Włosi o Polakach

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 120
poprzednia |
Właśnie obejrzałam na YT parę włoskich filmików na temat Polaków i jestem dosyć zniesmaczona. W tych filmikach Polacy pokazani są jako prostacy którzy biją kobiety a dziewczyny jako "łatwe".

Obejrzałam kilkanaście podobnych "utworów", poczytałam trochę komentarzy i nie wiem, czy rzeczywiście taka jest opinia Włochów o Polakach czy po prostu trafiłam na jakiś margines radosnej twórczości poniżej poziomu? Co o tym sądzicie? Czy rzeczywiście Włosi tak źle oceniają nasz naród?
Podaj linki:)
Nie wiem czy jest sens podawać... chyba tylko żeby minusować...
Ale chociażby kilka pierwszych filmików z tej strony: http://www.youtube.com/results?search=Search&resnum=0&oi=spell&search_query=la+tipica+ragazza+polacca&spell=1&suggested_categories=22%2C19%2C23&sa=X

"la tipica ragazza polacca", "i polacchi" (no dobra, to jakiś polski dureń nakręcił, ale wrzucił Włoch jako obraz Polaków), "Linda la polacca" (ma ponad 36 tys. wyświetleń!), "il ballo della polacca" (idioci nie wiedzą co to pogo), "In stanza con 2 polacche" <- to tylko parę z przykładowych filmików, na które się natknęłam zaczynając przeglądanie od filmów z "polacchi" w tytule.

Acha, i jeszcze "
" - nie rozumiem słów, ale to co widzę mi się nie podoba.
edytowany przez Silva90: 17 cze 2011
Ja chromolę... rzuciłam właśnie okiem do naszej własnej telewizji... leci "Płocka noc kabaretowa"... kurde... jak takie głupoty lecą w naszej polskiej telewizji to ja się nie dziwię Włochom.
edytowany przez Silva90: 17 cze 2011
jestem we wloszech od miesiaca, jak do tej pory nie spotkalam sie ze zlymi opiniami, kiedys co prawda uslyszalam,ze Polacy przyjezdzaja tutaj by pracowac np. w myjniach samochodowych wiec musimy miec bardzo czyste samochody w Polsce, ale to akurat prawda,ze wiekszosc Polakow tutaj pracuje w takim charakterze, czy np. jako kelnerki, opiekunki czy sprzataczki. Bylo to tez powiedziane zdecydowanie zartobliwie...
a co do tego,ze jestesmy latwe, to troche smieszne zwlaszcza ze wiekszosc wlochow na widok polki zaczyna gwizdac, krzyczec i probowac czarowac byle wlasnie sie z nia przespac... rozumiem,ze jesli juz wyladuje sie z takim w lozku to nie za sprawa tego uroku wloskiego, ktory podobno wszyscy wlosi posiadaja a po prostu dlatego ze spimy z kim popadnie... z drugiej strony mieszkajac w krakowie slyszalam tez wiele niezbyt milych opini o wlochach... wszystko zalezy od ludzi... w polsce tak jak i we wloszech sa latwe dziewczyny czy damscy bokserzy....
No to trochę mnie uspokoiłaś, wygląda na to że trafiłam na niereprezentacyjny materiał ;)
a wybierasz sie do wloch? ja ogolnie do tej pory nie spotkalam sie tutaj z osobami ktore okazaly by mi brak szacunku, a wrecz przeciwnie :)
Jak dobrze pójdzie zamierzam się wybrać w wakacje, ale na tydzień - dwa, więc tak czy inaczej opinia Włochów o Polakach nie będzie mieć dla mnie wielkiego znaczenia, nie zamierzam tam mieszkać, ale dobrze wiedzieć jak sprawa wygląda.

Do tej pory byłam we Włoszech raz, na beatyfikacji Jana Pawła II, i muszę przyznać że wszyscy Włosi z którymi zdarzyło mi się zamienić chociaż parę słów byli bardzo uczynni i sympatyczni :)
Moniskka17 a od ilu lat mieszkasz w Italy i jak dobrze znasz język że tak autorytatywnie wypowiadasz się ?
Margo jezyk w tym momencie znam juz bardzo dobrze i wyraznie zaznaczylam, ze JA sie nie spotkalam z negatywnymi opiniami czy brakiem szacunku, co nie znaczy ze wszyscy zachowuja sie tak samo
a ile lat mieszkasz w Italy?
teraz jestem dopiero miesiac, wczesniej bylam pol roku na wymianie studenckiej...
zapewniam Cię że po tak krótkim czasie nie możesz absolutnie nic powiedzieć na temat poruszony w tym poście. To nie jest żadne mądrowanie się z mojej strony ani żadna złośliwość. Wierz mi że włoch w oczy będzie Ci pięknie słodził a poza oczy obrobi Ci tyłek i wyśmieje bez skrupułów. To tak fałszywy naród że ja po 7 latach mieszkania tu nie pokusiłabym się o miarodajną ocenę ich. Ostatnio przewiozłam się na kolejnym szczerym i serdecznym włochu i doszłam do wniosku że oni fałsz i zakłamanie mają w genach jak murzyn czarną skórę. Są fałszywi i obłudni jak cholera, a kto się o tym nie przekona na własnej skórze nigdy nie uwierzy.
A napewno nie można nic na ten temat powiedzieć po kilku miesiącach pobytu tutaj bo niby gdzie miałąbyś nabyć takich doświadczeń?
bez urazy...mam nadzieję że Cię nie obraziłam
Margo, ty mieszkasz długo we Włoszech, to może się wypowiesz na temat? Co uważasz, jaką Włosi mają opinię o Polakach (i czy w ogóle jakąś określoną)?
Silva, ja może powiem tak ..... długo jestem we Włoszech ale jakoś nigdy nie interesowało mnie to jaką opinię mają o nas Włosi. I czy wogóle jakąkolwiek mają. Musiałam pracować a że wiecznie walczyłam o swoje to nauczyłam się języka aby w urzędach dać sobie radę. Nie wnikałam kto i jak mnie postrzega.
Mimo wielu lat spędzonych tutaj nie pokusiłabym się o wydawanie miarodajnych opini.
Przecież my w oczy też nie mówimy włochom nic złego na temat ich kraju i ich rodaków. Myślisz że oni nam to w oczy powiedzą. Zresztą ja uważam że oni tak naprawdę nie zawracają sobie głowy kto jaki jest. Ich świat kręci się wokół ich własnych spraw.
odpowiadając jednym zdaniem na zadane przez Ciebie pytanie powiem tak - nie uważam aby Włosi mieli jakąkolwiek określoną opinię o Polakach.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
ciao-masz racje margo==wlosi nie maja zadnego konkretnego zdania na temat Polkow z tej prostej przyczyny, ze nie wiedza za bardzo gdzie ich umiescic na mapie, wiec wrzucaja nas do wspolnego wora tzw. ludow wsch europy...
ostatnio -sytuacja nasza o tyle sie pogorszyla, ze pracuja na nasz "wspolny' wizerunek nielegalni przybysze z ukrainy, moldawi,albanii oraz inni legalni ,aczkolwiek zdesperowani a wiec chwytajacy sie roznych , nie zawsze uczciwych zawodow.

krotko mowiac wlochy to bardzo konserwatywny kraj, emigranci zawsze beda uwazani za ..powiedzmy delikatnie "innych"
To w sumie może i lepiej że nie mają żadnego konkretnego zdania... natomiast gorzej że dlatego że nie wiedzą gdzie nas umiejscowić na mapie.

Dzięki za wypowiedzi :)
Silva, spokojnie..włosi mało co potrafią umiejscowić na mapie. NIe tylko Polskę.
Ja zwróciłam uwagę na jeszcze jedno. Gdy przyjeżdża jakiś zagraniczny gość i jest z nim wywiad w TV to jest gość, dziennikarz i tłumacz
natomiast gdy w PL jest zagraniczny gość to jest tylko on i dziennikarz mówiący w języku gościa.
No najczęściej.
A to prawda że Włosi nie lubią się uczyć języków obcych i trudno się z nimi dogadać w jakimkolwiek innym języku poza włoskim?
To prawda,ze maja trudnosci z jezykami,co potwierdzaja sami Wlosi...Zdarzaja sie jednak wyjatki:pewna pani Doktor w Marche,zatrudnila badante do swojej mamy,ktora nie znala wloskiego,i miala tez trudnosci z nauka...wiec pani Doktor nie denerwowala sie na badante,lecz nauczyla sie polskiego...ale to wyjatek...myle sie??
ja nic nie rozumiem Cecili z tego co napisałaś...
jak mama lekarki z Marche mogła nie znać włoskiego?
to badante nie znala wloskiego..ktorą to zatrudnila mama lekarki z Marche..okazalo sie ze badante nie ma zdolnosci lingwistycznych
no przecież wyraźnie pisze ....... "zatrudniła badante do swojej mamy,ktora nie znala wloskiego"

z wpisu wynika jasno że to mama nie zna włoskiego
ale z dajesz czesci wypowiedzi "wiec pani Doktor nie denerwowala sie na badante,lecz nauczyla sie polskiego." mozna wywnioskowac,ze to jednak badante nie znala jezyka i pewnie Margo dobrze o tym wiesz, tak jak i reszta wiec nie wiem po co sie przyczepiac
Moniskka, z całości też JASNO wynika że to matka nie znała włoskiego a DOMYŚLAĆ SIĘ jedynie możemy, że to jednak badante miała problemy z nauką języka.
Pisząc na forum publicznym, powinniśmy nauczyć się tak formułować zdania aby były logiczne a nie żeby była potrzeba domyślania się o co chodzi.
Śmiejemy się z włochów że włoskiego nie znają ale my też z polskim mamy problemy.
Kolejny przykład na kocioł przyganiający garnkowi .......
Pozdrawiam
cavolo!
Margo ludzie coraz mniej ksiazek czytaja....choc poprawnie powinno byc :Ludzie czytaja coraz mniej ksiazek.....:D stad de defekty..ja wlasciwie tez pisze jezykiem 'mowonym' niz 'pisanym'....sama to widze
powracajac zas do tematu..Wloch kazdy jeden z osobna ma wade genetyczna cierpi mianowicie na menefrewgismo /tumiwisizm/e ignoranza ..NIKT inny ani nic go nie obchodzi..ale to zypelnie go nie obchodzi ,Wloch kazdy jeden zosobna widzi tylko czubek wlasnego nosa ani mysli myslec o innych...A po co zeby sie spocic?..czy zeby go glowa rozbolala?..jedyna rzecz co go interesuje to on sam ijego wlasne divertimento..byc na luziku..zyc na luziku na codzien ,myslec o rzeczach latwych i przyjemnych a nie o jakichs tam Polakch..Wloch pierdoli wszystko w czapke..mowiac po polsku i na wesolo....
literowka kurcze .....mialo byc Wloch kazdy jeden z osobna ma wade genetyczna cierpi mianowicie na menefregismo /tumiwisizm/e ignoranza
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 120
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia