Witajcie dziewczynki! Meg dzieki za maila, wlasnie Ci odpisalam. Jesli chodzi o Twoja wczesniejsza, jak ja nazwalam "bojowa", wypowiedz, to nie miala byc zadna krytyka. Powialo lekkim chlodem, przynajmniej ja tak odebralam :) No coz, klawiatura i ekran nie oddadza naszych emocji wiec kazdy czytelnik moze to odebrac w rozny sposob. Ale na news-y z wizyty czekam z niecierpliwoscia.
Jola, jak masz za duzo pracy to chetnie pomoge hehe, cierpie na brak zajec! Dzis skonczylam szkole, pracuje tylko po 2h dziennie a sprzatac calymi dniami mi sie nie chce ! Aha, jeszcze jedno. Przeoczylam gdzies notke jak bylo na komunii, procz zlej pogody czy jeszcze sie z nami nie podzielilas wrazeniami? ;)
Marzenko, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Podjelas decyzje i musisz byc konsekwentna. Jesli nie dasz rady odlozyc (bo z 600 euro byloby ciezko) to w miedzy czasie szukaj innej oferty, no i ... szlifuj swoj italiano!
Zdaje sie, ze kaffetiera mi sie zagrzala, wiec szybciutko zrobie sobie cappuccino i zajrze o co tak wlasciwie chodzi z Biri. A dopo.