Co Włosi sadzą o Polsce,polakach i polkach??

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 124
z TV też sie można czegoś dowiedzieć,ale na pewno nie z włoskiej.
Nie chcą i tyle.
>Nie chcą i tyle.

I o to wlasnie chodzi.
Nie miałam na myśli "wykształcenia" w znaczeniu ilości posiadanych tytułów naukowych, bynajmniej. Zawód "syna prezesa" wykonują najczęściej synowie ignorantów, którzy - jeśli w ogóle mają jakieś wykształcenie - to je sobie kupili.
To we włoszech istnieja wogole jakies osoby ktore chetnie przyswajaja jakakolwiek wiedze?? Bo ja sama osobiscie nie wiem jak długo mogłabym nawijac o jedzeniu,modzie...itp itd
istnieja,istnieją. :):):)
ja na swojej drodze spotkałam więcej facetow mających "coś" do powiedzenia ale z kobietami jest gorzej.
A juz sie wystraszyłam ... ;D hehe...a włoszki uwazaja nas za te mało inteligentne a tym czasem sytucja wyglada inaczej ;P
Masz rację, fiolet 2. Poziom ich ignorancji jest powalający. Znajomi poprosili mnie, żebym zgodziła się pomóc ich przyjacielowi w organizacji krótkiego pobytu w stolicy (chodziło o pomoc w znalezieniu hotelu, wskazówki co zobaczyć i gdzie się stołować, etc.). Podałam im e-mail i ten człowiek się odezwał. Jest prawnikiem i nie ma już, bynajmniej, 30 lat. I wiesz, co napisał w pierwszym zdaniu ? Że był kiedyś w Moskwie i w Krakowie, bo bardzo go interesują "wschodnie kraje". I...że bardzo chciałby: "zgłębić kulturę WSCHODU". Nie przyznam się, co odpisałam :-).
no niestety tak uważają,ale coz trzeba to przyjąć do wiadomości i tyle.
Nie ma co walczyć z systemem.
Pożniej tylko można się uśmiechnąć przy pytaniach..o żelazka itd....

Ja mam taką sasiadkę ,dziewczyna ok 32 lata co na paluszkach liczyła jak się nazywa VII miesiąc i ta sama osoba rowniez nie wiedziała do czego służy prefix w numerze tel...więc może niech one lepiej sobie gadają o tych torebakch i swojej modzie a efekty widać na ulicy ...
ahahahhahahhahahahha
Gdybys ogladal(a) tylko wloskie dzienniki i czytal(a) tylko wloskie gazety-POlska jest krajem dell'Est europeo-ksiazka geografii mojej corki-napisane jest to samo;jesli ucza tak w szkole to co poradzic...
>z TV też sie można czegoś dowiedzieć,ale na pewno nie z włoskiej.
>Nie chcą i tyle.

Dokladnie. Jak spytalam mojego chlopaka, co pozytecznego dowiedzial sie w ciagu ostatnich kilku lat ogladajac TV, to przyznal, ze nic.
Mnie to nie dziwi: co mozna sie dowiedziec od glupkowatych velin ktore potrafia machac tylko tylkiem, albo od gosci prowadzacyh programy tylko i wylacznie typu kabarety, bo to 95% programow w ich jakze ambitnej TV. Albo od pseudoprezenterek ktore sa za takowe uwazane, tylko dlatego, ze wskoczyly do wyra komu trzeba. :/ I ktore potrafia tylko wrzeszczec "Buonaaaaa seeeraaaaa!!!"

