Wlasnie bedac z nim moja
>siostra nie spelnila by sie, skonczyla prawo i co mialaby pracowac w
>jego sklepie z ubraniami?
dziwne rzeczy piszesz, to chyba odbiega od wątku! kto kazalby Twojej siostrze pracowac w jego sklepie z butami? Jezeli skonczyla prawo i miala jakies plany zwiazane z tym kierunkiem to moga je realizowac po swojemu. Co innego jakby jej zabronil, a nie sadze, bo dlaczego niby mial to robic?
Tez nam dziewczyne, ktora skonczyla prawo w Polsce, pracuje we Wloszech, nie w sklepie z butami i jest szczesliwa:-)
wiec to chyba nie chodzi o to jaki biznes ma akurat ten Wloch:-)