Jaka jest różnica wieku między Wami?

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 236
Noooo, popieram agatke. A propos! Pomozcie mi znalezc wloski odpowiednik zwrotu - "oklad z mlodej piersi"
nie tylko mlodsi maja fantazje ci starsi rowniez.moj amore byl starszy o 12 lat i to nam w niczym nie przeszkadzalo.czasami mowil ze on jest stary a ja mloda i ze za niedlugo go zostawie czulam sie przy nim swietnie
L'IMPACCO DI UN SENO GIOVANE HEHE
a ja tez zawsze wole mlodszych:)))). moj pierwszy narzeczony byl o 8 lat mlodszy (narzeczony w polskim rozumieniu). ale bylo super. potem sie okazalo ze chyba jednak bardziej woli mezczyzn. no coz, tez tak bywa:))). maz italiano w 100% heteryk 1,5 roku mlodszy.
moj fidanzato alias ciccio jest starszy o troche ponad 5 lat, saluti!
szkoda ze nie urodzilem sie dziewczyną :) włoszki lecą na kase u facetow , wlosi za to na wyglad:)
moj facet jest starszy o 22 lata i nie wyglada jak george clooney ale moja zazdrosc jest nieposkromiona...
jestem lepsza moj makaroniarz starszy o 24):):):):):):))ale ja za to bogatsza):):):):):):):):):):)
Moj pierwszy makaroniarz byl starszy o 15 lat, a obecny jest modszy o 6 lat. Niewazne ile maja lat,zawsze pozostana "cocco della mamma".
mój pl jest rok młodszy ale za to od zawsze cholernie rozważny i odpowiedzialny...natomiast w znajomościach z it zauwazyłam że wiek absolutnie nie idzie w parze z rozsądkiem...;-)))
maz mojej siostry (wloch) jest od niej starszy o 9 lat..mio orso jest starszy ode mnie o 9 lat ( nie jest wlochem tylko..hm..latynosem?,ale tez goraca krew)
no faky "przymamasy" z nich niezle):):):):):)generalnie bez mamy to jak bez reki):):):)))
widze ze albo faceci sa od was duzo starsi albo mlodsi.ale fakt ze wiek nie gra tu roli ,oni wszyscy sa tak samo "dojxzali".)
moj jest starszy o 3.5
20 latek :) Ale czasami wstępuje w niego takie dziecko,że czuje się starsza.
moj maz mlodszy o ...3 miesiace
3 miesiace.on jest straszy:)
U mnie identycznie jak u Dee, moj jest starszy o 4 lata
Ja = 24 lata + on = 20 lat

Moja kolezanka jednak wygrywa: ona = 34 lata + jej chlopak = 22 lata

Milosc nie wybiera....;)
Ale co niektore to roznice wiekowe macie WOW ja z moim miskiem roznica to 2 lata, obydwoje urodzeni 22 ,moja siostra ma mlodszego o 3 lata ale strasznie sie z nim meczy widze , ale co osoba to inna.
a no z tego co czytam to jestem najlepsza...roznica 24 lata..
chyba on starszy, co? :-))))))))))))

ja zauwarzylem... ale moze to jest tylko przypadek, ze w polsce bardzo czesto kobieta jest duuuuuzo mlodsza od faceta (np. on 29 lat, ona 19) a we wloszech wszyscy moi znajomi (wlosi) maja prawie rowny wiek (on 29, ona 29 itd)
Hej norwegian! Kope lat!

U mojego chłopaka na południu jest tendencja do wiązania się 20 paro latków z nastolatkami, i dopóki panna ma 25 a kawaler 35 to ok, powiedzmy, obydwoje są dorośli, różnica nie razi. A jak taka jedna ma 15 a on 25, to już bardziej się odczuwa różnicę. W stronach mojego chłopaka tak właśnie się "wiążą". Ba, chłopaki czasem podchodzą pod 30!
ja tak czytam i czytam i czytam...
no mamma mia, ja to chyba na księcia trafiłam! ani cocco della mamma, ani infantylizm w głowie.. wręcz odwrotnie, samodzielność odpowiedzialność..
dzilą nas 3 lata. on starszy. Serdecznie pozdrawiam wszystkich! :)
Nie jesteś sama. Dzięki Bogu :)
ano Dzięki Bogu...
zaniepokoiło mnie trochę kiedy czytałam różne posty pt. "włosi są tacy..." "włosi robią tak i tak..." eee to chyba nie tak jest, mnie się wydaje że to sprawa indywidualna... bardzo ale to bardzo nie lubię ugólniać... choć temperamentem się różnią... :)
Widzisz, ty nie lubisz uogólniać, ja też nie. Poza tym, na prawie wszystko co tu jest napisane prezciw Włochom mogę odpowiedzieć: mój taki nie jest. Racja, to jest sprawa indywidualna, ale nie każdy tak uważa(!! o zgrozo!). Stąd posty: Włosi to są dranie, sama doświadczyłam; mieszkałam we Włoszech przez 1 rok, poznałam ich na wylot. Moim zdaniem takie posty to nawet nie są godne normalnej odpowiedzi :)
Także cieszmy się i z nas i z naszych partnerów :)
oj cieszmy się cieszmy! ja czuję się najszczęśliwszą osobą pod słńcem... pierwszy raz w życiu mam wrażenie że nie ma na świecie osoby która czuje to co ja... czuję się tak wyjątkowa że mogłam poznać tak wspaniałego mężczyznę.. i nie chodzi tu o to że jest Włochem... ma wyjątkową osobowość.. ahh! :) Powodzenia życzę i miłego dnia.
a tak przy okazji... gdybym poprosiła Cię o małe tłumaczonko... podjęłabyś się tego?
Ja też myślę że jestem najszczęśliwsza :) to kto w końcu ? :) pewnie każdy we własnym wymiarze :)
Tłumaczenie, spoko, tylko czego? aha i nie od razu, bo idę zawiązać pępek, tyle zjadłam, że hej! :)
a tam we własnym wymiarze... ja jestem naj naj naj i już ;) ;p
ale cieszę si że jesteś równie szczęśliwa. i życzę powodzenia pod każdym względem!
a oto tekst:
abbiamo comprato uno specchio abbiamo comprato uno specchio lo abbiamo incartato per strada, a terra perche in macchina non ci stava...
To ja wyrecze zawiazujaca pepek Ilecka. ;-)

Kupilismy lustro, zapakowalismy je (owinelismy w papier) na ulicy, na ziemi, bo nie miescilo sie w samochodzie.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 236

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia