polacca e italiano cz.16

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 213
poprzednia |
Zaczynamy kolejna czesc sagi, bo faktycznie juz sie poprzednia dlugo otwierala:)
franci wyslalam ci maila i fotki oliwki. dotral moj mail do ciebie? pozdrawiam.
Marzenka, wszystko dotarlo, dzieki, zbieram sie ,zeby napisac ci kilka slòw...i tak sie zbieram...ale obiecuje ,ze zrobie to przed swietami....
dobry pomysł z kolejna częścią..bo juz strasznie dlugo musiałam przewijac stronę ;))
trzymam kciuki za emre, mam nadzieje ze sie jej uda. dzisiaj moze zadzwonie do niej.franci czekam na twojego maila. pozdrawiam serdecznie. ucalowania dla emry, wierze ze sie uda.
to juz chyba wszystkie trzymamy kciuki za Emre...:)) juz po prostu musi jej sie udac! nie ma wyjścia :)
witajcie!!!no super franci...tez juz myslalam o nowej czesci.....ale jakos czas plynal a ja zapomnialam:)teraz to tylko sprzatanie i sprzatanie, ale juz finisz....dzis nawet na zakupach dla siebie bylam:)pomyslalam o swych potrzebah i co nieco kupilam:)z okazji zajaczka:)
a dzis na aerobic uciekam dla relaksu.....
emra wypadnie na bank super.....trzyamam kciuki:)
Rozmawialam z emra...zadzwonili do niej z tej firmy i powiedzieli,ze rozmowa wypadla pozytywnie, kazali sie zglosic po swietach z podaniem i 2 zdjeciami:)
Hura, udalo jej sie.
Byla cala w skowronkach, ja tez bardzo sie ciesze...brava emra...tieni duro!
moje gratulacje emro, udalo sie, wierzylam w ciebie.
ja juz stracilam nadzieje ze pojade do italii patrzac realistycznie to nierealne. wogole dzisiaj mam jakiegos dolka. moze jutro bedzie lepiej.na swieta zapowiadaja brzytka pogode, zimno i deszcz. szkoda. bo chociaz nie bedzie spaceru, chyba ze pod parasolka.
saluti a tutti, buona pasqua!
Tak Emrze się udało, nie wątpiłam w to ani sekundy, wiem ,że dopiero teraz pokaże na co ją stać i rozwinie skrzydła...
Cieszę się ,że każdej z was jakoś życie wychodzi, lepiej jak jest więcej szczęścia niż smutku.
Także i ja mam nadzieję,że moje plany i marzenia nabiorą kolorów i będzie tak jak chcę...nie chodzi mi tylko o kasę...także o miłość...
Zawsze mówiłam i mówię ,że ona jest w życiu najważniejsza...pewnie nawet bardziej od pieniędzy.
Weba witam kochana po jakże długim milczeniu, ale wiem,wiem, czasu mało a obowiązków dużo.Nie cofaj sie tylko pisz na bieżąco, po świętach postaram się napisać kilka słów d ciebie na pocztę ok?Teraz właśnie gonię na zakupy, potem pieczenie gotowanie i jescze resztki sprzątania.

Ah dziewczyny jeszcze jedna moja refleksja na dzień dzisiejszy...jak to jest ,że budzisz sie któregos dnia, przytulasz do siebie swoja malutką córeczkę(14 lat) a ona ma większy biust od ciebie.......zgroza-kiedy ona mi tak wyrosła?przeciez tak niedawno jeszcze bawiła się lalkami....

Pozdrawiam...
Witam dziweczyny, po pierwsze gratulacje dal Emry, brava, brava, brava..., po drugie chcialabym zyczyc wam udanych i slonecznych Swiat Wielkanocnych i mokrego smigusa dyngusa (a moze juz zapomnialyscie juz o tej naszej tradycji?). Do uslyszenia po swietach.
Czas Wielkanocny to czas zadumy i radosci, okazja aby uwolnic sie od wszystkich watpliwosci....To czas odnajdywania wiary i zaufania.
Zycze Wam aby Pascha odnowila i wzmocinla wasza wiare w Zmartwychwstalego Chrystusa, a Nadzieja ktòra On niesie przyniosla radosc.

I oczywiscie zycze wam przepysznych zurkòw na stole, szyneczek z chrzanem, pysznych jajek, i....obfitosci wody w lany poniedzialek...bo to przynosi szczescie:)
Do uslyszenia po Swietach.
zycze wam spokojnych , wesolych, pogodnych swiat wielkanocnych.
witajcie w 2 gi dzien swiat.....oj ale dzis bylo wody u mnie w domku....mam nadzieje ze wy rowniez milo spedzilyscie swieta....
pozdrawiam was serdecznie..i wesolych swiat i buziaki od weby dla was:)do zobaczenia1!!
dziekuje wam wszystkim za gratulacje z calego serca i pozdrawiam...
teraz najwazniesze,zeby sie zaklimatyzowac w pracy i zeby bylo ok ,ja dam z siebie wszystko...
marzenka nie odpisalam,bo nie mialam kasy na koncie
tutaj pada dzisiaj,ale jest cieplo
brakuje mi internetu w domu,na co dzien,
dorka prosze cie,zrob wszystko zeby wiesz co...
franci dziekuje za wszystko-dzwonilam do tego diakona,ale musze miec papiery,takze spokojnie,ale bardzo mily czlowiek..
weba ciesze sie,ze maly rosnie i ze jestes spokojna.to bardzo dobrze.
jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
emro mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. rozumie ze nie masz karty i nie mozesz mi odpisac. no i internet, czlowiek tak sie przywiaze do tego ze gdy zabraknie nam komputera to ciezko jest... sama wiem gdy mialam zepsuty. jakies pustki? gdzie dziewczyny jestescie?
Hej i czesc!
Ja w pracy, maz w pracy, dzieci w przedszkolu - czyli normalnie. I cale szczescie...
Pozdrawiam!!!
ja również zaraz do pracy...ale czytam i jestem na bieżąco.
Są moje dokumenty, teraz tylko...czekam na ofertę i chyba wyjadę, nie wiem gdzie i kiedy, mam nadzieję ,że już wkrótce...
Emra jakby co to trzymam rękę na pulsie , robię wszystko i myśłę ,że dam radę...
Buziaki i saluti...
to ja Emra,witam Was wszystkich,jestem wlasnie u Franci,zaprosila mnie i mam ogromna przyjemnosc...mam problem i byc moze Franci z mezem pomoze mi go rozwiazac,jesli nie bede musiala wrocic do kraju,praca,ktora mi przedstawili nie jest dla mnie,mam inne potrzeby tutaj,potrzebuje pewnosci....
dorka bedziemy w kontakcie jakby co,ty przyjezdzaj i potem dasz mi znac.
trzymajcie kciuki z mnie,jesli nie to do uslyszenia w Polsce...
pozdrawiam
emro witaj. jaka prace ci zaproponowali. super ze spotkalyscie sie z franci. jak jeszcze jestes to odezwij sie na moje gg. u nas slonecznie.dzien spacerowania.
chcialam sie jeszcze zwrocic z goraca prosba, jezeli mozecie i macie mozliwosci bardzo prosze o powiadomienie mnie gdybyscie wiedzialy cos o jakiejkolwiek fizycznej pracy, najchetniej sprzatanie, lub praca na plazy lub w kurorcie. moj mail [email]
to ja Emra-jestem jeszcze u Franci ,ale zaraz wychodzimy...
marzenka wiesz,jestem tutaj i musze ci powiedziec,ze ja znam jezyk na tyle,ze sie dogadam i tez nie ma tak rozowo...nie wezme tej pracy ,ktora mi zaproponowali i szukam innej ,nawet do pracy w hotelu ,ale to tez nie jest latwe,uwierz mi...poza tym mnie nie interesuje praca na czarno ,moja sytuacja jest inna i nie chce tak pracowac ,jeszcze to ,ze ja mam w polsce zasilek i jesli podejme prace na czarno i zostane tutaj to on mi przepadnie...
pozdrawiam
emro rozumie cie. ciezko jest, wiem. mi nawet praca na czarno by odpowiadala na okres wakacji.czy sa jakies szanse? jestes tam , widzisz jaka jest sytucja. wejdz na moje [gg] bo mam nowego windowsa i utracilam skype
szukam moniki k z trento! wracam tam za 3 tygodnie. monika, odezwij sie. jedziemy na podobnym wozku:) [gg] , [email]
Chcialam tylko powiedziec ,ze sytuacja emry nie wyglada ròzowo.....i znalezienie pracy nie jest takie latwe, o tej porze wszyscy juz maja komplet.
Poza chca ludzi juz z dokumentami, a jak ktos ich nie ma....
No i znajomosc jezyka, to baza.....od razu zaczynali rozmawiac z emra po wlosku....maja teraz w kim wybierac , wiec o tyle znalezienie pracy jest trudne.
Ale trzymajcie kciuki....moze gdzies znajdziemy.
witaj franci.mam nadzieje ze emra znajdzie prace, zycze jej tego z calego serca. rozumie ze jest ciezko i pracodawcy wymagaja dokumentow.tzn. pozwolen. ale slyszalam tez ze wiele osob pracuje badz dorabia sobie sezonowo na czarno.wiem ze to w przypadku emry odpada. u nas dzisiaj slonecznie ale chmurzy sie.
FRANCI napisz jak radzi sobie EMRA, czy juz cos znalazlyscie?trzymam kciuki. pozdrawiam. widze ze cos pusto sie tutaj zrobilo.
Na razie nic....emra nie ma pracy
to straszne, ze tak wyszło z ta pracą.... naprawdę...niestety włoska rzeczywisość nie jest zbyt sprzyjajaca...
dziewczyny..wracajcie...jakis pustki sie porobily :(
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 213
poprzednia |

« 

CafeItalia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia