Jak się porozumiewacie?

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 226
Ciao. Sono d'accordo con te... D'altra parte, come ha detto Shakespeare: l'amore è cieco, perciò gli innamorati non possono vedere le follie che essi
commettono.
Percio' poi... le ferite non mancano e si faranno sentire a lungo, sopratutto alle ragazze che ci credono troppo...

Arek
[email]
z calym szacunkiem .dziekujac Ci oczywiscie za patriotyzm, nie sadze ze pochdzenie ma jakis zwiazek z tym jaki facet jest. Wwzedzie mozna znalezc kogos wartosciowego. Owszem powinienem mowic ze my Polacy jestesmy najlepsi ale przyznam ze wszedzie zanajdzie sie jakis bastardo:). capita:) Jedn jest pewne , zeby z kims byc uwazam ze trzeba kogos dobrze pznac...a bez jezyka moej Panie jakos sobie tego nie wyobrazam
Popieram. Jezyka nalezy uzywac w odpowiedni sposob, w tym wypadku do KOMUNIKOWANIA SIE, a nie do sprawdzania, czy delikwent ma wszystkie zeby... ;)
erbamala- zdumiona doglebnie----- i co wystarczy ci odpowiedzi na twoje pytanie?;)
A swoja droga , nie wiem, czy wlochy to az tak bardzo przyciagajacy kraj pod wzgledem ekonomicznym, zeby te Polki tak na sile tam chcialy uciekac , chyba raczej nie. Sa kraje bogatsze gdzie biedne Polki mogly by fsceta zlapac. Zastanowmy sie nad tym. Wiec jednak wydaje mi sie ze tu nie tylko o kase chodzi heheheh ... cos jednak ciagnie te polki akurat do wlochow, jest przeciez portugalia, hiszpania, grecja, tez poludnie, tez cieplutko , faceci rownie przystojni, ale nie one wlosi i wlosi ;)))
niech ktos mi to wyjasni???? heheheh
Kochana, a ty myslisz, ze takich Hiszpanow to Polki nie naciagaja?:)
Signori e signore vi saluto qui!!Miło było poplotkowac z wami,pamietajcie o naszych polskich mezczyznach(jesli ktos zobaczy plakat wyborczy z takim haslem to znaczy ze startuje na prezydenta-licze na wasze głosy;)) zycze udanego weekendu do usłyszenia nie rozrabijcie zbytnio beze mnie:) baci baci
Dee a to dobre::) ztymi zębami:)no ale ONE od czegos muszą zacząć,więc język nie język....:)
ok. duce juz jeden oddal , ja tez sie pisze:)
jak mowi po wlosku (z dziwnym akcentem ) i ma zlote zeby :to na pewno ukrainiec albo rusek.
tak sie wszystkie wypowiadacie na ten temat oceniajac forumowiczki, ze niby chca naciagnac tych wlochow , hiszpanow i bóg wie kogo jescze, a prawda jest taka, ze same jestescie z Wlochami i nie widzi w tym problemu, i co nie zyje sie wam lepiej tam we wloszech, z waszymi upolowanymi wlochami? zazdroscicie ze wasze rodaczki tez chca isc waszymi sladami? same jestescie winne wypisujc jacy to oni sa wspaniali i jak tam pieknie w twj italii, no i nie dziwota ze dziewczyny tez tak chca heheheh.
A jescze jedno, ten kto kogos o cos zlego podejrzewa znaczy ze sam by byl zdolny tak zrobic, lub sam tak zrobil, !!!!
wiec dziewczynki wy musialyscie juz naciagnac tych wlochow jesli tak oceniacie forumowiczki:P
Iwona racja, Polscy faceci gora :)
Sta andando bene gia due:) okey vi saluto tutti...divertitevi...ma non troppo...senza di me...bacioni per tutti...trzymajcie sie cieplutko...papapa
o Jesu! teraz to Cie zlinczuja! jelsi wczesniej nie wydrapia oczu
Ojoj, ile jadu w tym twoim poscie... Przede wszystkim, rozmawiamy tu o dziewczynach, ktore niby sa z Wlochami, ale nie wiadomo, jak sie z nimi porozumiewaja. Ja osobiscie wloski znam, we Wloszech wcale mi sie nie zyje lepiej (oceniam po rowno), nikogo nie upolowalam, nikogo nie naciagnelam... Chyba masz zly dzien.
Senti un po', bimba początkująca.. kto poluje ten poluje, co innego jest być z Włochem jak z każdym innym facetem a co innego jest łapać pierwszego lepszego na plaży i pisać mu sms że się go kocha po paru dniach znajomości...co innego jest być niezależnym i mieć własną pracę, a co innego jest być na garnuszku Włocha, Hiszpana, Polaka czy innego Eskimosa. Chodzi tylko o to, ci sono modi e modi. Co do podejrzewania, wystarczy rozejrzec się wokół, poczytać, posłuchać..przypadki można mnożyć.. nie trzeba podejrzewać, jak ktoś umie patrzeć (a wierz mi, że Irvin wiele widział..) to zobaczy. Więcej realizmu, e non ti sbilanciare, fa male al fegato.. A jak kto głupi to trudno...
Z ust mi to wyjelas.I kto tu mowi o ocenianiu innych...
"niby są z Włochami" - dobrze powiedziane, bo jak mozna z kimś być kto jest 2 tys kilonetrów stąd. Moim zdaniem każda dziewczyna musi się sama przekonać. A tak w ogóle to przeciez nikt tu nikogo nie zmusza do tłumaczenia tych smsów, przecież nie wsszystkie dotycza miłości.....
ja ? ja nie mam zlego dnia, w przeciweinstwie do ciebie i reszty eheheh , jadu tez nie posiadam. Mnie ten temat nie dotyczy , " stoje obok" , ale smiac mi sie zachcialo jak te wasze opinie czytam , ze te dziwczyny na kase leca, a niech sobie,lecai robia co chca, kazdy ma swoja glowke, i swoje zycie, ni echsobie jedna z druga wysylala sms' moze maja frajde ja im nie zazdroszcze , mam Polaka u boku i tak mi dobrze...
Dee niby taka milutka i pomocna, a teraz widac!!! , i co sie tak tlumaczysz , ze we wloszech mieszkasz i tak super nie jest;) mieszkaj tam ile chcesz , nikt cie nie poucza ze masz do polski wracac , wiec odpusc sobie.
Dobra napisalam co myslalam , a teraz na watek "principiante" przynajmniej czegos ciekawego sie dowiem, bo od was niczego juz madzrejszego nie przeczytam heheh
sorki ale ja jestem taka prowokantka ;), ale nie lubie tez jak sie kogos ocenia, jak sie nie ma prawa!!!
Nie wiem, czasem jest mi po prostu głupio i przykro jak słucham niektórych rzeczy.. comunque, c'est la vie.. saluti a Dee ;)
"jak mozna z kimś być kto jest 2 tys kilonetrów stąd"
Mozna, Sylvvi, mozna... Tylko zalezy z jakim podejsciem i na czym sie to wszystko opiera. Bo jesli nawet z gosciem pogadac nie mozesz, to nie ma za bardzo sie na czym oprzec...
"nie lubie tez jak sie kogos ocenia, jak sie nie ma prawa!!!"
Wiec nie oceniaj, nic o mnie nie wiesz.
Oj widzę,ze nie tylko ja miewam złe dni... taka początkująca:) szkoda, ze tak ślepo wierzysz w stereotypy i wrzucasz wszystkich do jednego garnuszka... przydałoby się troche wyczucia...
Saluti, Irvin... :)
"Pomocna i milutka" Dee ;)
A tak swoją drogą, panno "początkująca".. zostaw Dee i Resztę w spokoju.. nie wnosisz nic nowego, a po co się wykłócać jak według ciebie "każdy ma swoją główkę".. może i tak jest; mam nadzieję, że twoja główka będzie ci pomocna i daleko cię zaprowadzi, a już broń Boże nie do Włoch... :)
sprostowanie do ".." pewnie że mozna być, ale to co napisałam było nawiązaniem do wątku o laskach, które dogadywały się z Włochem bez artykulacji dzwięków.....
Jasne kurde łatwo powiedzieć- niech sobie robią co chcą.Tyle tylko,ze ja NIE ZASŁUGUJĘ na opinie jaką mają póżniej te laski.Hai capito początkująca?!I mnie osobiście to wkurza na maxa.I nie trzeba tak postepować(wystarczy poprostu przyjrzec się na ICH zachowanie)i już wiadomo o co chodzi.
Wiesz, Ruda, poczatkujaca chyba nie za bardzo rozumie dyskusje, w ktora sie wtracila... Wpadla tu, narobila halasu (bo, jak sama przyznala, "taka z niej prowokatorka") i chyba najlepiej lasciarla perdere...
zlinczowana , ale cala:-))))
I co prawda boli Polki-" pseudo-wloszki"????
Dee hai ragione,meglio cosi.Le persone come lei non capiscono niente...purtroppo:(
Może zrozumiesz jak usłyszusz kiedyś tekst tupu:
Jak to "nie dasz",przeciez wszystkie polki "dają"!
Jaka znowu prawda? Idz ty lepiej na "principianti"...
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 226

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa


Zostaw uwagę