wyszlam za maz

Temat przeniesiony do archwium.
331-352 z 352
| następna
Wlasnie bedac z nim moja
>siostra nie spelnila by sie, skonczyla prawo i co mialaby pracowac w
>jego sklepie z ubraniami?

dziwne rzeczy piszesz, to chyba odbiega od wątku! kto kazalby Twojej siostrze pracowac w jego sklepie z butami? Jezeli skonczyla prawo i miala jakies plany zwiazane z tym kierunkiem to moga je realizowac po swojemu. Co innego jakby jej zabronil, a nie sadze, bo dlaczego niby mial to robic?
Tez nam dziewczyne, ktora skonczyla prawo w Polsce, pracuje we Wloszech, nie w sklepie z butami i jest szczesliwa:-)
wiec to chyba nie chodzi o to jaki biznes ma akurat ten Wloch:-)
czesc!

a co robi ta Twoja znajoma po prawie, teraz w Italii?

pozdrawiam
prawda jest taka, ze we wloszech bardzo trudno jest pracowac zgodnie ze swoimi ambicjami i studiami. oczywiscie zalezy w jakim regionie sie mieszka, czy jest sie samym tzn. bez dzieci czy ma sie jakas pomoc. moze dziwnie to brzmi i wydaje sie wam ze przesadzam, ale majac rodzine tzn. meza i dzieci a nie majac innej rodziny tj. bacie , ciocie trudno jest zrealizowac sie. poprostu jest to malo mozliwe. z czasem czlowiek nie ma juz sil na czekanie, ze cos sie zmieni. z czasem cele rodziny staja sie wazniejsze od osobistych. poprostu tak jest. w bolzano trudno jest byc samemu, trudno jest byc kims kto ma cele.wiele osob ktore ja poznalam ucieklo, albo do Polski albo do Anglii.
nektarynko tu sie nic nie zmieni,sledz troche wpisy na forum o sytuacji we Wloszech,spojrz na ekonomie..i na to ,ze Berlusca znowu wraca..teatr odstawiac..nic sie nie zmieni...srednia placa w Italii to tysiak na glowe..i basta..
cześć,

pracuje w biurze rachunkowym.
jest zadowolona z tej pracy.

To, ze ktos skonczyl prawo w Polsce nie znaczy, ze musi byc tylko prawnikiem i nikim innym. nawet w Polsce po prawie nie jest latwo dostac się do kancelarii, nie mowiac juz o egzaminach panstwowych.

Glupio jest pisac, jak skonczylam prawo to sie zmarnuje we Wloszech.
Jasne, w tym dziwnym kraju nie jest latwo, szczegolnie jak sie skonczylo studia i ma sie odrobine ambicji. Ale nie ma rzeczy niemozliwych!

pozdrawiam!
nektarynka, odezwij się jak znajdziesz czas. Mój adres to: [email] pozdrawiam
FRANCI z jakiego jestes miasta? Ja jestem z Calabri? Jest ktos jeszcze?? pozdrawiam
zawsze mozesz zostac adwokatem mafii i odpalac ima za pozwolenie na prace pol pensji ,takie sa wloskie realia moja zlota :D
"To, ze ktos skonczyl prawo w Polsce nie znaczy, ze musi byc tylko
prawnikiem i nikim innym. nawet w Polsce po prawie nie jest latwo
dostac się do kancelarii, nie mowiac juz o egzaminach panstwowych."

W 100% zgadzam się z tym...ja tez skonczylam prawo i nie pracuję "w zawodzie". znalazłam inna, ciekawa i rozwijajcą prace...najwazniejsze to chciec, szukac i nie bac sie ryzykowac!
MSV a zarobi sie chociaż 5000 euro?
czesc skarbie, przykro mi czytac twoja wypowiedz bo znajduje sie w takiej samej sytuacji i wiem co mozesz przezywac. Jak czytalam twoj wpis to przed oczyma mialam mojego meza i cala sytuacje prawie identyczna, roznica jest tylko jedna ze ja we wloszech to juz jestem od 11 lat...tylko tyle,a reszta to taka sama, nie wiem czy cos sie poprawilo w twoim zwiazku i jak sie dalej potoczylo twoje zycie, jestem ciekawa co postanowilas, czy wygrzebalas sie z tego bagna czy dalej tak cierpisz? mam nadzieje ze wszystko ulozylo sie na lepsze...daj znac jak ci sie dzisiaj powodzi...czy wrocilas do Polski? zycze ci z calego serca abys mogla w koncu doznac troche szczescia w zyciu i sobie tez tego zycze...
MASZ RACJE ZE kALABRYJCZYK TO "TESTA DURA" ALE TAKZE I TO CHYBA BARDZIEJ "TESTA DI CAZZO" ( PRZEPRASZAM ZA SLOWKO).....WIEM O TYM Z DOSWIADCZENIA
bylam zona włocha 14 lat i wcale nie tak kolorowo. ani ja tak nie mialam, ani nie znam zadnej wloszki, ktora mialaby tyle wolnosci , co polki mieszkajace w polsce.na poczatku super fajnie, ale z czasem bokiem wszystko wyjdzie. inna mentalnosc, nie mowiac o tym,ze zapomniec trzeba gdy za pare lat bedziesz chciala sama bez niego wyjsc na zakupy. wrocilam do Polski i tu inny swiat. przynajmniej nie czuje sie jak wiezien. pozyjeszcie pare ladnych lat dziewczyny i sie przekoncie same. wlosi zazdrosc maja we krwi, a takze sa przeswiadczeni ,ze kobieta jest do rodzenia i gotowania. zapomnijcie o wolnosci. droga smeraldo, fachowa informacjie znajdziesz na stronie

http://www.kobietaiprawo.pl/uwieziona-w-wolnym-kraju.html
Nie moglas sama robic zakupow? Moze takie byly Twoje doswiadczenia, ale nie przypisuj tego innym. Ja takich pzypadkow nie znam.
Ja to mojego "włocha" nawet na smyczy nie jestem w stanie zaciagnac ze mna na zakupy...Zazdrosc w zwiazku jest rzecza naturalna, byle by byla umiarkowana..I normalne jest to ze czasem ma sie potrzebe od siebie odpoczac..kazdy potrzebuje swojej wolnosc..Jezeli ktorys z partnerow tego nie akceptuje to raczej nie jest to normalny partnerski zwiazek...raczej zaborcza zazdrosc, ktora do niczego dobrego nigdy prowadzic nie bedzie...
I nie przesadzajcie ze nie mozna znalezc dobrej pracy w swoim zawodzie tu we Wloszech..Ja takowa znalazlam, w super firmie, z dobrymi zarobkami.. Moja przyjaciolka (Polka) rowniez... I nie opieralam sie czy ja czy ona na zadnych znajomosciach..
Giu a co skończyłaś w Polsce? Studiuję prawo i też wierzę, że mogę robić po tym wiele rzeczy, nie tylko użerać się z palestrą;)p.s. również za granicą- narzeczony jest mediolańczykiem.
generalnie meza to se trz poukladac jak psa!!!
jak psa...prosze Cie
Ja skonczylam psychologie, specjalizacja psychologia pracy a moja kumpela prawo...
..no co? moj chodzi jak zegarek..hehhe
ja do nektarynki:prosze,blagam daj mi twoje gg albo skypa chcialabym sie z toba skonsultowac.mieszkam we wloszech od 2001.niestety obawiam sie,ze mam podobny do twojego problem.
malzenstwo jak widac na przykladzie fioletu temat zawsze aktualny :D 'Zawartosc' pod :Uwaga! Żonaci w niebezpieczeństwie wydala mi sie na tyle zabwana i aktualna owe prawdy warto znac/Biolodzy nie mają wątpliwości: jesteśmy gatunkiem poligamicznym.. i oto jest:http://www.dziennik.pl/kobieta/emocje/article528554/Uwaga_Zonaci_w_niebezpieczenstwie.html
Temat przeniesiony do archwium.
331-352 z 352
| następna

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia