Drugi Stolik czesc 10

Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 184
Hej dziewczynki,ale mnie długo nie było i już wiem że działo się oj działo.Ja odpoczęłam,włoskie słoneczko mnie pięknie opaliło ,wróciłam a u nas zimno i mokro-ojej .Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.
Emra, Alise - i pozostałe dziewuszki witajcie... Alise - odpisałam Ci na gg, super że już jesteś z nami. Emra - dobrze, że instalujesz sie z rodzinką w Italii. Dzięki Emra za to, że kiedyś tam pomogłaś mi sie zalogować do poprzedniego wątku, dzięki któremu z kolei jestem przy drugim stoliczku. 14 września będzie pierwsza rocznica znajomości z niektórymi z Was... Marzenko, Emro - pamietacie moje początki, prawda? Ale zleciało! u nas pochmurno, ale bez deeszczu i dość ciepło, bo chodziłam z krótkim rękawkiem i szortach. Pozdrawiam wszyskich serdecznie. Pa! - Meg.
witajcie dziewczyny. EMRO dziekuje ci ze odpowiadasz na moje smsy i mam nadzieje ze michalek zaklimatyzuje sie w szkole i ze bedzie wszystko dobrze. ALISE 2 cudownie ze wrocilas i znowu mozesz byc z nami. MEG OJJ zlecial czas na forum, ja juz ponad rok tu jestem. niedawno wrocilam z oliwka ze szpitala. wczoraj nad ranem pogryzly jej twarz osy, w snie. boze wszystko dzialo sie tam szybko. cala spuchla, byla obrzeknieta. wizyta u lekarza, potem szybko do szpitala. podali jej zastrzyki, kroplowke. caly dzien podawali lekarstwa.zrobili badania. na dodatek wykryli anemie.noc mialam ciezka, czuwalam nad nia czy oddycha, potem ze zmeczenia zasnaleam na podlodze. rano znowu zastrzyki. obrzek zmiejszyl sie na twarzy. wypisano nas na przepustke, jutro znou idziemy do szpitala na zastrzyki a potem do domu. w poniedzialek po wypis. z osami nie ma zartow, rozmawialam z lekarzem, trzeba szybko dzialac, jak najszybciej po ukaszeniu zawiesc dziecko do lekarza.ciagle zastanawiam sie dlaczego mnie nie pogryzyly, przeciez spimy razem.dlaczego znecaly sie nad jej twarzyczka. jestem bardzo zmeczona, ale ciesze sie ze nic groznego nie jest. czuje sie dobrze , bawi sie. to najwazniejsze.pozdrawiam.
ale u nas dzisiaj ulewa...
Marzenko - witaj skarbie. Ale miałas przygode z Oliwką. Wiesz, mnie też ugryzła jakaś osa, mam brzydki ślad na twarzy, ale nie jestem uczulona i obyło się bez szpitala i komplikacji. Nie wpadałam w panike i na szczęście wszystko jest ok. Ale u nas teraz wszyscy się tych os i szerszeni boją. Prawdziwa plaga jest ich w tym roku. Byłam w kościółku, śpiewaliśmy na mszy a zaraz idę na obiadek do rodziców. Wszystikich serdecznie pozdrawiam. Miłej niedzieli życzę. Na razie. Pa! - Meg.
Szkoda że nikogo tu nie ma. Zawsze jak chce z kimś pogadać, okazuje się ze nie ma z kim. Olosie! Idę się pouczyć orotak tu pusto...
Hey dziewczeta. Zdaje sie, ze 1) albo trwaja jeszcze wakacje (bo jak Meg slusznie zauwazyla swieci tu pustkami) albo 2) po wakacjach nadrabiamy zaleglosci zarowno w pracy jak i w domu (do tego pktu akurat musze sie sama zakwalifikowac) przez co malo kto i malo kiedy tu zaglada. Ja do pracy wybieram sie na poludnie, wiec juz w krotce i wroce pewnie kolo 20tej, potem kolacyjka z rodzinka wiec skonczy sie pewnie ok21....
Maddyy jak uklada sie w pracy? Wszystko OK? Emra i Michal, gdzie zawitaliscie do Wloch? Co u Was? No i jak z mieszkaniem?
Meg - ho ho, nie wiedzialam, ze kolezanka ma tak wazne zajecie i plyty nagrywa! :-) Oczywiscie ciesze sie razem z Toba, bo z pewnoscia daje Ci to wiele satysfakcj (a zaleglosci przy stoliku nadrabialam niedawno wiec stad ta notatka). Marzenko mnie tez cos gryzie po nocach i sama nie wiem czy to tylko komary czy cos jeszcze. Bowiem po powrocie z wakacji znalezlismy niemila niespodzianke w szafce kuchennej - jakas wielgasna osa wlasnie konczyla budowac swoje gniazdo, w ktorym zostawila inna - pewnie do skladania jaj!!! Fuj, ale mielismy stracha! :-/ Ale wszystko db sie skonczylo, jedna zabilam ja, druga moj maz, a gniazdo usunelismy.

Zycze Wam wszystkim milego i slonecznego dnia! Pa.
Hey dziewczeta. Zdaje sie, ze 1) albo trwaja jeszcze wakacje (bo jak Meg slusznie zauwazyla swieci tu pustkami) albo 2) po wakacjach nadrabiamy zaleglosci zarowno w pracy jak i w domu (do tego pktu akurat musze sie sama zakwalifikowac) przez co malo kto i malo kiedy tu zaglada. Ja do pracy wybieram sie na poludnie, wiec juz w krotce i wroce pewnie kolo 20tej, potem kolacyjka z rodzinka wiec skonczy sie pewnie ok21....
Maddyy jak uklada sie w pracy? Wszystko OK? Emra i Michal, gdzie zawitaliscie do Wloch? Co u Was? No i jak z mieszkaniem?
Meg - ho ho, nie wiedzialam, ze kolezanka ma tak wazne zajecie i plyty nagrywa! :-) Oczywiscie ciesze sie razem z Toba, bo z pewnoscia daje Ci to wiele satysfakcj (a zaleglosci przy stoliku nadrabialam niedawno wiec stad ta notatka). Marzenko mnie tez cos gryzie po nocach i sama nie wiem czy to tylko komary czy cos jeszcze. Bowiem po powrocie z wakacji znalezlismy niemila niespodzianke w szafce kuchennej - jakas wielgasna osa wlasnie konczyla budowac swoje gniazdo, w ktorym zostawila inna - pewnie do skladania jaj!!! Fuj, ale mielismy stracha! :-/ Ale wszystko db sie skonczylo, jedna zabilam ja, druga moj maz, a gniazdo usunelismy.

Zycze Wam wszystkim milego i slonecznego dnia! Pa.
Witaj Una bella... Fajnie, że wróciłaś już do stoliczka. Wiesz, śpiewanie śpiewaniem - lubie to robić, sprzęt do nagrywania mam od lat z racji tej, że na spotkaniach w K.P byłam reporterem, robiłam wywiady, nagrywałam i montowałam koncerty i przez te 15 lat nabrałam wprawy. A co do os - to jest to paskudztwo. Fuj! Pozdrawiam Cię i wszystkich. Meg
Wczoraj byłam na chrzcinach u siostrzenicy w Radomiu,początkowo padało ale potem było ok.Juz sie przyzwyczaiła do zimnej Polski.Mężuś wyjeżdza w sobotę do Italii ponownie,aż mu zazdroszcze
witajcie una bella, meg, alise2. U nas dzisiaj nie padalo ale dzien byl pochmurny, wyciaglam juz jesienna kurtke z szafy, do lask wrocily spodnie, podkolanowki itd. dzisiaj bylam na zastrzyku w szpitalu z oliwka i po wypis.ma przepisane jeszcze leki i wizyte u arelgologa. na wypisie przeczytalam ze miala fruczenia w plucach po ukaszeniu. cale szczescie ze zdazylam na czas. sama ordynatorka mowila ze szczescie ze tak szybko trafila do szpitala.nigdy nie myslalam ze osa moze wyrzadzic taka krzywde.dzisiaj zaszlam do fajnego lumpeksu z markowa odzieza, same firmowki, doroty perkins, adidas i inne. nowe rzecy lub w stanie idealnym. ale nic nie kupilam chociaz wiele mi sie podobalo. musze zaczac kampletowac ubranka jesienne oliwce. jak dostane pieniazki to zajde do tego lumpeksu i cos kupie. tam kazda rzecz jest na wycene. moja mama czuje sie lepiej. bardzo sie ciesze.wczoraj odwiedzila nas rodzina, bardzo mile spotkanie.CATTI? MADDYY? KASIU Z MILANO? odezwijcie sie.
dzisiaj u nas swieto, a w italii? od rana strasznie pada u nas deszcz, pochmurno, sloneczka nie ma.pozdrawiam. zajrze wieczorkiem.
Witajcie... u nas też pochmurno i zanosi sie na dezcz. Wczoraj wieczorem była spora burza, ale dziś rano jak szłamdo kościółka to świeciło słoneczko i nawet włożyłam spódniczkę co mi sie raczej rzadko zdarza, o wolę na codzień spodnie. Są praktyczniejsze. Wszystkich na razie pozdawiam i zajrze wieczorkiem. Pa! - Meg.
o d... i o zupie
witaj meg. u nas prawie caly dzien padalo i to mocno. zimno tylko 15 stopni.olivka troche markotna po lekarstwach, taka rozbita,placzaca.wlasnie spi, a ja czytam gazete praca i nauka.jest duzo ofert pracy w italii, sprzatanie i opieka i nietylko. zauwazylam ze do pizzerni i barow przyjmuja tylko do 25 lat. ciekawe czemu.moze to jakis limit wiekowy. SZKODA ze CATTI, MADDYY sie nie odzywaja.JOLU jezeli mozesz napisz jak czuje sie twoj tata? pozdrawiam.
kmo nic dodać nic ująć wulgarnie acz treściwe określiłeś charakter tej dyskusji mnie tylko zastanawia jedno..dlaczego rozmowa toczy się tylko wokół pogody ?-albo padalo albo sloneczko przygrzalo..a tu mżaweczka bo na niebie chmureczka hehehe
być może rozmowczynie parają się zawodowo/amatorsko meteorologią
Hej wy tchórze! Po co tu wchodzicie, skoro macie jakieś ale...??? Stolik jest po to by siedzieć i rozmawiać o pogodzie także jeśli ktoś ma na to ochotę, a jeśli wam nie pasuje to spadajcie do innych ciekawszych wątków. Czasem lepiej z kimś pogadać o pogodzie niż nie mieć do kogo buzi otworzyć.

Marzenko - wiem, że nie łatwo w dzisiejszych realiach znaleźć pracę ale musisz próbować a na pewno coś znajdziesz. Pozdrawiam i życzę Ci Dobrej nocki. Pa! - Meg.
Jasne! Won tchorze! To jest forum dla krasnoludków! słoneczko, chmurki, kościółek, spódniczka , och jak slicznie :)
Dobej nocki a jutro miłego dzionka :)
Stare baby... hahaha
pisz o czym chcesz ale dlaczego użyłaś słowa tchórze to jest nieadekwatne do tego co ja i ta druga 'wielonickowa" osoba napisała złośliwcy! niekczemnicy! pogromcy płytkich tekstów ale tchórze?? jakos mi nie pasuje... i ta buzia w zdanku (nie mieć do kogo buzi otworzyć) jakos tak infantylizmem trąci...
Witaj Rahma. Zapraszam do boksu nr:53
meg nie ma co sie przejmowac takimi osobami sa bezczelne i aroganckie. zawsze gdzies sie wepchna byle tylko komus przywalic. ale nikt tymi bzdurami nie bedzie sie przejmowal.niech ida do swojego bosku. ja sie nimi tylko brzydze. fu!
podoga jest dzisiaj calkiem ładna..rano nieco pochmurnie chmury wysokie kłębiaste o rozciągłości pionowej..szarawe z lekkim odcieniem fioletu i różu wieczorem wyparly je typowe cirrus miejscami cirrostratus..wilgotnośc powietrza w normie temperaturka wacha się pomiedzy 18 (rano) a 25 ( w poludnie) stopniami celcjusza
rano włożyłam szorty i topik i nawet poszlam do kościółka ale ksiądz proboszcz widząc moj skąpy strój zagrozil mi zlożeniem wniosku o ekskomunikowanie mnie z owej instytucji kiedy nadciągnie nimbosratus założe moherowy beret może to pomoże mi w pozyskaniu jego względów
PS naprawdę nic nie wypaliłam..po prostu probuje sie dołączyć do stolika dziewczyn wiec zapodalam tekścik w ich stylu..żeby mieć do kogo buzie w niewinnym tego slowa znaczeniu otworzyć
rahma moze lepiej zacznij od swojego zyciorysu...
oooooooo zaczyna sie walka pomiedzy towarzystwem stoliczkowym vs. a boksem53 ahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahha
Jeśli nie jesteś urodzona i wychowana w Warszawie,nie studiujesz na Akademii Medycznej w W-wie,nie narzekasz na niskie zarobki lekarzy,a przedewszystkim nie jesteś samą Rahmą to przepadłaś z kretesem.Zaraz rozpęta się piekło w wykonaniu Rahmy,jej niewyparzona buzia pokaże co potrafi ich włascicielka.Jeśli nie wierzysz w jej możliwości poszukaj tematu"Elitarny zawód",tam się wiele dowiesz o Rahmie(a przedewszystkim jak gardzi ludźmi).No,zaraz się zacznie.
to piszę do Marzeny
droga mario wszystko co napisze niewazne jak grzecznie tudzież"wieloeufenizmowo" ;)))) odbierzesz jako przepelniony egocentryzmem megalomanią i bezczelnośćią "pamflet" ktorego ostrze jest skierowane w czubek twojego nosa :D.Przypominam ze twoje posty w wiekszosci nie grzeszyly poprawnoscią i wysoką kulturą osobista tak wiec radzę z dystansu spojrzec na swoje forumowe poczynania.poza tym wykazujesz dziwną skłonnośc do zniekształcania sensu moich i nie tylko wypowiedzi oraz dostosowywania go do twoich przygotowanych już zawczasu argumentow hmm..a tak poza tym widzę że mnie śledzisz....tęskiłaś/eś??? ;)))))))))))))
i zaznaczam ze nie sprowokujesz mnie do pyskowki bo to co piszesz w zaden sposob mnie niedotknie co najwyżej moze wzbudzic uśmiech na twarzy ;))
wlasnie zerklam na ten watek ktory podala mi Maria Nowicka,ale nie czytalam wszystkiego, bo obowiazki mnie wzywaja.ja jestem osoba spokojna , nie lubie jakis klotni nawet w necie.ale milo was dziewczyny poznac.zycze milego wieczoru.pozdrawiam.
Widzę,że się zaczyna.Ale czyżby coś zaczęło w ciebie wstępować pozytywnego?Nie wierzę.Ja cię nie prowokuję,nie w głowie mi to.
Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 184

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia