Siedzie sobie w pracy i sie nudze, bo te madre kolezanki po wyzszych szkolach odpieprzaja za mnie robote, wiec napisze cos jeszcze.
Jak ktos nie ufa samemu sobie to nie ufa tez innym i dobiera takich do towarzystwa jak on sam. Taki czlowiek boi sie siebie wyrazc, wiec zaslanie sie "wiedza" i poziomem.
Nie dosc ze ma stracha, to jeszcze do tego wmawia sobie ze jest czlowiekiem na wysokim poziomie i nie wypada mu to i owo mowic i robic!
Staje sie powaznym bufonem i kaleka intelektualnym.
Smutne, ale czesto spotykane.
Obok przy biurku tak siedzi, ona najbardziej sie bulwersuje jak ja sie obijam:)))
Kiedys zaproponowalam jej zebys my na piwko poszly, o malo nie umarlam z nudow jak naukowo pieprzyla, a pieprzyla bo wiedziala ze nic tak naprawde nie ma do powiedzenia od siebie. Moze ja kiedys na spacer zaprosze, a niech ma szanse sie jeszcze wykazac:))