Pomocy!!! Jestem w ciąży!!!

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 165
gajowy szybciutko wszystkie jesteśmy jak jedna Grande rodzina.
53 kudebladziuchu zachłanna jesteś, ale niech ta bedzie 20% masz:)
A teraz drogie Panie/Panowie zmieniam kompa tz. idę do domu i odpalę maszynę już na miejscu.
Żebym tylko gdzieś po drodze i ja nie zaciążyła bo co by to było...łohohoh:P
no ruda, wuazaj bo teraz trawy pyla ...
w porywie dobroci moge nawet asystowac przy porodzie
Nie bedzie to przyjemny widok, bo ja tam żadna doda nie jestem, ale jak juz koniezcnie chcesz, to możesz asystować. Rezerwuje ci miejsce w trzecim rzedzie.
wez !!! w imie naszej znajomosci chociaz drugi rzad ...
Ok, ale bedziesz siedziala na dostwce (taki mały zydelek), a nie jak reszta w skórzanych fotelach.
dobra, nawet moge postac ....
Nie, nie. Stać nie możesz, bo zaslonisz widok tym z trzeciego rzedu.
no ale ja bede stala w miejscu na dostawke... no chyba ze trzeci rzad bedzie dluzszy od drugiego ....
spoko dotarłam i jestem już w domku(nie zaciążyłam).Zjadłam krupniczek i teraz kawka a później do nauki...błeeee chlippp.
Zdecydowanie bedzie dluższy od poprzedniego. Myśle nawet, że do konca kadencji.
:-D
:-D
prima aprilis;-)
Właśnie wrócilam od lekarza i potwierdzil, że bede miala dzidziusia. Chcial mnie polożyc do szpitala, ale nie chcialam, bo nie ma tam internetu. Mam codziennie chodzić do przychodni na badanie ciśnienia, ekg i takie inne. A, przepisal mi jeszzce mnostwo lekow, witamin i cholera wie co jeszcze.
To musi byc prima aprilis:)
nie nie to prawda byłam z 53..;) i widziałyśmy przystojnego lekarza, prawda 53?
Co ty. Ci najprzystojniejsi, to wyjechali.
No tak. dzisiaj jest prima aprilis, ale nie tylko. Pierwszego kwietnia urodzil sie rownież Judasz.
Co ja moge za to, ze zbiegly sie te daty? Wlasnie dzisiaj dowiedzialam sie o moim cudownym szczesciu, pozdielilam sie z wami, a wy zaraz, ze prima cos tam.
Czy ktoś uwierzy w moje szzcęscie?
Wiem zazdrościcie mi, moje dziecko bedzie dziedzizcylo fortune po ojcu.
Z okazji Twojego szczęścia oszczędzę Ci Grażynko dalszych filmików
a jaka to fortuna ma ten ojciec??????? a powiedzialas mu juz?? i co cieszyl sie Lol
53.Dobra jestes.Ubawiłaś całe piekło.Jeszcze wszystkie diabliska trzesa tak brzuchami,ze az zaczynaja sie wybielac.Prosze o jeszcze.
Jaką fortunę, jaką fortunę. Cholera, przyjedź i przyjedź, napijemy się tylko kawy, co ci zależy, poznamy się. Dwa dni mnie namawiała.
No i my się poznali psia krew.:))
a Ty to moze tym ojcem jestes??? buahaha
teskniaca, ten ojciec mojego malenstwa ma taka fortune, ze poznal mnie.

Jeszzce mu nie powiedzialam, ze bedzie tatusiem cudownego dziecka, bo nie wiem jak mam to zrobić. Od rana czekam na rade od was, jak mam to zrobić i nie moge sie doczekać. Myslalm, że na tym forum sa życzliwi i pomocni ludzie. Zawiodlam sie :(
na jaka ty rade czekalas?? poprostu powiedz i juz... innego sposobu chyba nie ma
Genio, jesteś super. Bylo cudownie, ale przykro mi. Nie jesteś ojcem mojego dziecka, bo nie jesteś Włochem. Gdyby bylo inaczej, to kto wie. Psia, nie psia, ale krew, to krew a nie woda.
Wiem, ze mam mu to powiedzieć, a nie napisać tylko napiszcie mi jak mam to zrobić. Zaprosić na kolacje ze świecami, w wenecji na gondoli, czy juz w samolocie. O to mi chodzi. Kurcze, czy to tak trudno zrozumieć? Jaka mam wybrać oprawe na poinformowanie mojego partnera o naszym szczęsciu.

Tylko nie piszcie mi, że w samolocie nie, bo wyskoczy :)
Genio, a może ty mnie oklamaleś mowiąc, że jesteś Wlochem. Ale ja glupia, naiwna. Jeśli tego nie wyjaśnisz, to sie chyba zabije.
Ten wloch ma na imię Roberto, a nie Genio.
No cóż, Gienek na chrzcie mi nie dali, Robert jak najbardziej.
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 165

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka