DRUGI STOLIK- CZESC 9

Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 319
witajcie dziewczyny. ja juz czuje sie lepiej, antybiotyk robi swoje.natomiast oliwka zachorowala, bylysmy dzisiaj w szpitalu, ma rowniez angine.to strasznie zarazliwa choroba. lekarz byl strasznie nieprzyjemny, no ale co poradzic. wazne ze przepisal lekarstwa. wlasnie zrobilam pranko. u nas nadal zimno.
Witajcie wszystkie... Marzenko, chora jesteś i robisz pranie? Kiedy Ty odpoczniesz wreszcie...? Powinnaś to wyleżeć a nie moczyć sie w wodzie. Jolu nie przejmuj sie odpiszesz jak będziesz mogła. U mnie też za oknem niezbyt ciepło ale w domciu sie pali i jest przytulnie. Jutro mamy imprezke rodzinną urodzinową szwagra i 4 letniego siostrzeńca. Obchodzą jednego dnia, wypada w poniedziałek ale jutro wolne więc robimy w niedzielke. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i dobrej życze nocki. Meg.
witaj meg, z tym praniem przesadzilam masz racje, w nocy zlapala mnie goraczka 38,5. rano mialam wizyte lekarza mam ostre zapalenie oskrzeli. antybiotyki, dzisiaj prawie caly dzien przelezalam.u nas nadal zimno i pochmurno. pozdrawiam. zajrze jutro. pa
Witaj Marzenka... poza nami nikogo dziś nie ma. A nie mówiłam? Jesteś chora, antybiotyki osłabiają a chorobe trzeba wyleżeć i wygrzać, bo inaczej pójdzie na płuca... Po prostu teraz odpoczywaj. Jestem z Tobą w chorobie. Damy sobie rade z tym choróbskiem, prawda? Nie zaraź Oliwki, bądź ostrożna, bo ona też jest mało odporna na choroby. U mnie też deszczowo, zimno i tak jakoś wcale tej wiośnie sie nie spieszy. Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocki. Meg.
WITAJ MEG.dziekuje za slowa otuchy, dzisiaj juz lepiej mi oddychac,wczoraj nie moglam zlapac tchu, jeszcze troche a na pluca by poszlo. moja kochana mama bardzo mi pomaga, zajmuje sie oliwka. jest taka dobra.meg kiedy masz kolejne badania?martwie sie ze znowu bedziesz cierpiec. u mnie tez strasznie zimno. lato ma byc zimne i deszczoew, a tyle miesiecy czekalam na slonce.klimat w polsce sie zmienil, jest to juz zimny kraj.pozdrawiam i dziekuje meg.
Ciao Ragazze
Marzenka zdrowiej szybko tu u mnie w piatek tez bylo chlodno,dzis jest juz cieplutko pewnie w Polsce tez sie niebawiem poprawi pogoda Buziaki dla Olivki ....Megi sloneczny usmiech dla Ciebie ,Atula mnie nie bylo w weekend w domku dzis mam sporo zajec wiec odpisze jutro ...Madyy jak tam przygotowania mam nadzieje ze wszystko idzie pomyslnie ..Kasia pewnie masz pelna Chate przynajmniej Cie sie nie nudzi (wracajac na chwile nie wiem skad mi sie wzielo to dzieciatko wydawalo mi sie ze przeslalas mi fotke z dzieciatkiem i do tego z pieknymi oczkami)..pozdrawienia tez dla Catty,Joli,Moniki e per una Bella
hej ragazze, ja juz nieco podekscytowana aczkolwiek musze sie wam przyznac, ze myslalam, ze bede bardziej przezywac.. tzn. bardzo spokojnie do tego podchodzimy, mam nadzieje, ze to oznaka ze dobrze sie nawzajemy zgralismy... a to sie okaze hi hi. W kazdym razie moja mama sie obudzila, ze to juz za tydzien prawie no i doszla do wniosku ze jednak moja kiecka jej sie nie podoba, wiec mam sobie poszukac innej... tak wiec zastanawiam sie dalej w czym sie wybiore na ten caly slub. Biri, mam pytanko - przeslesz mi kilka zdjatek z Wenecji? Dawno juz tam nie bylam i chetnie obejrze! Marzenko wracaj do zdrowia, mamma mia ale sie zalatwilas, mam nadzieje ze i cieplej sie zrobi w koncu... takze dlatego ze w nasza mala podroz poslubna jedziemy nad najpiekniejsze morze hihihi tylko nieco zimne w tym roku, mysle ze ok 20 czerwca polecimy sobie na moja wies, bo moich rodzicow na slubie nie bedzie, ale bardzo sie stesknili (jak ja zreszta i moj amore rowniez) wiec jedziemy ich odwiedzic, juz sie nie mozemy doczekac! Meg, a jak ty sie czujesz? jak sie udala imprezka urodzinowa rodzinki? Pozdrawiam was wszystkie, pa pa
Witam cieplutko wszystkie dziewczynki choc i tu w Italii zrobilo sie chlodno brrr. Marzenko zdrowiej szybko a domowe obowiazki zostaw... nie uciekna ;) (niestety). Jola, balam sie, ze zdjecie nie doszlo, jak przerobie inne to jeszcze przesle. Kasia, no i pelna chata wiec roboty masz pewnie,ze hoho! Biri dzieki za pamiec, podeslij i mnie jeszcze jakas fotke. Ja w Wenecji bylam jakies 7 lat temu. Maddyy to cywilny juz tuz tuz, jak sie nie myle. I co, sukienke kupujesz? Jaka? Ja bylam w kremowych spodniach (prawie bialych) i takiej samej gorze. A do tego mialam buty, szal i bukiet w kolorze tla "naszego stolika" tj, lekki fiolet. Nie ma sie co denerwowac, 10 min i po krzyku :) Meg jak samopoczucie. Pozdrawiam Was wszystkie b. goraco. A dopo.
hjka..ja siedzem i probuje sie uczyc ekonomi matematycznej..niestety musze na pamiec..makabra..co mnie obchodza koszyki budzetowe ;) albo jakis hurwicz (oczywiscie nie wiem dlaczego ale na wykladzie caly czas slyszalam ze on jednak inaczej sie nazywa ;))
mam cichutka nadzieje ze jednak do soboty pogoda sie poprawi..choc troszke..przeciez ja zamarzne..moze futerko powinnam ze soba zabrac??
moze ktos wie ile mozna piwa przewiezc ???
Maddy....ale przyslesz zdjecia ??prawda???? chciaz tak bedziemy mogly pouczestniczyc po fakcie ;)
Jolu...auuu a ja nie dostalam maila ze zdjeciami...ja tez ja tez poprosze..
wiem ze Was ostatnio b. zaniedbuje ale jakos nie moge sie pozbierac..chodze wiecznie zmeczona, zla...wiec na ogol ide spac...z nadzieja ze moze przejdzie..
najgorsze ze wszystko jest ok dopoki nie wyruszam do pracy..natychmiast trace dobry nastroj i zaczynam sie zloscic moze jak ciut sie zrelaksuje to znow bede "normalna"
oczywiscie pozdrawiam wszystkie stoliczkowe dziewczyny....
Una bella ..Twojej fotki tez nie widzialam? moge sie doprosic?
Witajcie wszystkie... Marzenko zdrowiej szybciutko. Una bella, Biri, Maddyy,Catti - czuję sie hm.... tak sobie, od dwóch dni boli mie głowa ale to przez szalejącą pogode, która sie zmienia co troche od deszczu przez wichury, po słońce i tak co chwile ale panuje nad sytuacją. Kręgosłup dokucza mi mniej na razie, dzięki temu, że jednak sie troche ruszam. Zrobiłam dziś 20 km na moim rowerku w pokoju. Wyhaftowałam już 15 obrazów sporych rozmiarów w ciągu 3 lat, teraz pracuje nad 16 tym no i intensywnie kuje italiano. A imprezka sie udała, było rodzinnie i sympatycznie, wypiłam maŁego drinka bo myślałam, że mi ból głowy uśmierzy, ale boli nadal więc dziś już biore tradycyjne tabletki. Mam nadzieje, że huśtawka pogodowa sie ustabilizuje. Biri ja też odwzajemniam uśmiech, Una bella czekam na emailik, Maddyy pewnie nie możesz sie już doczekać co? Catti już wkrótce urlop, wytrzymaj. Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki. Pa! Meg.
Aha, Marzenko nie martw sie. W lecie jeżdże tyllko na jednodniowe konsultacje kontrolne, więc żadnych męczących badań czy zabiegów nie mam. Jade pod koniec tygodnia i wracam tego samego dnia. Dzięki dziewczynki za waszą troske. Buziunia.
Czesc dziewczyny dzis wieczorem przesle wam pare ladnych foteczek z wenecji ...Marzenka jak sie czujesz,Madyy a ty nam przeslesz cos po ceremoni,pewnie tak przesylam tylko stalym dziewczyna jak sie poznej okazalo w temacie ktory zalozylam ktos, wyciagal fotki a pozniej krytykowal nie tyle co moje ,gdyz moj blog byl ogolnie udostepniony a Cuccioli i poznej pisal ze obie mamy beszczelne buzki tylko czupryny inne ..Jola ja Twojego meila nie mam ..teraz zmykam sprzatac i gotowac odezwe sie poznej Atula odpisze Ci na meila buna giornata

Megi i Catty przerobilyscie juz "tell me more" ??
Megi a jaki motyw bedzie na tym 16 obrazie ,mi sie zawsze one tak bardzo podobaly...
hej, pewnie ze wam podesle kilka fotek, a tymczasem siedze i sie wkurzam na pogode bo mialam zamiar siedziec na plazy a tu cos pochmurno jest, no niby widze slonko i cieplutko nawet ale nie na plaze.... boh.. mam nadzieje, ze sie nieco poprawi pod koniec tygodnia:) W poniedzialek przyjezdza moja kumpelka i juz sie nie moge doczekac, mamma mia chwyta mnie nieco melancholijny nastroj, stesknilam sie juz za wszystkimi w Polsce, mam nadzieje, ze to minie... W tym sensie, ze tesknic to nic zlego, ale trzeba zyc tu optymistycznie, no nie? Takie zawsze bylo moje podejscie, poza tym juz coraz blizej do pracy, wiec az sam nastroj mi sie poprawia jak o tym mysle, bo wiecie, powoli szlag mnie trafia juz na to siedzenie w domu. Jest fajnie i wygodnie, ale jak dla mnie to za dlugo, wiec juz sie nie moge doczekac kiedy zaczne dzialac! Pozdrawiam :)
mnie sie nie sciagnelo nawet..sciagalo sie i sciagalo i nagle przestal :((
szczerze to powinnam pogrzebac w gramatyce..bo gadanie i rozumienie mam opanowane ;)
tak.. duzo piwa i koniecznie słownik ortograficzny!
Bo tak czytam siedzem i nie mogem...
Przyszła pani magister .. wstyd!
WITAJCIE DZIEWCZYNY. maddyy u mnie tez pogoda brzytka, deszczowo.slonca nie widac. zreszta i tak jestem w domu, kuruje sie.antybiotyki pomagaja.tylko jeszcze meczy mnie mocny kaszel, coz nie wykupilam syropu, bo byl drogi. ale trudno.zaawsze tylko same antybiotyki wykupuje pomijajac krople, syropy itd. biri czekam na fotki aby zobaczyc piekna wenecje, oczka nacieszyc. MADDYY mysle o twoim slubie, o ceremonii, napisz czy bedzie to slub cywilny czy tez koscielny? czy bedziesz w bialej sukience? czy amore juz kupil obraczki? to juz tylko kilka dni. maddyy czy czujesz ze nadchodzi jakas zmiana w twoim zyciu?napewno tylko zmiany na lepsze, trzymam kciuki.
birichina, przeslesz swojej kolezance o bezczelnej buzce , swoje fotki z venezii?
;) Ti prego:)
hej, Marzenko my na razie mamy tylko slub cywilny... musielismy to jakos podzielic, tu przyjadzie rodzina mojego amore i znajomi stad, a na slub koscielny w Polsce przyjdzie moja rodzina itd, chociaz juz czesc osob zapowiedzialo nam ze sie znajwia rowniez w Polsce, bo tam moi rodzice organizuja wszystko... party kiecki itp, ale to nie wiem jeszcze kiedy, a tu tymczasem choc skromniej to cieszy nas bardzo ta nasza uroczystosc. Ale jak juz napisalam, jestesmy bardzo spokojni, tak na serio to na razie chyba bardziej przezywamy wyjazd do Polski hihi, kiecki jeszcze nie mam, bylismy wlasnie na zakupach ale jakos nic mi nie wpadlo w oko, obraczki tez juz mamy ale tym zajela sie siostra amore z mezem, chcieli bardzo, a dla nas lepiej. Tak na prawde to wszyscy nas we wszystkim wyreczaja i musze przyznac, ze raz w zyciu jest to przyjemne! Apropo zmiany w moim zyciu ...hmm wieksza zmiana byl przyjazd tutaj i zostawienie dotychczasowego zycia, a ten slub to takie bardziej swieto niz jakas super zmiana, bo jak dwoje ludzi darzy sie uczuciem to i slub cywilny nic nie zmienia, co innego slub w kosciele, ma inna wymowe.
Cucciola pewnie ze przesle... zaraz sie za to wezme tylko skoncze pilowac pazury,powiedz jak tam po spotkaniu jestes zadowolona ...jak bedziesz na skype daj znac ....pozdrwiam Tutte Ragazze oraz zycze milego wieczoru

Gosciu ...
wtracasz sie co raz a w domku nie nauczyli Cie kultury i dobrego wychowania ktore swiadczy o tym,ze sie nie przedstawiasz oraz odpowidasz nie pytany ...
biri i cucciola zastanówcie sie dobrze komu wysylać swoje zdjęcia, bo później znów was świetniee skomentują. Taka jest czasami natura ludzka, że zazdroszczą, tego, czego sami nie mają i mieć nie mogą. Powodzenia :-)
Witam Cie Bikini ,Wiem wiem ale co zrobic ....dziewczyny moge Wam przeslac link do nowego bloga cos mi ta poczta szwankuje i sie bardzo wolno otwiera nie mowiac nic juz o wyslaniu fotek musze zmienic na oneta ...
Juz polecialy meile z nowym linkiem tam bedzie na dole album a w nim wiecej fotek z Venezi niz na stronie glownej...pewnie jest tez z tesciowka
teraz zmykam robic kolacje "kochane dziewczynki "a domani
gosciu geniuszu....jestes osoba ktorej nigdy nie zdarza sie popelnic bledu..gratuluje..gratuluje rowniez odwagi i przedstawienia sie..
a wstydzic sie nie zamierzam..w przeciwienstwie do ciebie nie jestem geniusz nie sypiam ze slownikiem ortograficznym magistra nie bede miala z filologi polskiej.
dzieki Biri...zdjecia sa super.....ale masz racje stronka sie jakos kiepsko otwiera...

jezeli chodzi o goscia..nie ma co robic..musi sie wtracac..widac jakas frustracja albo co....dziewczyna/chlopak go zostawila..z pracy wylali.....
no a ja ponawiam pytanko..orientujecie sie ile tego piwka mozna przewiezc???obiecalam ze znajomemu przywioze zeby sprobowal...
a tak wracajac...to sobie siedzem i pijem herbatkem...i czytam...i ogladam ten moj wpis..i nie widzem zadnego bledu ktory by zostal napisany nieswiadomie....
ora sei contento??? mozesz napisac ze byla absolwentko szkoly podstawowej powinnas sie wstydzic...
Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 319

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka