hostessa we Wloszech ???

Temat przeniesiony do archwium.
181-183 z 183
| następna
no wlasnie to co jest w klubach NIE kazy wie, ale nawet jak nie wie mowi, ze wie...stad te bajki
Jak wynika z badań La Strada, organizacji zwalczającej handel kobietami, część werbowanych kobiet to rodzime "Pretty Women", czyli takie, którym się wydaje, że wyskoczą za granicę na dwa, trzy lata, będą wprawdzie pracowały w seksbiznesie, ale w towarzystwie dżentelmenów. Potem wrócą do Polski, kupią sobie mieszkanie i zaczną studia. Na miejscu okazuje się jednak, że trzeba pracować w podłych warunkach, przez 30 dni w miesiącu i po 14 godzin na dobę, bez praw, godności i wynagrodzenia, z ryzykiem zarażenia HIV. Każdy sprzeciw ze strony dziewczyny kończy się z reguły biciem lub gwałtem zbiorowym. Często towarzyszy temu robienie zdjęć, które mogą - jak zapewniają sutenerzy - być ujawnione najbliższym, gdyby próbowała uciec lub ujawnić sprawę. Czasem musi brać narkotyki, nie wolno jej kontaktować się z rodziną i znajomymi. Czasem, jeśli zanadto się buntuje, znika na zawsze
Według raportu Rady Europy ponad 300 tysięcy kobiet z Europy Środkowej i Wschodniej trudni się na Zachodzie prostytucją. Prawie 50 tysięcy kobiet trafia do zachodnich domów publicznych przez Polskę, która jak się okazuje pełni w seksbiznesie rolę prężnie działającego targu handlarzy damskimi wdziękami. Oferowane są Polki, Rosjanki, Rumunki, Ukrainki, Brazylijki… W głównej mierze są to dziewczyny z doświadczeniem w pracy w nocnych klubach, rzadziej zdarzają się nowicjuszki. Polskie seks-targi działają w dzień i w nocy, ich asortyment jest wprost nieograniczony, ale aby się do nich dostać, trzeba mieć dobre kontakty i referencje zaufanych ludzi.

Transakcji dokonuje się przede wszystkich w przygranicznych miastach, jak Słubice, Świecko, Świnoujście, Zgorzelec. Do nich zjeżdżają właściciele zagranicznych burdeli, głównie z Austrii, Niemiec, czy Szwecji i uważnie przeglądają oferowany towar. Jak udało się ustalić dziennikarzom tygodnika “Wprost” kupujący bardzo są wybredni w wyszukiwaniu odpowiednich kandydatek. Blizny, w tym ta po cesarskim cięciu, poparzenia, czy braki w uzębieniu - wszystko to obniża wartość kobiety. Cena zależy również od jej wieku, wzrostu, wagi, wielkości biustu, wykształcenia, czy wreszcie znajomości języków obcych. Kontrahent ma prawo również osobiście przekonać się o umiejętnościach kobiety. Często dochodzi do zbiorowego testowania nie tylko ciała sprzedawanej, ale i jej psychiki (oporne są bite, zastraszane bronią, maltretowane). Dziewczęta, które podczas targów nie znajdą nabywcy, są sprzedawane do domów publicznych gorszej jakości, wprost z samochodu – ot, taki handel obwoźny.

Sex - werbunek

Wiele kobiet trafia do seks-biznesu wpadając w przygotowane przez przestępców pułapki w postaci chociażby atrakcyjnych ofert pracy za granicą. Proponowane są posady kelnerek, barmanek, czy hostess. Często zdarza się, że werbownikami okazują się znajomi ofiary, którzy skutecznie wykorzystują zdobyte zaufanie. Dla romantyczek przygotowane są również fikcyjne agencje matrymonialne, które oferują małżeństwa z cudzoziemcami. Jednak zamiast białego welonu na panie czeka co najwyżej czerwony peniuarek.
181-183 z 183
| następna