mlode mamy --- czesc 2

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 159
O rany Ota....ja sie boje...wiec to jednak jest mòj problem z tym sikaniem....a nie mojego dziecka, pewnie szybciej sie nauczy niz mi sie zdaje...bo wszelkie niewygody sa jej nie na reke.
Musze sie psychicznie przygotowac do tego sikania:9
Marzenka...co do smoczka...to jak ci pisalam po tym jak wyjechala moja mama powiedzielismy ,ze befana zabrala...i mimo,ze czasem plakala i szukala nigdy go juz nie dostala...nie mamy juz tego problemu.zasypia normalnie bez smoczka.
Raz tylko zauwazyla smoczka w szyfladzie...zle go schowalam...ucieszyla sie...o befana przyniosla smoczka:) ale potem jak zeszla na spacerek, schowalam w inne miejsce i zapomniala...teraz juz nawet nie pyta.
Boze to siku...jak klatwa jakas wisi nade mna...
ale Ota gdzie mylas chlopcòw jak zrobili siku?
wiesz dziewczynki sa pod wzgledem bardziej wymagajace....
Ota znalazlam ciekawa stronke Beaty Pawlikowskiej www.oliwkowo.pl zajrzyj tam sobie...ciekawe, a ja wlasnie zabieram sie za czytanie jej ksiazki "W dzungli zycia".
Alez bedac na dworze nigdzie ich nie bylam, jedynie moglam wytrzec (oczywiscie chustki mialam) i przebrac. "Zuzyte" ubranka do nylonowej torebki i dalej w droge.

Skoro jestes tak katastroficznie nastawiona, to mozesz jedynie chyba milo sie zaskoczyc...
pozdrowka!
Franci, nie ma co sie martwic na zapas. Moze twoja Franci zaraz zalapie.
Mowie ci nie zakladaj jej juz pieluchy i wiesz co, lepiej jak sie siusia na dworzu niz w domu.
A moze macie jakis sposob na ssanie palca, bo jakos nie dam rady schowac kciuka malemu!he he
witajcie. FRANCI moja oliwka nadal bierze smoczka, w dzien staram go sie chowac, ale do spania to konieczne. wola, i placze za dydkiem.zauwazylam ze w dzien gdy nie ma smoczka to tez bierze paluszek do buzi.
pozwolilam sobie na wklejenie ostatniego postu, ktòry przez pomylke zostal umieszczony w poprzedniej czesci.

iza...........
czesc witam ciebie iwszystkie mamy mieszkam we wloszech od 13 lat mam dziecko 15 miesieczne i jestem praktycznie sama od kiedy wyszlam ze szpitala az do dzisiaj tesciowie wpadna na 15 min obrzuca malego prezentami i w nogi maz w pracy od rana do wieczora traktowany przeznas jak fajna zabawka na godz przez zasnieciem. tak sie przyzwyczailam zajmowac sama malym ze teraz niechce go dac nikomu grzeczny bawisie san albo z kuzynkami twojego nie wezma ale swoje podrzuca .wlosi nie wychowuja dzieci je rozpieszczaja i natym koniec wychowuj jak uwazasz mama jestes ty . a meza to jeszcze nie wychowalas daj mu obowiazki w domu to czasu nie bedzie mial latac do mamy nie rob z siebie matki polki ze potrafisz wszystko. zacznij zachowywac sie jak wloszka ...to pomaga czas nna fryzjera itp ....
a tak swoja droga to skad ten stereotyp matki - polki co do nie chodzi do fryzjera, nie walczy o swoje i kazdy sie nia wysluguje?
Mysle,ze byc moze tak bylo 40 lat temu....ale teraz swiat sie zmienil, i kobiety tez sie zmienily, takze te w Polsce, ktòre moim zdaniem dbaja o siebie bardziej niz Wloszki....pozdrawiam.
co do nocnika...........nie bede wam opisywac szczegòlòw...ale jest male tornado w domu, na podlogah i wszedzie...i tylko majtki mokre , nie nocniczek:(
Czesc to ja Canon dzis jakos nie moge sie zalogowac, Franci nie dawaj sie temu nocnikowi. Ten moment musial przyjsc predzej czy pozniej. Na szczescie przy takim upale wszystko schnie w 5 minut.
Tu w Mediolanie dzis wreszcie popadalo i troszke sie ochlodzilo, ale mam wrazenie, ze tylko na chwile.
czesc yans niemartw sie i glowa do gory brzuch do przodu jak lekarz powiedzial ze nic niejest to nie ma co sie martwic ja plamilam do 3miesiaca ciazy tak zwane czyszczenie sie macicy pa do usyszenia mamy ide plywac zmoja pociechaí
czesc fraci iwszystkie mamuski . widze ztwojej odpowiedzi ze nic nie zrozumialas stego co napisalam byla to odpowiedz dla mammina ze stycznia .wielkie dzieki8 za podpowiedz ze jestescie na 2
Czesc witam wszystkich!
Iza cos te rady jakos "krzywo napisalas" bo nie bardzo z nich cos wynika!
Styczen juz minal! A kto to ma meza wychowac...??????
Ja po prostu nigdy nie mialam czasu na znajomosci! czasem po prostu nawet nie mam ochoty wychodzic sama! Nie mieszkam w duzym miescie!

Dozuce - jesli pozwolicie cos z wlasnego doswiadczenia!
Ja sciaglam synkowi Pampersa w wieku 2-ch lat!ale bylo to stopniowe , tzn. w dzien chodzil bez , na spacerek tylko prze pierwszy tydzien, potem juz rozumial wiec i na spacerku wolal , w nocy Pampersa sciaglismy po 10-ciu dniach .Ostatnio po uplywie 7-miu mies. okazalo sie , ze sika w majtki ,ale byl to staly chwyt dzieci , mianowicie szukal sposobu na zwròcenie na siebie wiekszej uwagi mamy , ktòra w nawale obowiazkòw.................... , no same rozumiecie rozdwoic sie czy roztroic , czasem by sie przydalo!!!!!!!!!!!!!!!!
Widze , ze dzieci w wielu rodzinach duzo czasu spedzaja poza domem , i z obcymi ludzmi (w sensie nie rodzicami)- czasem zastanawiam sie czy to nie wplywa lepiej na dzieci , sa samodzielne ucza sie zycia ròwniez na bledach , a nie z rodzicami co wiecznie chodza za nimi , czasem nawet na hustawke nie moga wejsc bo niebezpiecznie!!!
wczoraj bylam u lekarza i w poczekalni 25min . moi chlopcy przesiedzieli przytulajac sie do mnie???
A jak wyglada u was dozowanie pieszczot dla waszych dzieciatek???
Milego popoludnia
Hej!
Chcialam juz pozdrowic wszystkie (moze jeszcze zerkne na forum dzis lub jutro), bo w piatek lece z dzieciakami na 3 tygodnie do Polski!

Milego lata!
Czesc Mamy !
Mamy piekne lato! Zabawom nie ma konca!!!
Jak tam problemy z Pampersami???czy ktos robi postepy?
Moze we wakacje sa organizowane jakies zabawy w Rzymie dla dzieci polskich??? czy ktos cos slyszal ' a moze jest jakas mama dzialajaca w organizacjach polskich???
Pozdrawiam i milego dnia!
Witam wszystkie mamy, cos strasznie cicho sie tu zrobilo. Napewno przez ten upal.
A ja od kilku dni jestem bez mojego malego bo pojechal z dzidkami na wakacje. Strasznie mi go brakuje, a z drugiej strony zauwazylam, ze teraz mam bardzo duzo wolnego czasu... juz sama nie wiem jak go wypelnic.
witajcie wszystkie mamy. moja oliwka w upaly, ucieka do domu. niestety zabawy na podworku zazwyczaj sa pod wieczor.co do pampersow nocnika, to pampersa zakladam tylko na noc. a tak siusia niechetnie i prawie na sile do nocnika albo w majteczki.my nad woda jeszcze nie bylismy i chyba nie bedziemy. w mojej okolicy poprostu nie ma jakiegos jeziorka. jest basen ale wiadomo woda przy tak duzej ilosci dzieci i osob nie jest czysta.
Canon zazdroszcze ci wolnego czasu....tak bym chciala miec chwilke dla siebie. Tak upaly sa trudne nie tylko dla doroslych, a moze zwlaszcza dla dzieci.My tez z mala chodzimy wczesnym rankeim na spacerki do 10, a potem po poludniu kolo 17....na tarasie jest wystawiony basenik i moja niunia cale dnie w wodzie.
Mamy tez pierwsze efekty w pracy z nocnikiem, ale moja Niunia nie wola tylko sciaga majtki i robi sama, potem mnie informuje jak juz zrobila....nawet kupke zaczela robic.Jestem dumna i blada.....ale przygotowuje sie tez na jakis regres, bo to dopiero poczatek.Z niecierpliwoscia czekam tez na przyjazd mojej siostry, na pewno pomoze mi przy malej.Tego lata nigdzie nie wyjezdzamy, nawet do Polski....bedziemy jezdzic nad morze i tyle....
Marzena jak twoja Oliwka ze smoczkiem?
Wiesz Franci to po raz pierwszy w ciagu 5 lat zdarzylo sie, ze mam chwile dla siebie. Napewno bylo to potrzebne zrowno mnie jak i mojemu malemu. On jest strasznie przyzwyczjony do mnie i byl czas, ze praktycznie nic nie moglam zrobic, bo on nie chcial zostawac z nikim innym. Mialam nawet swego czasu (tzn. teraz w czerwcu) problemy z przedszkolem. Nie chcial chodzic, rano strasznie plakal itd.... Panie w przedszkolu mowily, ze to wlasnie przez takie przywiazanie do mamy.
Marzena a moze wystaw Oliwce tez taki basenik z woda, o ktorym pisze Franci i niech sie chlapie. Wiadomo to nie to samo co morze czy jezioro ale zawsze da troche ochlody.
Acha, no i nie dawajcie sie tym Pampersom. Tak trzymac.
witajcie mamy. FRANCI moja olivka nadal bierze smoczka bez niego nie zasnie, placze jeczy, krzyczy.co prawda podczas snu go zawsze zgubi. w dzien chowam go.strasznie zle znosi upaly. musze kupic malutki basenik i nalac jej cieplej wody, moze przyniesie to ulge i bedzie miala ochote na zabawe. cale dnie lezy na lozku i sie bawi. nie chce wychodzic na dwor, nie wspomne o spacerach.CANON jejku ja tez bym chciala miec chociaz dwa dni wolnego. nie wiem juz co to znaczy. moze kiedys jak oliwka podrosnie.chcialabym ja zapisac do przedszkola ale dopiero za rok. teraz jest jeszcze malutka, nigdy z nikim obcym nie zostawala.
czesc, tak bardzo lubilam was sledzic, bo marzylam o dzieciu, teraz jak juz na nie czekam tutaj ucichlo tak bardzo :( no nic, zycze duzo pociechy z dzieciaczkow, pozdrawiam :)
kazdy temat moze sie reaktywowac wystarczy zaczac pisac......:-) auguri!!!!
witajcie. ojj dawno nikt tu nic nie pisal. gdzie sie podzialy wszystkie mamy? franci napisz kiedy twoja coreczka idzie do przedszkola? a moze juz chodzi? strasznie jestem ciekawa jak tam jest, jak sobie radzi?WEBO a jak twoj synek? napisz cos o nim:)
ciagle nie mam czasu na nic, a na pisanie na forum to juz na pewno.Ale do rzeczy.Moja Franci od poniedzialku chodzi do przedszkola, na razie to czas wdrazania czyli tzw. inserimento.Przez 2 dni zajecia byly po godzinie , bylo 3 dzieci, i my mamy siedzialysmy w kaciku i przygladalysmy sie zajeciom, nie wono nam bylo sie wtracac , chyba ,ze nasze dziecko do nas podeszlo i czegos chcialo.W srode juz pozegnalysmy dzieci i zostawilam ja na 1,5 godziny, dzis juz pozegnanie bylo na korytarzu a zajecia trwaly 2 godziny.$ dzieci miala kryzys, plakaly i dwoje z nich mamy musialy zabrac do domu, nasza Niunia jest dzielna i na razie spoko.Jutro ostatni dzien , tez juz same, i 2 godzinki.Od poniedzialku zostawiam ja od 8.30 do 11.00.Na szczescie moja mala juz dzielnie korzysta z toalety, i siusiu i kupka, a te male toalety w przedszkolu tak jej sie podobaja ,ze przed wyjsciem z domu nie chce zrobic siusiu tylko chce w przedszkolu.Ja mialam na poczatku taki stres ,ze nawet nie chce o tym pisac.Jak ja zostawilam w srode sama i wyszlam z tej sali to sie rozplakalam, wiec jak widac...to rodzice maja wiekszy stres niz dzieci:)
a i w sobote przed rozpoczeciem przedszkola byla grande festa, wszyscy rodzice i dzieci...bylo fajnie....
Dzis mialysmy zajecie, kazali nam przyniesc pudelko po butach i zdjecia wszystkich bliskich dziecka...oklejalysmy te pudelka kolorowym papierem i umiescilysmy tez zdjecie dziecka ,zeby wiedzialo, ktòre to jego pudelko, a jak zateskni, moze sobie poogladac wszystkich bliskich na zdjeciach..........ufff.
Ale sie rozpisalam, trzymajcie kciuki, oby tak dalej to sie wdrozymy dobrze ...:)
pozdrawiam, napiszcie co u was.
weba twoje dzieci juz zaczely edukacje?Jak Nico?
Dla moich dzieci to juz trzeci rok przedszkola, ale zawsze poczatki roku sa nielatwe chociaz nie takie, jak pierwszy raz. Dzisiaj zostawilam je w przedszkolu ze smutnymi buzkami, spokojne, cos jak pogodzone z losem...

Pozdrawiam Was...
O rany... ta "heeej" to ja, smiesznie wyszlo.
Pozdrowka pownownie!
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 159

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia