polacca e italiano cz.16

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 213
ha, a to niespodzianka... a wiec polnoc. fiuu fiuuu, dziwne.
moze wejdzcie sobie na gg pogadac!!!!

bo zaczyna to wkurzac!!!!
goście, goście... :D
Czarlinka...sory, ale rozbawilas mnie ta " zenska odmiana pantoflarza".
No musialabys mnie poznac ( i posluchac o czasem mòwi mòj maz:)) zeby zobaczyc jaka ze mnie pantoflara:)
Wprawilas mnie w dobry humor, dzieki.....
Ale co prawda to prawda...w malzenstwie trzeba sie troche poswiecic...dac cos z siebie...ja zamieszkalam tutaj, ale mòj maz kazdego dnia tez poswieca sie dla mnie i naszej rodziny.
W wyborach jest zawsze trudno i kazdy przypadek trzeba rozpatrywac personalnie.
Ja mieszkalam we Wroclawiu , mialam prace ( ba, az 3) , mam tam nadal swoje mieszkanie, mialam samochodzik...nie bylo mi zle...a jednak...serce nie sluga.:)
A poza tym mamy uklad z mezem, ze jak tylko przejdziemy na emeryture wracamy do Wroclawia.....ale teraz widze ,ze to tez bedzie zalezec od mojego dziecka...zycie weryfikuje wszystkie plany, sama zobaczysz czarlinka.
Ale powodzenia.
Mòj maz jest Polska zachwycony, i czesto tam jezdzimy...
franci napisz co u emry?
ciao pozdrowienia z Italii, Alisa kartka dzisiaj bedzie wyslana :) buzka
Marzenka, emra niedlugo bedzie miala dostep do netu, to sama cos napisze..nie chce pisac za nia...bo nie wiem co chcialaby powiedziec a co nie....takze troszke cierpliwosci a emra sama sie odezwie.
witajcie!pisze do was od moich znajomych z regionu marche,bo jestem u nich do piatku,zabrali mnie na male "rzymskie wakacje".wiecie,ze poznalismy sie przez skype i dzisiaj mozemy zasiasc razem do stolu...to wspaniala sprawa ,zalozylismy nawet wspolnie taka nasza stronke internetowa...http://www.amicidelvoip.org/ jesli ktos jest zainteresowany,zapraszam.
wczoraj siedzielismy do pozna,urzadzilismy wspolna kolacje,a potem pojechalismy na przejazdzke samochodem terenowym,ktory bylam zmuszona prowadzic ja,ale mialam stracha,bo tutaj sa straszne gory i waskie uliczki,ale w sumie ubawilam sie do lez.mieszkam u przyjaciela wraz z jego rodzicami w wielkim domu,mam apartament do dyspozycji(pisze to wam,bo chce powiedziec ,ze ludzie sa wspaniali,poswiecaja sie dla przyjazni) i wlasnie pisze do was stad.to cudowni,ciepli ,wyrozumiali i tolerancyjni ludzie...z okna widze gory ,jest jeszcze snieg a
a w piatek wracam tam ,gdzie bylam wczesniej,bo mam spotkanie w sprawie pracy w hotelu w Riccione...mam nadzieje,ze bedzie dobrze.
Franci wszystko ci opowiem,bo musze sie ciebie poradzic -odezwala sie ta Kaska z Belarii.
Marzenka,dziekuje za pamiec,pozdrawiam cie serdecznie,ucaluj oliwke i trzymaj sie...jesli cos bede slyszala to cie powiem,musze sama sie najpierw jakos urzadzic,a to nie jest takie proste...teraz sezon juz sie zaczyna i wszyskie hotele maja juz komplet pracownikow poza tym musisz uczyc sie jezyka ,masz dostep do internetu,wykorzystaj czas jaki masz jesli myslisz o pracy tutaj,bo bez jezyka jest naprawde ciezko.ja jestem tutaj i jak tylko mam chwile wolna to sie ucze,siedze w slowniku i w ksiazkach do nauki wloskiego ,marzy mi sie czytac gazety albo ksiazki po wlosku ale nie wiem kiedy do tego dojde...
dzisiaj jedziemy troche nad morze,a potem wieczorem bedziemy robic placka po wegiersku,bo chca zjesc cos z naszej kuchni,mam nadzieje ,ze to dobry wybor,ale zobaczymy.robimy dzisiaj ostatnia wspolna kolacje,bo jutro wracam,ale jestem pewna,ze nastepnym razem oni odwiedza mnie.
pozdrawiam jeszcze raz,troche sie rozgadalam,ale jestem pod wielkim wrazeniem,nie moge w ogole spac,przezywam wszytko zbyt mocno.BUZIAKI
czy jest ktos kto miszka na stale w Veneto, na stale, plesase, szukam kontaktow
Emra bardzo się cieszę, że powoli zaczyna Ci się ukladać tam na miejscu, wiem, że bardzo tego pragnęlaś. Zyczę Ci, żeby szczęscie Ci dopisywalo i bylo jeszce więcej takich ludzi o dobrym sercu na twojej dalszej "wloskiej";) drodze. Na pewno Ci się uda, bo jesteś silną kobitką. Najważniejsze to mieć marzenia i cele i konsekwentne dązenie w tym kierunku. Wszystkiego naj naj:)

