jade do wloch !!!!!!!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 140
dziekuje za wszystkie zyczliwe wypowiedzi

dzis wygrzebalam juz z szafy wszystkie bikini ;)))
dziewczyna nie jest naiwna, po prostu cieszy sie na wyjazd, jest młoda i nie pracowała nigdy w italii, wiec kraj ten kojarzy jej sie tylko z wspanialaymi wspomnieniami, nie rozumiem jak nie mozesz tego zrozumiec, nie rozmumiem twojej zgryzliwosci, Twoj wpis byl by na miejscu gdyby dziewczyna sie tak cieszyła na wyjazd do pracy a nie na wakacje!
Stella Marina popieram kazde Twoje slowo,szczera prawda!!!!!

Mlodziutka do puki nie zaczniesz pracowac sama na siebie czy to w Polsce czy we Wloszech to mozesz sobie tak myslec o tym raju na ziemi,a teraz to ty masz beztroskie zycie bo wszystko masz na tacy podane w momecie z wkroczeniem w doroslosc entuzjazm w pewnym stopniu mija i zycie wyglada inaczej ....
No ale ciesz sie mlodoscia bo szybko przemija !
a niech dziewczyna sie cieszy puki mloda niech korzysta z zycia bo nie wie co ja czeka za pare lat to co kazda z mas
ludzie, wiecej optymizmu!!!!!!!!
czy naprawde nie jestescie w stanie w zaden sposob cieszyc sie z tego co macie?
kazdy tylko narzeka, a nie latwiej by sie zylo z mysla "moge mieszkac w italii" (bo zakladam ze tam mieszkacie). ludzie z calego swiata przyjezdzaja w to miejsce, czesto wydaja majatek aby moc ogladac takie widoki, ktore wy macie na codzien, a wy nie potraficie sie z tego cieszyc. ja rozumiem ze praca moze byc ciezka, ale na calym swiecie ludzie pracuja, nie tylko wy, nie tylko we wloszech, a polakom to sie wydaje ze jak im wloch dal prace, to jakby im conajmniej kajdany na nogi pozakladal
jezeli kogokolwiek urazilam, to pzepraszam;))

!!! CIAO PICCOLACCIA !!! krzyknęła Italia zapraszając przybyłą w swe nieskromne progi, aby pozwolić jej coraz głębiej odkrywać i poznawać swe wciąż piękniejsze oblicze, by kiedyś ukazeć się małej Piccolacci w pelnej odsłonie, w całej swej krasie, zachwycając bohaterkę każdym kawałkiem tej jakże już starej, lecz nadal niezmordowanej, ciągle żywej i radosnej ziemi...
widzisz, cześto jest tak ze ludziom jest zle i nie mogą przeżyc ze inni są zadowoleni...
a ja jadę tam do pracy....i nie mogę się doczekać pomimo że kilka lat temu pracowałam tam przez 5 lat ...i wciąż pasjonuje mnie wszystko we włoszech.
wiem że czasem jest ciężko przede wszystkim gdy się jest młodym i zamkniętym 24 na dobę w czterech ścianach (miałam 21 lat gdy wyjechałam po raz pierwszy) ale cieszmy się też życiem i nauczmy się cieszyć radością innych ludzi.

MIŁYCH WAKACJI RAGAZZI !!!!!!!
co tu tak puka ? jakieś puki słychać :)
to miało być wyżej
Mlodziutka a co ty mozesz wiedziec o tym co nam sie wydaje .Zaczniesz pracowac to mozemy porozmawiac.
Nie mialas okazji poznac wlocha pracodawcy to lepij milcz ,zgadzam sie wlochy piekne panstwo,plenery itp.itd. ale trzeba miec czas i sily zeby sie zachwycac ta piekna italia.
Zeby zyc na jako takim standarcie trzeba tyrac od switu do nocy dziecino bo nic samo nie przychodzi a jak dostaniesz dwa tygodnie urlopu to nie wiesz czy masz za dom sie brac czy odsypiac czy gdzies jechac a najlepiej na bezludna wyspe

OJ mlodziutka jestes i glupiutka
oby ci tego optymizmu starczylo na cale zycie :))
dopuki puki, puka:)
blanka...jak ci tam tak zle, to wsiadaj w samolot i...benvenuti in Polonia (paradiso?) ;-)
dopoki ktos czyta co sie pisze to jest dobrze :)))

sprawdzam wasza czujnosc buhahah

tak to jest jak sie malo co poskiego uzywa

nie ma co sie czepiac
charowałam dla włochów i stać mnie było na wszystko...
popracuj trochę w polsce, może uda ci się poopłacać rachunki...i sciskać każdą złotówkę żeby starczyło do pierwszego...

a że ktoś może mieć piękne wakacje we włoszech...dlaczego was to boli?? czy gdy wracacie na kilka tygodni na urlop do polski nie zachwycacie się tym że tu możecie odpocząć? młoda dziewczyna jedzie na wakacje i się po prostu cieszy. od razu musi być głupia??
ale se użyłem, tyle razy moje błędy były wytykane, aż w końcu i ja doznałem tej satysfakcji, no to zasnę przynajmniej sokojnie teraz, pozdrowienia:))))))
Świete słowa! Podpisuje się obiema rękami!
P.S. "haruje" przez "h"... zanim Genio mnie ubiegnie :D
>Nie mialas okazji poznac wlocha pracodawcy to lepij milcz
a czym rozni sie wloski pracodawca od polskiego? tym ze wiecej placi?

>trzeba miec czas i sily zeby sie zachwycac ta piekna italia.
czyz zachwyt i radosc nie dodaja sil i nie umacniaja?? zyjac w przekonaniu ze jestesmy na ochydnej obczyznie i do domu daleko, to dopiero czlowieka sily odchodza i w marazm jakis popasc mozna

>Zeby zyc na jako takim standarcie trzeba tyrac od switu do nocy
>dziecino bo nic samo nie przychodzi
nic nigdy samo nie przyjdzie, tak juz nasz swiat stworzony, ze na wszystko trzeba sobie zapracowac, jedni tyraja u wlochow, inni w ojczyznie nocami nad ksiazka, a kazdy z nich zna tez smak nagrody za ta meke, w innym wypadku rzucilby to wszystko w cholere

a jak dostaniesz dwa tygodnie
>urlopu to nie wiesz czy masz za dom sie brac czy...
wiecej urlopu to maja chyba tylko nauczyciele...

>OJ mlodziutka jestes i glupiutka
no nie...;)

>oby ci tego optymizmu starczylo na cale zycie :))
dziekuje bardzo, mam taka nadzieje, wlasnie wybieram sie po kolejna jego dawke;DD

zycze wiecej radosci, wiecej optymizmu i wiecej zadowolenia, bo to naprawde pozwala na swiat patrzec nieco innaczej, kazdemu, nawet najbardziej zapracowanemu i zmarnowanemu czlowiekowi, a jak ktos tylko zlego sie dopatruje, to chocby mu gore zlota dac, bedzie sie zastanawial gdzie on ma ja sobie do cholery postawic...


ciesze sie ze sen bedzie spokojny przez moje BYKOLE

az wstyd :((((
Piccolaccia!!
I tak trzymać do konca życia!!!
Baw sie dobrze, odpoczywaj i wracaj z jeszcze większym optymizmem.
Brava :*
piccolaccia tak trzymaj i nie przejmuj się niektórymi wypowiedziami z tego forum.. nie rozumiem jak można kogoś nazywać głupiutkim za to, że jest pełen radości i po prostu cieszy się z możliwości wyjazdu bo wakacje są w końcu raz w roku!!! życzę Ci jeszcze raz naprawdę super wyjazdu. pozdrawiam
dziekuje za mile slowa;))

moze ktos chce zebym pozdrowila od niego italie?? ;))
ja chcę:) dobrej nocki!
Wiecie co, nie doczytałam do końca, bo wątek z optymistycznego stał się beznadziejnym!
Ale powiem wam, że osoby które nie podzielają entuzjazmu piccolacci są po prostu sfrustrowane. Ja też mieszkam we Włoszech od prau ładnych lat, miałam chwile zwątpienia, ale mimo wszystko zawsze potrafiłam docenić uroki tego kraju.
To że ona się zachwyca to znaczy że jest naiwna? Kurdę, to wszyscy turyści którzy przyjeżdżają do Włoch muszą być naiwni.
Stella Marina, chyba nie rozróżniasz stałego zamieszkania od wizyty w celu turystycznym.
Czy piccolaccia ma się zastanawiać nad włoskimi pracodawcami? A po co? ona przecież jedzie na wakacje. Co to ją w ogóle interesuje? Ludzie bez jaj! Ile wy macie lat, 80? Sorry, ale ja jak jadę na weekend do Paryża, to na pewno nie rozmyślam nad sytuacja Francuzów w stolicy, tylko cieszę się widokiem i zwiedzam co się da.
Dajcie już sobie spokój i wyluzujcie, a przede wszystkim przypomnijcie sobie co to są wczasy.
I nie smućcie.
PS. Wielu turystom też podoba się w Polsce, i co, są naiwni? Bez sensu teoria.
bynajmniej , Ja nie jestem sfrustrowana , mam dobrze platna prace , ktora moge zabrac ze soba tam gdzie chce , nie pracuje calymi dniami w pocie czola , mieszkam tuz przy plazy w nadmorskim kurorcie i mimo to nie uwazam ,ze Italia to raj na ziemi , jesli chodzi o wakacje to ok zgadzam sie , ale zeby wiedziec jaka Italia jest naprawde, to trzeba tu zyc , wiec pod tym wzgledm piccolaccia nie ma nic do powiedzenia , nikt jej zabawy nie broni , ja tez lubie sie bawic i niech robi to kazdy jak ma tylko okazje , tylko ,ze ona uwaza iz w naszym ( niektorych tu osob )mniemaniu Italia jest be ,abo nie taka cacy jak jej sie wydaje , bo my tu tylko w pracy i to ciezkiej jestesmy , otoz nie , bo przez pierwsze 3 lata nie pracowalam tylko sie wlasnie bawilam i nadal jestem zdania ,ze Italia to nie raj , kraj piekny ( jak wiele innych ) ludzie wspaniali ( nie wszystcy ,ale nie tylko we Wloszech sa tacy ) ,a dobrze sie bawic mozna np. w Grecji moze i nawet lepiej niz w Italii ( moja opinia ) ,a piccolacca ma w glowie obrazy z wakacyjnych wypadow i mysli ,ze zycie tak wyglada tu we Wloszech ,ale jak sezon sie konczy , to konczy sie zabawa ecct. i trzeba wrocic do rzeczywistosci , jest wiele tak mlodych i naiwnych ,ktore maja takie wyobrazenia o Italii ,a jak sie okazuje ,ze prawda jest inna to dawaj ! scappare stad czym predzej , bo mysleli ,ze tu caly rok wakacje .... boh ...
nie powiedzialam ,ze piccolaccia jest naiwna ob jej sie we wloszech podoba ,naiwny jest jest sposob myslenia o tym kraju , myslenia na podstawie wakacyjnych wypadow i zabawy .... wyobraza sobie ,ze ciagle tu tak jest ,piccolaccia wpadnij tu poza sezonem na miesiac , dwa , trzy .... to odrazu zmienisz zdanie , mnie sie strasznie Grecja podoba , jestem naiwna ? :)
stella to zmien kraj jedz do grecji.pracuj tam i badz szczesliwa bo widze ze we wloszech jakos nie mozesz
stella to zmien kraj jedz do grecji.pracuj tam i badz szczesliwa bo widze ze we wloszech jakos nie mozesz
Widzisz, cały czas nawiązujesz do tego, że Piccolaccia nie wie nic na temat normalnego życia we Włoszech. A ja powtarzam: po co jej wiedzieć skoro jedzie na wakacje?
Chyba na razie się nie przeprowadza...
no patrz, zima terz bylam we wloszech, to chyba szczyt sezonu, prawda (?) i nadal mi sie podobalo, nie mniej niz w upalne lato!!
odwiedzalam nie tylko nadmorskie kurorty, ale i miasta majace malo z turystyka wspolnego i wszedzie mi sie podobalo!! wszedzie dostawalam herbatniki na sniadanie, wszedzie serwowano tak samo dobra pizze i wszedzie mowiono w tym pieknym jezyku!! wszedzie widzialam usmiechnietych i zadowolonych z zycia ludzi!!

male zestawienie? ;))

Nie mialas okazji poznac wlocha pracodawcy to lepij milcz (…)ale trzeba miec czas i sily zeby sie zachwycac ta piekna italia.
mam dobrze platna prace , ktora moge zabrac ze soba tam gdzie chce , nie pracuje calymi dniami w pocie czola

ale zeby wiedziec jaka Italia jest naprawde, to trzeba tu zyc , wiec pod tym wzgledm piccolaccia nie ma nic do powiedzenia ,
ale rodzice troche mi opowiadali…

ona uwaza iz w naszym ( niektorych tu osob )mniemaniu Italia jest be ,abo nie taka cacy jak jej sie wydaje , bo my tu tylko w pracy i to ciezkiej jestesmy , otoz nie ,
Zeby zyc na jako takim standarcie trzeba tyrac od switu do nocy dziecino bo nic samo nie przychodzi a jak dostaniesz dwa tygodnie urlopu to nie wiesz czy masz za dom sie brac czy odsypiac…

a jak sie okazuje ,ze prawda jest inna to dawaj ! scappare stad czym predzej ,
a jednak nie wyjechałaś…


jeszcze tylko sroda, czwartek i piatek !!!!!!!!!!!!!!!
zwariowalam!!!!!!!!!!!!!!!!
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 140

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia