lenaaaa, dzięki za rady, ale ja jestem panna z odzysku i slub kościelny nie wchodzi w rachube. Czy zna ktoś w Polsce urzednika dajacego sluby mówiącego po włosku?
Za ojca sie nie wezme, bo jest za stary i mimo wloskiego temperamentu nie jest w stanie zaspokoić moich duchowych i fizycznych potrzeb.
Takie markowe dodatki nie interesują mnie, bo chinskie podróbki sa równie paradne.
Co do produ w Polsce, to uważam, że wszystkie kobiety beda mi zazdrościly i to nie tylko ze wzgledu na ojca dziecka.