sex z wlochem

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 108
poprzednia |
a jak to jest dziewczyny z wlochem w lozku? wypowiedzcie sie jesli macie doswiadczenie?
zalezy z kim-kazdy inny-tak jak polacy-moze troche inaczej bo bajer bardziej wyrobiony
włosi dużo praktykują...przynajmniej większość...więc raczej znają się na rzeczy..no i ten bajer jak pisze koleżanka...
trzeba sprobowac....... ;-) a po za tm jest przyejmniej jak sie kogos pragnie a to rzadkosc
beh ... kolejna dyskusja pozbawiona sensu , kolejne stereotypy , nie każdy włoch
to "ogier" w łużku , nie ma tak nigdy ,że wszystcy są tacy czy tacy pod tym czy innym względem , poraz kolejny można powiedzieć ,że to kwestia indywidualna .
dokładnie-nie ma reguły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nic specjalnego!oczywiście nie można generalizować ale w moim przypadku owszem zapowiadało sie cudownie.......... ale "meritum "trwało może 3 minutki...więc oceńcie same ;+)no, ale sam o sobie to myślał i mówił(i pewnie dalej myśli), że jest po prostu cudownym kochankiem!!!!chociaż szczerze to nie żałowałam tych 3 minutek, więc nie myśl że było aż tak żle...;+)krótko ale przyjemnie!
> maritum trwało może 3 minutki <

eheheheh ... o rany ,ale się ubawiłam ;-D , ale grunt ,że były to przyjemne 3 minutki ;-)
"luzko"???? ale razi w oczy!!!!
daj spokój ...u mnie to norma ;) zjadam litery i jak piszę nie patrzę na klawiature ... :P , a jak nie masz nic do powiedzenia w konkretnej sprawie to proszę nie zabieraj głosu
może dodam jeszcze że moje amore raczej miał za soba duzo praktykę, może te 3 minutki to moja wina, bo mówił że podniecam go jak żadna inna(zreszta widziałam jak na niego działam ;+D)...chociaż pewnie mówił to każdej przede mną, kto wie!;+)
norma mowisz?? :O ...powtarzam razi w oczy!
a co mnie to obchodzi :-) ?
to fakt, że mają dużo większą praktykę, ale też żadnych kompleksów i wiele pewności siebie, trudno uogólniać ale moim zdaniem są świetnymi kochankami(poligamię mają w genach) i ojcami, ale na mężów się kompletnie nie nadają!
ekshibicjonizm psychiczny, w sumie nieszkodliwy, zazwyczaj występuje u osób z bardzo niską samooceną (najczęściej słuszną)
eh ... u nich to normalne , oni mają takie "ładne teksty" gotowe na każdą okazję ,ale kto tam wie , przecież nie kłamią bezprzerwy ;-P
te 3 minutki to twoja wina ? , nie tłumacz go ;-)
genio - eugenio .... tak Ci się wydaje ?
tak, ale u Ciebie nie wykryłem objawów
Genio : ah to mi ulżyło ;-)
Podsumuje moje rozważania stwierdzając, że cechy dobrego kochanka jakie posiadają to wspomniana wyżej bajera, czułe słowka które nie są bez znaczenia,a w moim przypadku to jeszcze 190cm wzrostu, piękne ciałko i buźkę, słodziutkie usta (wygląd naprawdę bez zarzutu-warty grzechu!)więc można sobie wiellllllllllllllleeeeeeee wyobrazić i się....................rozczarować!!!hahahahhaha ;+)chociaż powtórzę -NIE ŻAŁUJĘ;+)
no tak, na ich ciałko mozna polecieć....i się rozczarować- masz rację...:):) ale numer:)
przeciez zycie jest zbyt krótkie by odmawiać sobie przyjemności......Mój był narcyzem-modelem,miał wszystko tylko w głowie pustkę....
'Bajer' to pozyteczna umiejetnosc, kiedy chce sie wyrwac panienke na jedna, ew. kilka nocy:) A co kiedy przychodzi czas na prawdziwy zwiazek, kiedy seks jest konsekwencja uczucia, a nie tylko 'numerkiem' bez zobowiazan...kiedy 'dobry bajer' juz jest bezuzyteczny...Czy Wlosi sprawdzaja sie w takiej roli, czy moze przez cale zycie sa na poziomie 'bajeru', a gleboki zwiazek to dla nich abstrakcja?
wiesz, to nastawienie do przyjemności zależy od tego co jest dla Ciebie ważne...nie chcę by to źle zabrzmmiało ale sx dla mnie jest zbyt ważny by robic to tylko dla przyjemności i to z byle kim..to nie jest dla każdego kogo poznam
Ale mi konkretna sprawa.
masz rację tez tak myslę,ale jak sie zjawi ktos warty grzechu to dlaczego nie? To jest tak jak np.z hydraulikiem -nie zapraszasz wszystkich do domu tylko,że mają fajne narzędzia.
W moim przypadku to oprócz świetnego wyglądu to jest naprawdę wartościową osobą.Ma wiele zainteresowań, jest inteligentny i miło jest spędzać z nim czas.No, ale wszystko to nie zmienia faktu , że jest Włochem, więc chodź ich nie widzę musi mieć jakieś wady!!!;+)Zawsze jak tylko jestem we Włoszech mam ochotę się z nim spotkać i to nie tylko dla tych 3 minut!!!Fajny facet ale na szczęście uważam że nie dla mnie!wybaczcie, miało byc o seksie a ja się tak rozgadałam...:+)
maleńka , masz całkowitą rację , pozatym czasem takie "chwilowe przyjemności"
mają swoje już mniej przyjemne konsekwencje ... jakkolwiek by to nie zabrzmiało.
Myśląc w podobny sposób >dlaczego mam sobie odmówić przyjemności< można by chodzić do łóżka z każdym , kto ma ładną "buźkę i ciałko" ... dla przyjemności,ale to oczywiście indywidualna sprawa...:-/ ja nie mam do tego takiego "lekkiego" stosunku .
przeciez nie wszyscy są tacy sami, nie można uogólniać znam kilku Włochów ,którzy są naprawdę wartościowymi ludźmi, przyjażnimy się od lat, to,ze twoja sympatia jest Włochem niczego nie zmienia , tylko bądz bardzie ostrożna i niech sie wysili troche w zdobywaniu cie
Tak przypadkiem natknęłam się na ten temat, i aż mi się zatęskniło :)
Ja jestem w związku z Włochem 4 lata i dla mnie jest on po prostu bombą testosteronu!
Niestety aż do sierpnia przyjdzie mi poczekać..........
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 108
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka