>Nie jedzonko lepsze
no tak jedzonko...wszystko tłumaczy:)
>Duzo rozmawialismy ale nie o milosci.
Italo na Boga...o miłości się nie rozmawia:):) (interpretuj jak chcesz:)
>A jak twòj nastròj dzisiaj
dziś zupełnie spokojniej...burza emocji ucichła:)...dziś zupełnie dobrze, poprostu wziełam wczoraj na przeczekanie...a na opisanie mojego stanu emocionalnego piosenka... e a może niech zostanie to tajemnicą:)
>Za duzo gadam o sobie inni tez sa wazni
no co Ty Italo...ależ mów...lubię czasem posłuchać...bo ja za zwyczaj mówię zbyt szybko i zbyt dużo...najlepiej buzie zamknąc mi buziakiem (podobno działa :):) )...kobieto nieradzę!...milcze tylko jak jestem smutna
>Co u ciebie zdalas to co mialas
na ładne oczy wybłagałąm jeszcze jeden tydzień..obyło się bez rękoczynów
ps.stare filmy są ok...ale popcorn koniecznie:)