Kontynuje...
Nie dosc ze swinia, to do tego pod czerepem mozg kaczki:)
Raz mi zyciowo madra kobieta powiedziala ze chlop to lubi se zamoczyc i zwiac z kasa. W tedy jeszcze mialam samcow za pelnowartosciowych przedstawicieli homosapiens, wie poczulam sie dotknieta gleboko tymi slowami.)
Niestety im wiecej lat mija tym bardzej widze ze ta baba miala racje. Smutne to ale prawdziwe.
Mam pelno kolezanek ktore zostaly same z dziecmi. Tatusiowie najpierw odwiedzali swe potomstwo co dwa tygodnie pozniej co miesiac....a pozniej na Swieta... Tak bywa i tego nie zmienila narazie ewolucja. NIE PRZYTRZYMASCIE FACETA DZIECKIEM. To klopot dla niego, choc on go kocha... Sw.Boze nie pomoze, a naet kopy pieknych synow i corek nie pomoga jak on poczuje zew natury.
Pogodzenie sie z tym faktem Wam pomoze, poprostu trafilyscie na tych co sa na stopniu nizej drabiny ewoluci.
Jednym slowem na kawal.....(same dopiszcie epitet).
Pozdrawiam Was