Z veneto? Moj ragazzo mieszka w Veneto, ja nie jestem tam na stale , bywam tam od czasu do czasu.
saluti
salve,cucci dziekuje za zyczenia
emro., podjelas wlasciwa decyzje. zycze ci wszystkiego dobrego, aby ulozylo ci sie zycie w italii. u mnie nie najlepiej, ale jakos sie zyje z dnia na dzien. pozdrawiam.
Uwazam ,ze watek nr 16 jest jeszcze nie skonczony...jesli ktos martwi sie ,ze "umarl"...to niepotrzebnie, ale kazda z nas ma tyle do zrobienia,ze nie codziennie ma czas pisac.
Poza tym zawsze mozna zalozyc nowy watek...inny----a nie wkradac sie w ten , ktòry kwitnie tu od kilku lat.
Ota ...mam do ciebie pytanie w imieniu emry.....
w jakiejs agencji powiedzieli jej ,ze aby zaczac pracowac nie potrzebuje juz zadnych dokumentòw od 1 maja ...co to znaczy zadnych?
Czy permessa tez juz nie potzrebuje?
Ale kontrakt o prace?
Przepraszam ,ze zawracam ci tym glowe,ale wiem ,ze nikt inny jak ty nie powie tego jasno.
Poza tym prawo prawem , a zycie zyciem....to co ostatnio przezywala emra...nie zazdroszcze w kazdym razie...kolejne nieudane podjecie pracy...ale jak bedzie chciala to sama napisze.
Dzieki z gòry za przysluge.
pozdrawiam
Ach i jeszcze chcialam napisac, ze 1 maja odbylo sie dlugo oczekiwane spotkanie...moje z weba:)
Spotkalismy sie z naszymi rodzinami...i bylo super, ale weba ma taki zasuw ,ze chyba rozumiem dlaczego jej nie ma na forum.
Czesc wszystkim Matkom - Polkom:)
Franci, dokumenty sa potrzebne, tylko zalezy jakie... od 1. maja nic sie nie zmienilo - zostal przedluzony przez Wlochy (i nie tylko) okres przejsciowy w zatrudnianiu obywateli nowych krajow Unii.
Moglaby pracowac z "contratto a progetto" - wowczas nie interesuja ja limity pracownikow, ale nie ma tez platnego urlopu, chorobowego itp.
Sprawdz - wszystko jest na watku "permesso..." (Dzial Wlochy albo Inne) - nie pamietam, jaki mial dokladny tytul - WSZYSTKIE informacje podawala tam Deelayh, wysylala tez mailem liste dokumentow i przepisy zainteresowanym.
Ja teraz dopiero weszlam na forum i nic wiecej nie zdaze napisac, bo musze leciec.
Pozdrawiam. Ew. zajrze tu dopiero jutro.
Franci, w razie czego pytaj, a jesli emra - badz Ty w jej imieniu - ma jakies konkretne pytania, to niech pisze na email [email] Ogolne informacje znajdzie tu na forum, bo juz tyle razy walkowalismy ten temat, ze wystarczy wpisac w wyszukiwarke "permesso", "contratto a progetto", "carta di soggiorno" czy "kwestura" i wyskocza dziesiatki tematow.:)

Buzka,
Dee
dee dziekuje, zadzwonie do emry i wszystko jej przekaze....dziekuje za dyspozycyjnosc
Nie ma za co.:)
franci ja tez myslalam ze po 1 maja zmini sie wiele. ale niestety nie slychac o wiekszych zmianach. powiedzcie mi czy pracodawca placi cos za zgloszenie osoby za pozwolenie o prace? np. tak jak u nas- comiesieczny zus, skarbowka? itp? nie orientuje sie i dlatego pytam.
oj Franci, umarl ten watek, porownaj sobie wczesniejsze watki kiedy byl tlum, a teraz...nie chce podkradac tematu, zalozylam ten sam temat poniewaz sama jestem polacca i mam italiano, tylko tyle.
bikkini dlaczego wiec nie piszesz w tym watku , ktòry juz istnieje ....?
kazdy watek ma swoje gòru i doliny...zobacz, to juz 16 nasza czesc...znajdz mi inny taki watek , ktòry mialby 16 czesci???
Teraz czas na spotkania w realu...i one staja sie:)
to niesamowite jak spotykasz osoby , ktòre znasz tylko z fioletowych stronek...ktòre wypbrazalas sobie inaczej....ale kiedy zaczynasz gadac...to wiesz ,ze to ta osoba.
Poza tym przewalkowalysmy juz tu tyle teamtòw...ze na pewne watki nie chce sie juz odpowiadac, ale dla kogos nowego na pewno jest to ...nowe:)
co do pracy i agencji.......
poniewaz nie interesuje sie tym za bardzo, ale przy okazji emry widze, jak kazdy kazdego chce wykorzystac....a ilu jest cwanych rodakòw...ktòrzy czekaja tylko na jakiegos niedoswiadczonego krajana....rece zalamac!
Bikkini.....zapraszam cie raz jeszcze do pisania w tym watku.....
napisz o sobie cos wiecej...skad jestes w Polsce, co robisz?
witam wszystkich po moich przebojach,juz jest wszysko ok,ale Franci ma racje,wielu jest naszych ziomkow ,ktorzy pilnuja tylko swoich interesow kosztem innych a najgorsze,ze kosztem polakow.
odradzam wszystkim prace w hotelu w sezonie,to jeden dramat jak oni wykorzystuja ludzi,moze zalezy od miejsca,hotelu,ale ja trafilam bardzo zle.
odeszlam stamtad po dwoch dniach,nie dalam rady,trzebabylo robic wszystko,wlacznie z praniem i prasowaniem wszystkiego co uzywa sie w hotelu,hotel byl dosc duzy...ah szkoda gadac,nic nie mowie nawet ,bo tego sie nie da opisac.
narazie nie wracam ,znalazlam cos i zaczynam w przyszlym tygodniu,to nic wielkiego,ale bede miala pieniadze i bede miala duzo wolnego,zeby sobie dorobic ,no i najwazniejsze,ze moze uda mi sie zrobic sobie papierki...
a co do zmiany przepisow,jutro pojde do kwestury,bo dzisiaj pada i napisze wam czy cos sie zmienilo.
jestem spokojna,mam sie dobrze i ciesze sie,ze jestem tutaj ,w domu,w polsce wszystko ok,wiec mam dobry humor.
buziaki dla wszystkich ,trzymajcie sie cieplo,marzenka pozdrawiam,
Franci zostawilam ci wiadomosc na skypie ale nie wiem czy zdazysz przeczytac,w kazdym razie jest ok.papa
ale ten watek stal sie beznadziejny...
Pozdrawiam serdecznie ,mam tylko chwilke.Jest fajnie i oby tak dalej.Przy najbliższej okazji napiszę wiecej,bo mam spory kawał drogi do kawiarenki internetowej.Franci jak tylko bedę miała wloski numer zaraz ci napiszę.Buziaki.
Wloszka napisze ci maila, sory ,ze tego nie zrobilam wczesniej....ale mamy male mlyny:)
Moja mala ma zapalenie ucha, wiec mamy biale noce....a poza tym dzisiaj wyjezdza moja mama po prawie 5 miesiacach obecnosci u nas....:( i stracilam ochote na pisanie...a wlasciwie to mam dola.
Pozdrawiam stalych bywalcòw...i tych nowych, zlosliwych...nie wiem czemu ludzie maja takie paskudne charaktery i ciesza sie kiedy moga powiedziec cos zlego, przykrego...i po nicku widac,ze to znowu ktos z Polski pisze.....rece zalamac....
Jasne! do Wloch wyjechaly same anioly, w Polsce zostala holota.
ty kumoszka naprawde masz paskudny charakter
Kumoszka, jesli ci sie nie podoba ten temat to na tej stronie znajdziesz sto innych. Co ty na to?
yes yes yes! wreszcie jakies chamidlo pisze z Wloch!
http://www.wloski.ang.pl/polacca_e_italiano_cz8_4015.html
na samym dole - patrzcie!
I jeszcze ograniczone, bo zacofane o pare części!
hahaha
W zasadzie jestem osoba, ktora nie lubi polemizowac ale zeby nie pozostac dluzna powiem tylko, ze chamstwo jest chamstwem bez wzgledu na kraj. Na tym koncze a ty jak chcesz to pisz sobie co chcesz. Milego dnia.
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 213

« 

CafeItalia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia