Ja znam wielu Włochów, mój narzeczony jest Włochem i ogólnie Włosi są bardzo mili, sympatyczni, jednakże mi było dane poznać również tą mniej sympatyczną stronę. A więc wszyscy jak wspomniałam są sympatyczni, chwalą Cię, jaka to jesteś wspaniała a tak naprawdę za Twoimi plecami obgaduja Cię jak leci. Pracowałam z Włoszkami i widziałam jak to się uśmiechały do wszystkich, udawały przyjaciół a jak tylko 'ten' bądź 'ta' ich znajoma zeszła im z oczu zaczynało się obgadywanie itd. Przy mnie też wszyscy byli mili, ale widząc zachowania tych osób wiedziałam że jak ja tylko wychodziłam z restauracji (gdzie pracowałyśmy jako kelnerki) to byłam na językach. Tak więc o ludziach z którymi było mi dane pracować nie mam dobrego zdania bo swoje niestety widziałam. Natomiast znajomi i przyjaciele mojego narzeczonego są w porzadku, nigdy nie dali mi odczuć że jestem inna czy gorsza dlatego że nie jestem włoszką. Ale się rozpisałam :)
Podsumowując to mam dobre zdanie o tych ludziach pomimo wszystko!