>Trojkowi uczniowie przecietnej polskiej szkoly sredniej, nie
>przykladajacy sie za bardzo do nauki maja olbrzymia wiedze w
>porownaniu z absolwentem szkoly wyzszej we Wloszech.
>
>Piszecie tutaj o poziomach szkol, jednak mysle, ze chodzi tu zupelnie
>o cos innego, mianowicie o stosunek do nauki, wiedzy itp. Ja np. jak
>czegos nie wiem, to po prostu odpalam Google i probuje wyszukac
>interesujace mnie informacje. Robie to, aby zaspokoic swoja ciekawosc.
>Czesto sama lapie sie na tym, ze czegos nie wiem i odczuwam potrzebe
>dowiedzenia sie;D Wlosi natomiast tej potrzeby nie maja i na tym
>polega problem. Gdyby poswiecili przynajmniej 1/10 czasu, jaki
>spedzaja ogladac telewizje i gadajac o jedzeniu, na poszerzanie
>wiedzy, to byliby omnibusami:D

No wlasnie! Mam wrazenie, ze Wlosi to tacy luzacy, ze nawet wlasna ignorancje maja w culo :P Oni chyba mysla, ze jeden wielki geniusz wloski:Leonardo da Vinci wystarczy. :)
Wstyd sie przyznac, ale moj chlopak byl od zawsze przekonany, ze j.polski jest podobny do niemieckiego, no bo Niemcy sa naszymi sasiadami,a poza tym bylismy pod okupacja niemiecka. :) Na szczescie teraz wie, ze sie mylil. :)
A z drugiej strony: ja np. nie orientuje sie w historii wojny w rejonie bylej Jugoslawii... :(
Zarys historii Polski na szczescie znam. :) Wg mnie gorszy grzech to nieznajomosc historii wlasnego kraju niz historii innych krajow...

Czlowiek uczy sie cale zycie. Ja np. dopiero po przyjezdzie do Wloch dowiedzialam sie, ze j.rumunski nalezy do j. z grupy romanskiej.
A wielu mysli,ze mowilo sie po rosyjsku i jak opowiadalam o 'nienawisci' polsko-rosyjskiej to ledwo wierzyli.
A co do telewizjii,coz 95% to zupelne zero-ale polecam codziennie od 17 do 19 na canale la7 -'Atlantide,storie di uomini e di mondi'-dwie godziny wspaniale-zazwyczaj sa to programy z History Channel czy BBC,poogladaj przez rok i dowiesz sie wiecej niz w polskiej podstawowce,ale lepiej ogladac veline
A ja lubie "Stella del Sud" w niedzielne poranki (przynajmniej pol roku temu byla w niedziele, od 4 miesiecy nie wlaczylam tu TV, wiec nie wiem jak jest teraz). Mozna ogladac tez w internecie.
Szkoda, ze te programy-perelki trwaja zazwyczaj krotko (Stella del Sud chyba tylko pol godziny) i w ogole stanowia nikly % ramowki.

A zauwazyliscie, ze w wielu programach we wloskiej TV dyskutuje sie o sprawach, ktore w polskiej TV byly "przerobiane" 10 lat temu?
Po prostu slyszy sie tam takie banaly... Np. temat anoreksji. OK - zgadzam sie, ze jest zawsze wazny i jesli choc jedna dziewczyna wyjdzie z tej choroby - chwala mu za to(temu programowi), ale wszysatko o czym tam mowia, slyszalam juz 10 lat temu w Polsce, a oni tutaj traktuja to tak, jakby Ameryke odkryli.
Inny przyklad: zasady zdrowego odzywiania, diety. Slucham co mowi prowadzacy/a program, co mowi lekarz i okazuje sie, ze 90% tych rzeczy wiem juz od dawna. :/
Tv na dennym poziomie,wieczorami czasami na RaiTre 'Ballarò'(polityka),na RaiDue 'Voyager'(wczoraj o Homerze,staroz.Rzymie i smierci Cezara),raz na dzien da sie cosc znalezc-a uzywac internetu i juz...
nie ma co się dziwic że takie programy krótko trwaja,nie mają oglądalności takiej jak powinny mieć.
Ja dostaje szału w niedzielę :) jeżeli chodzi o TV i jak widzę rechoczącą Simonę,wrrrrrrrr
niedziela jest wlasnie dla 'rodzin' i starszych osob siedzacych w domu,wiec nie ma na co liczyc-tak glupich rzeczy w zyciu nie widzialam;ale ani moj maz ani jego brat nie wiedzieli nawet co to jest 'isola dei famosi'-oni tv prawie nie ogladaja i zapewniam Cie ze jest takich Wlochow pare milionow,trzeba ich szukac ale jak juz znajdziesz to non farteli scappare
A brat meza zajety czy wolny? hihi ;)
zajety i starszy o 13 lat od meza czyli nie mlody...
Tak IT generalnie nie są telewizyjnym narodem do kina też im nie podrodze.

ale muszę Wam powiedzieć,ze czesto jestem w PL i nasza TV też idzie w tym kierunku ale do tego jest sporo innych programów i jest w czym wybierać.
czy mam założyć nowy post ???
z tytułem "poszukiwany Pan IT dla Pani PL " :):)
poczekaj 20 lat i obawiam sie , ze zejdzie na psy
zaloz,zaloz ale po wlosku to sie usmiejemmy troche ,kto odpowie-zrob tez ankiete wejsciowa z pytaniami-jak przejda to maja szanse
>zajety i starszy o 13 lat od meza czyli nie mlody...



>czy mam założyć nowy post ???
>z tytułem "poszukiwany Pan IT dla Pani PL " :):)



Hihihihihi. :) Nie, ja mam juz swojego pana IT. Nie oglada duzo TV, ale tyle co oglada wystarczajaco mnie wkurza. :P No ale nikt nie jest idealem i to nie wina faceta, ze TV jest taka jaka jest. :)
A tak naprawde to myslalam, ze Wlosi wlasnie uwielbiaja te swoja TV!
Cercasi un ragazzo!!!! :D
no to jest dobry pomysł :):)
wymyślimy kilka pytań aktywacyjnych np z historii iii heja.....
Ale tu na forum??? A nie usuna tego tematu???

Moznaby zrobic taki test, najlepiej z pytaniami otwartymi, bo a,b,c,d moze chlopak "strzelic".

Pytania moglyby byc bardziej szczegolowe z historii Wloch, bardziej ogolne z historii np. Europy. Moznaby tez sprawdzic wiedze geograficzna.
:):)
no coś TY ,przecież google.it nam zapchają :)
potwierdzam! moj maz tez nie oglada wloskiej tv i nie ma pojecia o programach tam emitowanych, zreszta nie zwiazalabym sie i nie zainteresowala facetem, ktory z wypiekami na twarzy czekallby codziennie na -isola dei famosi, grande fratello, uomini e donne czy inne scierwo !!! no spakowalabym goscia w worki na smieci i wystawila za drzwi :D :D ja uczac sie wloskiego oczywiscie "odpalalam" czasem te programy nieukrywam - z czystej ciekawosci, zeby pposluchac o czym ci ludzie paplaja, czym fascynuja sie Wlosi. no i kurka trzeba przyznac, ze hmm hmmm programy rzeeczywiscie "wysokich" lotow sa :D Rozwala mnie tez czas trwania niektorych z nich -po 4 godziny dajmy na to takiej jalowej gatki! mamma miaa kto jest w stanie ogladac to dluzej niz 15 minut?? O_O Bawia mnie tez niemilosiernie te programy chyba na canale 5 jak sa takie niby newsy czy plotki o gwiazdach i za kazdym razem prezentowany jest krotki filmik nt. danej "gwiazdy" i zawsze jest to samo :D tarzajaca sie z cycem gdzies na plazy pani-gwiazda, pozujaca i skladajaca w trabke swoje wypelnione kolagienem usta, spinajaca posladki prawdopodobnie tez czyms wypelnione i mizdrzaca sie do kamer i aparatow czesto pani juz w podeszlym wieku co jest juz nawet malo smieszne, a robi sie niesmaczne..
zawsze mam chote chwycic wiadro i..wiadomo co..
nie znam nazwisk tych wszystkich babek z tv :D ale jedna mnie oslabia, mianowici ta blondyna z takim niskim straszliwie glosem ;D co jej jest moze wiecie? czy takie glosy sie tu podobaja ? o co kaman? :D
ciezko,nie mialybysmy jak sprawdzic...nie da sie zrobic-wyszlyby geniusze
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 124