Sette, cierpisz!
Cierpisz na kompulsywne myslenie.
Naprawde uwazasz ze jestes otoczona samymi zboczencami i nawet nie mozesz spokojnie po ulicy chodzic? To nie wychodz, tylko zawolaj pogotowie, bo to nie jest normalne:((
A jek jestes w Polsce to tez tak sie dzieje? Czy tylko masz we Wloszech wziecie u zboczecow?:))
Wlos staje deba a rece opadaja, jak sie ciebie czyta?
Znajdz sobie hobby..pij, haftuj albo pisz horoskopy, ale nie mysl juz tyle o zboczencach, bo masz stany lekowe:))
Jak picie i haftowanie nie pomoze, to kup sobie niepolskie buty...COS Z TYM ZROB:))
A mi mowia ze szurnieta jestem, swiat na opak:))