no bo podobno jest na randce to nic nie dyskutuje. Moze zostawie jej na dzisiaj takie zestawienie tresci:
Nie powinno być celem nauka z notive speakers. Co prawda język którym sie posluguja nie jest trudny w sensie gramatycznym, ale ogromnie bogatym w słowa i zwroty, a także kombinacje między nimi. Druga trudnością jest niemalże do naśladowania dla obcokrajowców wymowa. Nauka przez tzw konwersacje językowe jest najgłupszą, najdroższą a przede wszystkim zupełnie nie wydajna metodą, zarówno nauki jak i powtarzania. Kręcimy sie w zaklętym kręgu znanych nam slow. 95% z nich zapomnimy. W trakcie rozmowy w obcym języku korzysta sie bowiem wyłącznie z wiedzy , która znajduje się w pamięci natychmiastowej. Chcemy sie popisać wiec jesteśmy zestresowani, a w stresie nie można sie niczego nauczyć. A o tej zasadzie zapomniałem sam: Języka obcego uczymy się poprzez język rodzimy.
Nie da rady inaczej. Powtarzaj wielokrotnie! Nauka języka- jak gra na instrumencie, wymaga wielokrotnego, czasem żmudnego powtarzania. Dotyczy to zarówno struktur gramatycznych, jak i nauki słówek.
Miłego dnia w Polsce)))