jade do wloch !!!!!!!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
121-140 z 140
| następna
Cinquantatre witam serdecznie ! :) , a ja właśnie dziś rano wróciłam z Torino i dopiero wstałam :P hihihi , muszę poczytać od początku , a tak dla jasności byłam przez 2 dni u Stelli i zaręczam ,że bawić się to ona potrafi :)
Do "cos na poprawienie samopoczucia".
Zdecydowanie na 100% gdybym teraz byla w Polsce na urlopie, a szczególnie we Wroclawiu, to na pewno nie siedzialabym przed kompem. Milego pobytu i wypij za moje zdrowie piwko w spiżu i o ile podają jeszcze, to zjedz chlebek z domowym smalczykiem. Mniammm.
mieszkam pod wroclawiem, tutaj leje deszcz!!! moze dlatego kobitka siedzi na kompie
Cinquantatre jesteś z Dolnego Śląska ? :)
Nie. Urodzilam się na Mazowszu, a przez 25 lat mieszkalam na Górnym Sląsku.
Kochani!więcej optymizmu,radości z zycia,pozytywnego myślenia.Cieszcie się bo inaczej zgorzkniejecie,zestarzejecie się i szybko umrzecie a szkoda byłoby tak młodych istotek.Życie jest piękne ale za krótkie żeby tak biadolić.
a kto tu biadoli drogi kolego ,życie to nie tylko zabawa , z wakacji wkońcu trzeba wrócić do domu i "szarj rzeczywistośći" ;) czasem trzeba dorosnąć ,a nie ciągle fikać i brykać po dyskotekech :P
Ja np. bawie sie doskonale na tym forum :)
Nie mówię o tobie.ale jak się ma dopiero 19 lat i beztroskie dzieciństwo to niech się bawi i szaleje.bo za kilka lat zmieni się w matronę której nie wypada bawić się i cieszyć.Pójdzie do pracy,namnoży się jej potomstwa i zacznie się szara rzeczywistość pełna narzekania.Pozdrowienia dla wszystkich optymistów i szalejących na wakacjach.Bo one są od tego.Pozdrawiam też tych co muszą siedzieć w pracy.
A WIĘC...SPRÓBUJMY POKUSIĆ SIĘ O PEWIEN RODZAJ ANALIZY ZACHOWAŃ SPOŁECZNYCH, KTÓRE MOGŁA ZAOBSERWOWAĆ OSOBA OBSERWUJĄCA WASZE WYPOWIEDZI. MÓWIĘ OBSERWUJĄCA, BO WY, UCZESTNICZĄC W TEJ DYSKUSJI, NIE MOŻECIE PATRZEĆ OBIEKTYWNIE, JAKIEKOLWIEK EMOCJE SKRZYWIAJĄ PERSPEKTYWĘ. I CO TU MAMY, TEMAT "JADĘ DO WŁOCH", ZAŁOŻONY PRZEZ SZCZĘŚLIWĄ, MŁODĄ OSOBĘ, CHCĄCĄ POCHWALIĆ SIĘ CAŁEMU SWIATU SWOJĄ RADOŚCIĄ. CAŁKOWICIE NATURALNE, A U NASTOLATKI, ZDZIWIŁBYM SIĘ, GDYBY BYŁO INACZEJ. ZAUWAŻMY, ŻE ZAMIAREM DZIEWCZYNY NIE BYŁO BYNAJMNIEJ ZAWIĄZYWANIE DYSKUSJI, CHCIAŁA PO PROSTU WIDZIEĆ, ŻE KTOŚ O TYM WIE. JEDNYM SŁOWEM, PÓKI CO, WSZYSTKO W NORMIE.
JEST I PIERWSZA REAKCJA. REAKCJA OSOBY, KTÓRA SWOJĄ WYPOWIEDZIĄ CHCE NIECO OSTUDZIĆ ENTUZJAZM DZIEWCZYNY,POKAZUJĄC, ŻE OBIEKTYWNY(CZYTAJ CAŁOŚCIOWY) OBRAZ WŁOCH, RÓŻNI SIĘ OD JEJ WYOBRAŻEŃ I TEGO, CO JUŻ ZDĄŻYŁA ZOBACZYĆ. CZYTAMY ZARAZ ODPOWIEDŹ ZAŁOŻYCIELKI POSTU, UDOWADNIAJĄCEJ ZROZUMIENIE ZAGADNIENIA I UMIEJĘTNOŚĆ ROZGRANICZENIA ZABAWY OD PROBLEMATYKI "SZAREGO ŻYCIA". W TYM MOMENCIE CAŁY TEMAT MOŻNA BY ZAMKNĄĆ, NASTĄPIŁA WYMIANA OPINII, ALE TAK SIĘ NIE DZIEJE. DO DYSKUSJI WŁĄCZAJĄ SIĘ INNI UCZESTNICY FORUM, STAJĄC W WIĘKSZOŚCI MUREM ZA PICCOLACCIĄ, CZY JAK JEJ TAM. I TUTAJ ZACZYNAMY MIEC DO CZYNIENIA Z ZADZIWIAJĄCYM ZJAWISKIEM. WYDAWAŁO BY SIĘ, BANALNY TEMAT, KILKA WYPOWIEDZI, AŻ TU NAGLE WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ ROZKRĘCAĆ I WYMYKAĆ SPOD KONTROLI. OBCE SOBIE OSOBY, KTÓRE NAJPRAWDOPODOBNIEJ NIGDY SIĘ NIE ZOBACZĄ, ZACZYNAJĄ SIĘ PRZEKONYWAĆ, NAJPIERW UŻYWAJĄC ARGUMENTÓW, LECZ Z CZASEM, GDY EMOCJE W CAŁKOWICIE BEZSENSOWNY SPOSÓB BIORĄ GÓRĘ NAD ROZUMEM, ZACZYNAJĄ UŻYWAĆ INWEKTYW. W TYM MOMENCIE JASNYM JEST, ŻE O ŻADNYM PRZEKONYWANIU NIE MOŻE BYĆ MOWY. TEMAT ROZWIJA SIĘ W NAJLEPSZE, A JEDYNYM CELEM WYPOWIADAJĄCYCH SIĘ JEST...NO WŁAŚNIE, CO ? NIE UWIERZĘ, ŻE CELEM SAMYM W SOBIE JEST OBRAZIĆ, INTERLOKUTORÓW, NIE, TO JEST ZBYT IRRACJONALNE, BIORĄC POD UWAGĘ WIRTUALNOŚĆ KONTAKTU. WIĘC CO? JEDYNYM LOGICZNY WYJAŚNIENIEM JEST CHĘĆ ODREAGOWANIA CZEGOŚ OSOBISTEGO, O CZYM NIGDY SIĘ NIE DOWIEMY: ZMARTWIEŃ, FRUSTRACJI, ZŁOŚCI, CZY WRESZCIE NIEUDANEGO DNIA. DZIEWCZYNA WYJEŻDŻAJĄCA DO WŁOCH JEST JUŻ PRAKTYCZNIE ZAPOMNIANA, BEZ ZNACZENIA (DOWODEM NA TO JEST DYSKUSJA JUŻ PO JEJ WYJEŹDZIE). W GŁĘBI DUSZY KAŻDE Z WAS O TYM WIE, ALE ZAMIAST PRZYJRZEĆ SIĘ SOBIE, SWOJEMU WNĘTRZU, SWOIM EMOCJOM, WYBIERA BARDZIEJ PROSTE, LECZ I BARDZIEJ PROSTACKIE ROZWIĄZANIE, DAJE IM UPUST, W NIEKONTROLOWANY SPOSÓB. JAK WIDZICIE DO NICZEGO POZYTYWNEGO TO NIE DOPROWADZIŁO, BO DOPROWADZIĆ NIE MOGŁO, DZIĘKUJĘ
Genio ja za Stella stoję murem ! to nie jest sfrustrowana stara baba tylko młoda i rozsądna dziewczyna , ma udane i piękne życie ( aż sama jej zazdroszczę , wiem bo u niej byłam ) , a wiem ,że pijesz do niej , czasem pozory mylą i nie można wyciągać pochopnych wniosków ,a Ty to częstu robisz :-/
pozatym "obrzucanie błotem" ludzi ,którzy mają odmienne opinię na tym forum jest nagminne.
Ale z tego mógłby być temat na pracę magisterską"Radość a frustracja".Szkoda,że jestem matematykiem,ale może wymyślę do tego wzór?
macie hopla na punkcie słowa "frustracja" ? ,niektórzy próbują zdjąć innym z oczu różowe okulary ,co wcale nie znaczy ,ża są sfrustrowani ! :-/
MOI DRODZY, TO, O CZYM TU PISAŁEM I NA CO CHCIAŁEM ZWRÓCIĆ WASZĄ UWAGĘ, TO ODBIEGANIE PRZEZ WAS OD MERITUM DYSKUSJI. NIE STAJĘ PO NICZYJEJ STRONIE I NIE CHCE POKAZAĆ KTO MA RACJĘ, TO JAK JEST WE WŁOSZECH W SEZONIE, CZY PO I JAKI KTOŚ MA NA TO POGLĄD, JEST DLA MNIE RZECZĄ CAŁKOWICIE OBOJĘTNĄ. CHCIAŁEM ZAAKCENTOWAĆ TO, CO POWSTAŁO DOOKOŁA TEGO WSZYSTKIEGO
troppe canne?
TO PYTANIE ZADAŁEM NIEDAWNO NA JAKIMŚ FORUM :))))
Wiem, hahaha. Przypomniałam sobie czytając Twój długaśny wywód powyżej.
No, ale nie odbiegajmy od tematu ;-)
to zazwyczaj sa napoletancy, moja kolezanke tak oszukali na stacji benzynowej w okolicach rimini zamiast dwuch telefonow dostala piekny pokrowiec z kamieniami w srodku za jedyne 300euro, oni sa jak magicy, niby na twoich oczach wkladaja to do pudelka ale potem okazuje sie ze nic tam nie ma. co najlepsze zajechalam na ta stacje jeszcze dwa razy w inne weekendy i oni dalej tam byli, OKROPNOSC ze nikt na to nie zareaguje!!!!!
super ten temat
podoba ci sie ,ze napoletani kantuja Polakow ?..zgroza..ku pokrzepieniu serc powiem ,ze Paolo Cozza powiedzial ..ze zawsze myslal ze napoletani sa najsprytniejsi na swiecie..ale obecnie juz wie ,ze na spryt jedenego tylko Polaka potrzeba zlozyc spryt z az 10 neapolitanczyków..czyli 'mowiac po ludzku': jeden napoletanczyk jest 10 x glupszy od Polaka..mysle, ze to prawda wystarczy na ich glupie pyski,toporne rysy popatrzec i to widac golym okiem tepotę wymalowana od urodzenia.Nie dziwie sie ,ze polowa ludzi w Neapolu nie pracuje...kto by chcial imbecyli u siebie zatrudniac? hehehehe
Temat przeniesiony do archwium.
121-140 z 140
| następna

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia