos mi pomoze.narazie zbieram te jagody i odkladam na wyjazd.ciezko jest mi ale musze przetrwac, mam nadzieje ze e wloszech szczescie sie do mnie usmiechnie, chodzi mi o prace. wiesz jestem bardzo samotna nie mam nikogo nawet kolezanki ale mam swoja coreczke. i ciesze sie z tego bardzo. pozdrawiam cie franci.

emra - oparłbym się i opieram się dość skutecznie. Albo mówię grzecznie i stanowczo że dziękuję - asertywność, albo "kleję głupa" i mówię z rozbrajającą minką, że żona kazała mi kupić konkretne produkty a ja się na niczym nie znam i nie chcę żeby żona była zła - działa super.

oh, tak napisalam? nieee, tak to odebralyscie... napisalam neutralnie, no, moze z malym puszczonym oczkiem... ja nie feminizuje, nie musze, moj chlopak nie jest marsjaninem... wojujace podziwiam (no, bez przesady) za walke z wiatrakami, dlatego duze brawa...
trentinissima - nie trentissima! - bo z trento, trentina, bardzo bardzo, i oby tak dalej, wirtualne buziaki:***

Marzena , kto sie zajmie Oliwia jak wyjedziesz?
Na jak dlugo chcesz wyjechac?
Ja bym sie chyba zaplakala bez mojej Niuni....Boze bedzie ci bardzo trudno, ale rozumiem tez twoja sytuacje finansowa...pewnie chcialabys zeby i Twoja Oliwka miala wszystko, podziwiam cie.
Spròbuje zapytac jedna dziewczyne...moze ona cos moze zalatwic..praca do pilnowania starszych osòb...wiem,ze komus zalatwila taka prace.
Napisz czy mam ja zapytac?

Ale Chianti, promocje i towar w supermarket to troche inna historia, przewaznie wiesz, ze robia cie w bambuko i starasz sie nie reagowac, ale nawet tu najbardziej asertywnym reka wyciaga sie po puszke jak, nie przymierzajac, u inspektora Gadgeta;)
To jasne, ze reklama stosuje triki psychologiczne. Dziala wtedy, gdy dziala na podswiadomosc - wlasnie tak! - sprzedaje nie towar, ale SNY, apeluje do konsumenckich marzen o lepszym "ja", o tym, co sie ze mna stanie, gdy kupie produkt. Nosze swetry Benettona, bo mi sie podobaja billboardy Toscaniego i filozofia marki, ROI MI SIE, ze te pulowery sa LEPSZE, united-colors-no-limits-world-wide-web, kosmopolityczne jak ja (chcialbym byc). A wieczorem popijam bacardi, tym samym (niby-)wstepujac do elitarnego yachtclubu. I to jest manipulacja. I to jest nowe oblicze sztuki;)

Trentinissima...czy twòj chlopak jest z Wenus?:):)

cucciola ,boże witaj na morzu AHOJ,myślałam,ze gdzieś zginęłaś.no taaaa,mam nauczyciela i to nie jednego,jak się tak wszyscy zbiorą do kupy wieczorem to po prostu muszę ściamniać,ale ok,w tym jestem dobra.
trentinissima ,tak to prawda z tą reklamą ,ale nie bądźmy życiowymi nudziarzami i poddajmy się jej urokowi,np.piękne są reklamy olejów samochodowych,co chianti?

Witam wszystkich tym razem z pięknych,słonecznych Mazur.Nareszcie mamy lato od kilku dni...Cucciola,fajnie że jesteś,twoja "imienniczka"trochę namieszała,ale już zakumałam who is who.U mnie wszystko ok.zaczęłam odliczanie...mój italiano sta morendo,więc dłużej nie będę go męczyć-siebie też,tak jak cucciola czuje już lekki niepokój,chociaz do wyjazdu jest jeszcze pare tygodni;jednak dni mijają tak szybko...a wątpliwości nie zniknęły,czy moja decyzja jest słuszna?
a tak przy okazji,przymiotniki stopnia najwyższego np.carrisima-gdzi jest akcent,bo zwątpiłam...papapa

trentinissima - to o czym piszesz to, moim zdaniem, jest działanie na świadomość klienta. Kupujesz sweterki Benettona bo wydaje ci się że kupujesz właśnie coś więcej: marzenia, atmosferę, przynależność do określonej grupy. Gdyby odziaływano na podświadomość to działo by się to automatycznie bez udziału marzeń itp. Całe to zamieszanie z podświadomością wzięło się z modnego w latach 70 poglądu o oddziaływaniu podprogowym - np. w normalny film wklejana jest klatka z reklamą danego produktu widz nie widzi tego "świadomie" tylko "zostaje" mu to w mózgu idzie do sklepu i kupuje towar który mu "pokazano". Ale te poglądy to już raczej historia, badania ponoć nie potwierdzają takiego sposobu oddziaływania na podświadomość klienta.

Nie, oboje jestesmy z ksiezyca:) Io vengo dalla luna - znacie Caparezze?
Ciao Cucciola, chetnie opowiem moja historie, pewnie Cie urzeknie;) ale raczej nie na forum, bo to przeciez najglebsze poklady prywatnosci - mam Twoje gg, z radoscia pogadam... Wiedz tylko, ze jesli teraz stres jest malusienki, to za miesiac bedzie ojej, nie-do-opisania, ale bardzo pozytywny, motywujacy, i jak ci sie Italiano na zywo spodoba nie mniej - choc na pewno inaczej - to skrzydla dostaniesz stad do Neapolu. I polecisz na nich, mowie Ci, bedzie super...

Tak, tak, ja tez o tym czytalam. Pytanie: z jakiej branzy jestes, Chianti?

Na przedostatnie "i".

grazie,sei braviSIma-dobrze?

nie nie! braVIssima, italiaNIssima - PRZEDostatnie i akcentujemy:)

barbie - a nie bravissima raczej? bo zwątpiłem.

trentinissima - jestem z branży dość nudnej - mój kumpel twierdzi że mój zawód jest najnudniejszy na świecie i tylko szaleńcy mogą go wykonywać. Dla ułatwienia dodam iż jest dość silnie sfeminizowany.

emra - reklamy są raczej głupie, tak jakby debile robili je dla debili. Kobiety rozmawiają z proszkami do prania, faceci mają przygody i piją w męskim towarzystwie piwo albo jak ostatnie półmózgi jedzą chrupki na śniadanie tudzież robią plamy na ulubionych koszulach. Rzadko zdarza się jakaś fajniejsza. Ostatnio podobała mi się reklama angielskiego piwa (nazwy nie pamiętam) - dwóch facetów brnie przez wichurę do pubu i rozmawia o pogodzie.

cucciola - gratulacje z okazji zdania j. rosyjskiego. Co do urlopu - to w tym problem, że szefowie takich jak ja nie chcą puszczać na urlopy. Eh żyźn!
Ale mam nadzieję, że ty będziesz miała lepszy urlop :-)))

- mamusiu, choinka się pali.
- Jasiu, nie mówi się "pali" tylko "świeci"
Kilka minut później:
- mamusiu, firanka się świeci

no wez powiedz Chianti :] sam jestem ciekaw

Ojej,kochane robaczki,oczywiście bravissima,akcentujac pierwsze"i"
tutto chiaro!A ja jestem feliCIsima,niech żyje miłość!!!!

Anch'io, barbie;)
Chianti, haha, spodobala Ci sie bardzo kiepska reklama zatem, skoro nie wiesz, jakie piwo MASZ pod jej wplywem PIC:) Sztuka dla sztuki! Chyba chodzi o dog in the fog (z Polska!;)) Ale widze, ze lubi pan zagadki... Hmm, co by tu....
Zgadzam sie, przewaznie reklamy sa denne, ale zdarzaja sie perelki, np. kiedys sie bardzo przewrotnie reklamowaly w TV opony goodyear - ilustracja muzyczna "lalalala I looove youuu" i tekst "90% mezczyzn zdradza swoje zony" czy jakos tak - o ironio, nie pamietam puenty, ratunku!:D

WITAM.
>Franci bardzo Ci współczuję.Ale z tego co przeczytałem wszystko będzie OK.
>Marzena napisałem ci na Gadulcu o tej firmie z ktorej pojechała moja żona.
Prawdopodobnie żeby być salową nie trzeba byc infermiera bo ja też na poczatek będę prawdopodobnie coś takiego robił:):):)
Tak że zadzwoń albo napisz do tej firmy i zorientuj sie co i jak.SORRY ale wczoraj juz nie miałem sił pisać.
Rownież cieszę sie masz jedno zmartwienie mniej(dwa zęby Oliwii:))
>Cucciola dzieki z pozdrowionka i za to ze trzymasz moja stronę.
Właśnie dzis Moje Kochanie będzie na questurze w celu wypełniania tych wszystkich papierów:permesso di soggiorno itp:):):):):).
To juz sie zaczyna coś dziać.Juz szuka poprzez swoje włoskie koleżanki jakiegoś lokum dla Nas.Bo mówi że kilka tygodni jeszcze wytrzyma bez dzieci,ale dłuzej to juz będzie miała ciężko.
>Ja już zaczynam pomału tłumaczyc papiery (akty urodzenia bambini itd)
żebym nie był zaskoczony.A że w Polsce też sezon urlopowy to też trzeba wziąć pod uwagę.
Staram się uczyć włoskiego i coraz mniej umiem,po prostu mam mętlik w głowie:(.To całe passato prossimo,imperfetto itd no daje w kość).
>Pozdrawiam wszystkie panie które sie urlopują i te zakochane również.
>AHA bym zapomniał pomału robi sie tłoczno więc czas na kolejna część Naszej sagi.
>Myślałem również ze jak ktoś by chciał czasami poczatować to zrobiłem na tlen-ie pokój do czatowania nazywa sie włochy:):):):)
>Możnana niego wejsc tak czat-regionalne-europa-włochy ZAPRASZAM w razie jakis pytań: konto na tlenie [email]
>Maciek napisz co siedowiedziałeś odnośnie papierów :czy karty szczepień dzieciaków też trzeba mieć,bo Sylwia mówi że squola jest zamknieta i nie za bardzo ma jak sie dowiedzieć no a włoszki też nie wiedzą.No bo skąd!!! Ja też nie wiem czy obcokrajowiec w polsce jak daje dziecko do szkoły to jakie papiery musi złozyć.

Strach i chaos w Londynie!Seria eksplozji w metro i autobusach,"krwawy czwartek"-mówi się o ALKAIDZIE,Paryz w stanie pogotowia

trentinissima - reklama mi się podoba, a nie pamiętam nazwy pewnie dlatego że nie przepadam za piwem ;-)

co do mej pracy - no cóż, proszę troszkę pogłówkować ;-))))

chianti czy ty nie jesteś przypadkiem księgowym,bo masz takie jakieś pesymistyczne podejście do sztuki,trochę przynudzasz z tymi wywodami na temat reklam.nie wszystkie są głupie,niektóre są naprawdę piękne.podoba mi się np.reklama kawy pedros,chociaż piję inną.

A reklama Budweisera z psami?
Co do
Londynu i zamachu..................zaczynam sie cieszyc ,ze nie mieszkam w duzym miescie...choc wszystko moze sie zdarzyc..

no taaak, racja emra:) nuda, komputer, prawie same babki... na pewno ksiegowosc!

emra - ja przynudzam bo mam taki charakter a nie dlatego że wykonuję taki zawód ;-)

takich naprawdę fajnych reklam z polotem jest niewiele - kreatywni w firmach są raczej mało kreatywni i powielają utarte schematy, najczęściej niemieckie. Proszki do prania to chyba klasyczny przykład na to jak nie powinna wyglądać reklama. I większość reklam raczej ze sztuką nie ma wiele wspólnego.

zaraz tam nudne i powielone :D
nigdzie nie widzialem i nie slyszalem - " a mi to lotto" :]]]]] - moj faworyt

Mariusz i wszyscy zainteresowani - wlasnie dostalem odpowiedz z ambasady nt dokumentow :

W odpowiedzi na Panstwa e-mail, uprzejmie informujemy, ze na pewno przydadza
sia Panstwu odpisy aktów urodzenia Panstwa i dzieci oraz akt malzenstwa. W
podstawowych sytuacjach wystarcza odpisy skrócone. Beda konieczne np. do
uzyskania pozowlenia na pobyt dla dzieci. Najlepiej zwrócic sie do USC o ich
wydanie na formularzu miedzynarodowym, zgodnym z Konwencja Wiedenska.
Wówczas urzedy wloskie nie powinny zadac przedstawienia ich tlumaczenia.
Jesli chodzi o karty szczepien, mozecie je Panstwo przetlumaczyc, ale
niekoniecznie w formie tlumaczenia przysieglego - polskie tlumaczenie
przysiegle nie ma tej samej mocy poza granicami kraju. Poza tym lekarze nie
powinni raczej zadac uwierzytelnienia tlumaczenia. W razie zadania
przedstawienia uwierzytelnionego tlumaczenia tego lub jakichkolwiek innych
dokumentów, zawsze mozecie Panstwo zwrócic sie o uwierzytelnienie do
Konsulatu.
Moze sie Panstwu przydac (na przyklad w przypadku, gdybyscie chcieli zmienic
prace albo doksztalcac sie w panstwowych szkolach) legalizacja dokumentów
potwierdzajacych wyksztalcenie (dyplom studiów wyzszych, swiadectwo
dojrzalosci). Jesli nie legalizowaliscie ich w zwiazku z podjeciem pracy we
Wloszech, prosze o tym pomyslec. Legalizacji dokonuje Konsulat Wloski w
Warszawie (nasz Konsulat nie ma takich uprawnien), a wiecej informacji
znajduje sie na stronie Wloskiego Instytutu Kultury - www.iic.pl.
Jesli podpisanie kontraktów i zgloszenie do ubezpieczen we Wloszech nastapi
po Panstwa przyjezdzie, prosze uzyskac z NFZ wlasciwy formularz serii E
potwierdzajacy Panstwa i dzieci prawo do korzystania z opieki zdrowotnej w
krajach UE.
W kazdym nieprzewidzianym przypadku mozecie sie Panstwo zwrócic do rodziny,
czy znajomych w Polsce o wydobycie koniecznych innych dokumentów. jesli
przepisy beda wymagaly do tego pelnomocnictwa, mozna je podpisac w naszym
Konsulacie.
Ponadto polecamy zapoznanie sie z informacjami zawartymi na naszej stronie
internetowej: www.milanokg.it.
Pozostajemy do dyspozycji w kwestii dalszych pytan i wyjasnien.
Z powazaniem,
Andrzej Szydlo
wicekonsul
Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Mediolanie
Consolato Generale della Repubblica di Polonia in Milano
Corso Vercelli, 56 - 20145 Milano
Tel. 02.48[tel]Fax 02.48020345
e-mail: [email]

Oto link do następnej częsci
http://www.wloski.ang.pl/Polacca_Polacchi_e_gli_Italiani_cz6_3192.html